Dwie aleje
Cztery drzwi
Każde można otworzyć
Pierwsze drzwi
Harry umiera z rąk Voldemorta
Drugie
jej rodzice giną z rąk Belli
Trzecie
Draco umiera a Rudolf się śmieje
Czwarte
Severus ginie przez Węża Nagini-----------------------------------------------------------
Hermiona wstała zapłakana o 3 w nocy "znów ten koszmar " powiedziała sama do siebie
-chyba już nie zasne - powiedziała cicho Hermiona i wstała do kuchni.
Zauważyła że Severus spokojnie spał.
Kobieta postanawia że zrobi sobie herbatę malinową.
Miała jeszcze kilka godzin do zajęć z Draco.
Zrobiła sobie kanapkę z sałatą i pomidorem.
Wypiła Herbatę i zjadła kanapkę i popatrzyła się obojętnym wzrokiem na półkę z książkami.
Postanowiła że ubierze się w :Do tego czarne zwykłe czarne szpilki i lekki makijaż.
Postanowiła że dziś będzie musiała iść do sklepu.
Usłyszała głos na schodach tak Severus w samych spodniach od piżamy.
- oho kto się tutaj obudził właśnie- powiedziała nagle Hermiona.
- Lubię się wyspać co chcesz kobieto- powiedział z miną która oznaczała odsuń się bo zabije dziś.
Hermiona nic nie mówiła tylko zrobiła mu kawę czarną bo taką lubiał najbardziej.
Wypił ją i odstawił do zmywarki
- jakże pamiętasz to dziś znów pracujesz z Draco. Porozmawiam z nim by dał ci wycisk - uśmiechnął się tylko na swoje słowa i podszedł od tyłu do Hermiony kładąc na jej ramiona ręce. Kobieta poczuła że zalewa ją fala gorąca.
- dobrze Severusie - powiedziała z uśmiechem
Severus stal i patrzył się na kobietę.
- ruszysz swój tyłek i pojedziemy do firmy ? - Severus lekko się uśmiechnął i dodał - AAA prawie zapomniałem
Dziś pomożesz mi w kilku eliksirach.
- powiedział Severus i wyszedł do samochodu wsiadł na miejsce kierowcy a kiedy zobaczył że Hermiona jest w środki odjechał
Po 20 minutach byli już w firmie.
Hermiona postanowiła że pójdzie do Draco by zobaczyć co on może wymyślić do pracy gdy nagle obok niej pojawił się Lucjusz Malfoy.
- oo kogo ja tu widzę ? szlama pottera.- warknął Lucjusz
- d-dzień dobry - powiedziała jąkając się , przypomniała sobie jak to właśnie Lucjusz Malfoy ją wykorzystał .
- odebrało ci mowe ? - powiedział patrząc w jej oczy
- nie - powiedziała cicho
-oj szlamciu znów mam zrobić byś była pokorna - warknął nagle Lucjusz
- nie - powiedziała w jego stronę
- no to uważaj bo jeśli Severus nie umie się tobą zająć to ja to zrobię - powiedział nagle
-Lucjuszu ja umiem o nią zadbać - powiedziała obok osoba i jak się domyślała to Severus, Severus musiał to zrobić by zagrać na lucjuszu.
Pocałowała delikatnie jej szyję.
- o Severusie nie widziałem cie - powiedział Lucjusz
- no widzisz Lucjuszu - powiedział nagle Severus i złapał ramiona Hermiony...
CZYTASZ
Pan Snape - Sevmione
Romanceopowiadanie opowiada o dwóch osobach które może kiedyś się zakochają tak naprawdę , dziewczyna jest pracownicą a mężczyzna jest szefem może się wam spodoba zapraszam do czytania ❤️