Severus obudził się okolo 5:40 postanowił ze
zrobi sobie kawę jak zawsze z rana . Na kanapie rozłożona jak pani leżała Hermiona . Stwierdził ze da jej pospać skoro i tak widział ze dość słabo śpi . Mężczyzna miał dziś spotkanie z Lucjuszem który chciał z nim pilnie pogadać . Umówili sie dziś o 7 w głównej części firmy gdzie było tylko miejsce dla szafa oraz przybyłych do niego . Snape zjadł szybko tosty i udał sie do sypialni sie umyć i ubrać . Gdy sie umył stwierdził ze ubierze na siebie czarna koszule i do tego czarne spodnie . Po ubraniu się udał sie do samochodu gdzie z piskiem opon ruszył . - ciekawego co chce ode mnie malfoy , wsumie dawno go nie widziałem . Gdy dotarł na miejsce była godzina 6:40 . Wszedł do środka kiwając głowa na powitanie innym . Nagle zza rogu wyszedł Lucjusz Malfoy który od razu zaczął mówić:-witaj Severusie
- witaj Lucjuszu po co przyszłeś ?
- Severusie hmmm podobno słyszałem że Granger pracuje bardzo dobrze , nie chciał byś mi jej sprzedać ? - zapytał z dziwnym uśmieszkiem
-Lucjuszu nie sprzedaje moich ludzi - stwierdził i udał się do drzwi - jeśli to wszystko to wyjdź .
- Jezu Sevciu co ty taki nerwowy ? - zapytał - pewnie ta nowa ci nie robi dobrze - i znów ten uśmieszek .
- Lucjuszu po pierwsze nie mów na mnie Sevciu a po drugie nie jestem nerwowy po prostu za dużo mam na głowie - warknął .
- chcesz się napić ? - zapytał
- w Firmie ?
- tak - odpowiedział Lucjusz . Severus nie odpowiedział tylko nalał ognista do dwóch kieliszków a Lucjuszu od razu wypił całe w te ślady poszedł też Severus ...
Pov:Hermiony
Obudziłam się około 10. Zdziwiła się ponieważ nie było Severusa . Stwierdziła że pójdzie się wykąpać i ogarnie się . Gdy się wykąpała ubrała się w czarna sukienkę do kolana po ubraniu się poszła do kuchni zrobić sobie herbatę i kanapkę chociaż nie miała ochoty nic jeść .
‚ciekawe gdzie Severus ‚ - zapytała się sama siebie i stwierdza że napiszę do Arona .Hej Aron
Przepraszam że dawno się nie spotykaliśmy ale cały czas pracuje . Może spotkamy się jutro o 19 pogadamy i wyjaśnię ci wszystko
Kocham cię po przyjacielsku
PaPo jakimś czasu jak Severus nie wracał bardzo się martwiła ale jednak on ciągle nie wracał . Dopiero około 23 , wrócił a ona od razu do niego podeszła . No racja pijany - pomyślał i pomogła mu dojść do kanapy i się rozebrać dopiero jak chciała mu zdjąć spodnie on się odezwał :
- nie podnieć sie- ohh zamknij się tam . - i właśnie te słowa go zdenerwowały
- jak śmiesz się tak do mnie odzywać się - warknął i ledwo stanął na nogach i popchnął ją na kanapę na której on wcześniej siedział - powinnaś się cieszyć że ci pomagam a nie , gdyby nie ja to byś pracy nie miała a ty kurwa mówisz do mnie zamknij się tam ? - warknął i był tak blisko że ich usta prawie się stykały .
- jesteś pijany - stwierdziła i chciała wstać jednak nic to nie dawało ponieważ trzymal ją mocno .
- i co bezbronna jesteś - zaśmiał się złowrogo i nadal ją trzymając klęknął przed nią i delikatnie podwinął jej sukienkę.
- Severus co ty robisz ?- krzyknęła i próbowała się wyrwać .
-Hermiono nie wyrywaj się nic ci to nie da . - warknął tylko i spojrzał na jej część bikini .
I wstał . Przybliżył się do niej niebiezpieczne i wpił się w jej usta jak zwierzak . Hermiona nie wiedziała co ma zrobić tylko oddała mu pocałunek tak samo zżarliwie jak on ,po chwili oprzytomnieli i oby dwoje położyli się obok siebie na kanapie . Severus tylko w spodniach i paskiem rozpiętym a ona w sukience która była nadal podwinięta .c
CZYTASZ
Pan Snape - Sevmione
Romanceopowiadanie opowiada o dwóch osobach które może kiedyś się zakochają tak naprawdę , dziewczyna jest pracownicą a mężczyzna jest szefem może się wam spodoba zapraszam do czytania ❤️