Jestem Ariana i jako jedyna godna osoba sprawuję teraz władzę w tym małym królestwie. Odkąd tylko pamiętam uczono mnie jaką powinnam być księżniczką, jak mam się zachowywać oraz jak traktować innych. Teraz już nikt nie jest w stanie mi niczego zabronić. Moja koronacja nastąpiła, gdy skończyłam 16 lat. Od kilku miesięcy więc jestem królową. Mam około 160 cm wzrostu, delikatną i jasną twarz, którą podkreślają moje błękitne oczy. Dodatkiem, który moim zdaniem idealnie współgra z moją cerą jest, a właściwie są krótkie, kruczoczarne włosy. Sięgają mi do ramion, gdyż nigdy nie chciałam, by były dłuższe. Podoba mi się, że są proste, gdyż kręcone włosy mojej matki nigdy mi się nie podobały. Ubieram się głównie w czarne, czerwone bądź fioletowe suknie najlepiej z gorsetem. Rzadkością jest zobaczyć mnie w spodniach. Jestem zdania, że jako księżniczka muszę prezentować się nienagannie, a do tego niezbędna jest suknia. Teraz każdy jest mi poddanym i sługą. Dzisiaj przed południem przyprowadzono do mnie pewnego chłopca, wyglądał jakby wiekiem był podobny do mnie. Chłopak uklęknął przede mną natychmiast i skłonił się nisko. To zachowanie mi się podoba. Niech wie, że jestem od niego lepsza, wyższa i ze mną się nie zadziera. Chwilkę napawałam się tym widokiem, jednak postanowiłam sobie odpuścić. Zarówno sobie jak i temu chłopakowi.
-Chris! - zawołałam sługę, którego znam od dziecka, a on natychmiast pojawił się w sali - Kim jest ten chłopak i po co go tutaj przysłaliście? - spytałam zakładając ręce na piersi.
-Pani moja, ten oto chłopak to Aaron i od dzisiaj jest twoim osobistym sługą. Nie opuści cię za daleko byś w każdej chwili dostała to czego chcesz - powiedział kłaniając się nisko.
-Dobrze - powiedziałam i Chris wyszedł z sali - a ty jak ci tam było?
-Aaron księżniczko - mówiąc to znów ukłonił się nisko.
-Dobrze, a więc będziesz wykonywać moje prace, a teraz zgłodniałam. Idź do kuchni i przynieś mi coś - powiedziałam znudzona.
-Oczywiście - znów się ukłonił i wyszedł.
Przez chwilę zastanawiałam się nad tym chłopakiem. Jest niewiele wyższy niż ja, ubrany niezwykle elegancko jak na sługę. Ma jasną twarz i błękitne oczy, a jego włosy są czarne, związane w lekkiego kucyka. Po chwili jednak stwierdziłam, że nie warto zastanawiać się nad zwykłym sługą. W tym momencie Aaron wszedł do sali stawiając przede mną tacę z moimi ulubionymi przekąskami. Ukłonił się znowu nisko na co lekko się uśmiechnęłam.
-Mam nadzieję, że będzie pani smakowało - powiedział, a ja gestem ręki nakazałam mu wyjść.
Postanowiłam dać dzisiaj chłopakowi spokój, ale jutro nie dam mu ani chwili wytchnienia. Zobaczy, że ze mną nie może nigdy zadzierać tak jak każdy w tym królestwie już się dowiedział.

CZYTASZ
Księżniczka zła
Mistério / SuspensePrzenieśmy się trochę w czasie. Jesteśmy w małym królestwie o którym zapomniano już wieki temu. Nikt tutaj nigdy nie przybył, a osoby, które opuściły to miejsce nigdy nie znalazły drogi powrotnej. Księżna i książę od dawna pragnęli dziecka. Po wielu...