Taki wstęp

2.3K 66 6
                                    

Pół roku wcześniej :

Siedzę na podłodze, nie wiem w sumie co robić.
Od tygodnia mój brat nie żyje, z nim miałam świetne kontakty, był jak moja bratnia dusza a teraz.. umarł w wypadku.
- Isabell - weszła do mojego pokoju matka
- Jezu co ty masz na rękach ?! - krzyknęła
Faktycznie, czułam cos mokrego na nadgarstkach.
Spojrzałam w dół gdzie znajdowały się całe zakrwawione nadgarstki i leżała na drewnianej, białej podłodze żyletka.
- To krew ? - nie zbyt kontaktowałam przez wykrwawianie się z ran
- Chuck ! Dzwoń po karetkę ! - krzyknęła a ja po chwili widziałam tylko ciemność...
--------
Kochani, to jest tylko urywka z życia Isabell która będzie potrzebna do dalszej książki. Książka nie będzie o samookaleczeniu, chociaż nie wykluczam jej. Możliwe że pojawi się ale to tylko drobna część.
Czytajcie dalej a teraz zapraszam was na prolog :

Bakugou Katsuki x OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz