Właśnie moja mama z Merry odebrały mnie ze szpitala, mamy około 15 godzinę bo pielęgniarki chciały zrobić mi podstawowe badania.
Wróciłam do domu
- Brakowało nam cie - powiedziała rodzicielka przytulając mnie mocno a po chwili dołączyła do nas Merry
- Za dużo ryzykowałaś - popatrzyła mi w oczy siostra
- Mogłyśmy cie stracić - powiedziała smutno
- Ale jestem tutaj prawda ? I nigdzie nie odejdę - zaśmiałam się cicho
- Dobra koniec smutków idę do pokoju odpocząć - uśmiechnęłam się do nich i wzięłam w ręce dwie torby które moja mama podczas mojej nieobecności przywiozła do szpitala
Weszłam do pokoju po czym zamknęłam drzwi, torby położyłam na podłodze a sama położyłam się na łóżku wyciągając telefon z kieszeni spodenek.
Spojrzałam w moj telefon gdzie miałam bardzo dużo nie odczytanych wiadomości.
Były to wiadomości od Ashido, Kirishimy, Denkiego, Momo, Sero, Bakugo i Izuku.
Na wiadomości odpisywałam i odczytywałam po kolei.Mina Ashido
Mina : Izzy żyjesz ?
Mina : Izzy, napisz coś martwimy się
Mina : Katsuki sie martwi, chyba jest w tobie zakochany hahah 😏😏
Mina : Nie mogłam wejść do szpitala bo zawsze ktos był, daj znać czy żyjesz !!
Mina : Ej Izzy to nie jest śmieszne
Mina : Izzy Izzy Izzy
Izzy : Hej mina, przepraszam że ci nie odpisywałam ale nie miałam kiedy, wróciłam dzisiaj ze szpitala widzimy się w szkole w poniedziałek <3 a o Bakugo musimy porozmawiaćEijiro Kirishima
Eijiro : Izzy, żyjesz tam ?
Eijiro : Ej kochana każdy się o ciebie martwi !
Eijiro : Powiedzieli nam w szkole że jesteś w śpiączce, daj znać jak się wybudzisz
Eijiro : Coraz bardziej się martwię Izzy, nie możemy cie odwiedzić w szpitalu
Eijiro : Kiedy się zobaczymy ?
Izzy : Hej Kiri, dziękuje za troskę, wyszłam ze szpitala dzisiaj i wszystko jest dobrze a widzimy się w poniedziałek w szkoleDenki Kaminari
Denki : Ej Izzy jak tam u ciebie ?
Denki : Byłaś świetna, Aizawa jest ci cholernie wdzięczny
Denki : Odpisz jak się obudzisz bo martwimy się
Izzy : Hej ładowarka, przepraszam że nie odpisywałam ale nie miałam czasu, dzisiaj wyszłam ze szpitala a widzimy się w szkole, a ze mną już wszystko dobrzeMomo Yaoyorozu
Momo : Hej Isabelle, wszystko dobrze ?
Momo : Byłaś świetna w walce chciałabym umieć walczyć jak ty kochana
Momo : Daj znać jak u ciebie i jak się czujesz
Isabelle : Dziękuje Momo za troskę, u mnie wszystko dobrze i dobrze się czuje, ze szpitala wyszłam dzisiaj a zobaczymy się w szkole
Isabelle : I mów Izzy a nie Isabelle, dla przyjaciół skrótemSero Hanta
Sero : Hej Izzy jak sie czujesz ?
Sero : Już wyszłaś ze szpitala ?
Izzy : Już dobrze, dzisiaj wyszłam ze szpitala. Widzimy się w szkole w poniedziałekKatsuki Bakugou
Katsuki : Ej idiotko żyjesz tam jeszcze ?
Katsuki : Odebrali cie z tego szpitala czy ja mam to zrobić ?
Katsuki : A to co ? Znowu śpiączka cie dopadła ?
*Dwa nieodebrane połączenia od Katsuki*
Izzy : A co ? Martwisz się idioto ?
Izzy : Ta żyje, jestem w domu już
Izzy : Jak nie odczytuje to nie odbiorę tez debilu
Izzy : Dzięki za troskę mącznik <3Izuku Midoriya
Izuku : Hej Isabelle
Izuku : Dziękuje za ratunek haha
Izuku : Daj znać jak się czujesz i kiedy wychodzisz ze szpitala
Isabelle : Hej Izuku, dziękuje za troskę. Ze szpitala wyszłam dzisiaj.Weszłam na grupę klasowa
Klasa 1A
Isabelle : Witam witam kochani
Jiro : O Izzy ! Już wyszłaś ze szpitala ?
Isabelle : Tak, niedawno
Iida : Jak twoje samopoczucie ?
Isabelle : Dobrze dziękujeI na tym skończyło się pisanie na klasowej
Odłożyłam telefon i przymknęłam oczy, przypomniałam sobie o cięciach, spojrzałam na moje nadgarstki gdzie były czerwone zaschłe już linie, ale niestety jeszcze widoczne.
Założyłam na siebie cienką narzutkę, było 24 stopnie więc było bardzo ciepło jak w maju. Ale musiałam zasłonić ręce żeby nikt się nie dowiedział.
Wstałam i podeszłam do białego regału w rogu pokoju. Wzięłam w ręce białą ramkę w której było zdjęcie moje oraz mojego brata gdy staliśmy na jakimś polu. Byłam wtedy bardzo szczęśliwa, on w sumie też.
Moj brat miał 18 lat jak zmarł, świeżo po zdaniu prawa jazdy pojechał wypróbować samochód który kupili mu rodzice. Pijany kierowca w tirze uderzył od jego strony i zmarł na miejscu. Był cudownym bratem, martwił się o mnie, jak wychodziłam z przyjaciółmi pilnował mnie i później wysłuchiwał moich opowieści ze spotkań, jeśli miałam problemy z czymś lub kimś zawsze mi pomagał się rozwiązać. Po jego śmierci cząstka mnie umarła razem z nim.
Odłożyłam ramkę i wzięłam następną. Byłam tam ja, mama, tata, Merry i moj brat. Byliśmy wtedy na szlakach górskich w Chorwacji. To był jeden z najlepszych momentów mojego życia. Usłyszałam powiadomienie w telefonie więc odłożyłam ramkę i sięgnęłam po telefon.Katsuki Bakugo
Katsuki : Wcale się nie martwię idiotko
Izzy : To czemu piszesz do mnie jak się czuje ? I chcesz po mnie przyjść do szpitala ?
Katsuki : Ugh, śpiący byłem
Izzy : Yhym, nie gadaj głupot kochany
Katsuki : A ty co ? Zakochałaś się ? Piszesz kochany do mnie
Izzy : Chciałbyś idioto, do każdego tak pisze nie jesteś wyjątkiem mączniku
Katsuki : Powinienem być
Izzy : No nie wiem. Zastanowię się
Katsuki : Przemyśl to dobrze
Izzy : Ta taZasmialam się czytając nasza rozmowę. Katsuki jest świetny, ostatnio zaczął chyba mi się podobać. Ma okropny charakter ale naprawdę jest cudowny.
Od dłuższego czasu czuje się przy nim dziwnie jakoś, muszę o tym porozmawiać z Miną, ona mi pomoże.
![](https://img.wattpad.com/cover/305826162-288-k22266.jpg)
CZYTASZ
Bakugou Katsuki x Oc
FanficZ Londynu do Japonii przyjeżdża pewna brązowowłosa piętnastolatka. Z rzadkim quirk dostaje się z rekomendacją do U.A. a tam poznaje przyjaciół oraz pewnego napuszonego wiecznie jeża... jak potoczą sie jej losy ? Sprawdź to w dalszej opowieści książk...