- Chcecie ciasteczka ? - do pokoju weszła moja siostra
- Ja nie a ty Bakugo ? - zwróciłam się do blondyna
- Nie dziękuje - odpowiedział czytając swoją rozpiskę o bohaterze
- To ty umiesz mówić dziękuje ? - zaśmiałam się
- Ten dzień trzeba zapisać - dodałam po chwili a ten tylko prychnął
- Co teraz robimy ? - spytał
- No projekt - odpowiedziałam mu prosto z mostu
- Nie chce mi się go robić - położył się plackiem ja łóżko
- Ejejej, nie zajmiesz całego łóżka. Też chyba muszę gdzieś siedzieć prawda ? - odsunęłam go z WIELKĄ trudnością trochę na bok
- Co mnie pchasz - powiedział pełny aluzji
- To sam się posuń - wzruszyłam ramionami i położyłam się na drugiej połowie łóżka
Zamknęłam oczy i w sumie odpłynęłamPov. Bakugo
- Ej - mruknąłem do dziewczyny ale ta mi nie odpowiedziała
- Ej - powiedziałem głośniej ale dalej nic, podniosłem głowę i spojrzałem w bok
Czarnowłosa spała, wstałem ostrożnie żeby nie obudzić dziewczyny uginającymi się materacem. Wziąłem jakiś koc z krzesła i przykryłem nim dziewczynę. Popatrzyłem chwile na nią.
Wyglada urocz... NIE BAKUGO ! Uspokój się !
Spakowałam swoje rzeczy do plecaka i wyszedłem na korytarz ostrożnie zamykając drzwi od pokoju dziewczyny.
- Dowidzenia - powiedziałem widząc mamę Izzy w kuchni oraz jej siostrę
- Już idziesz ? - spytała wstając starsza kobieta
- Izzy zasnęła, zmęczona jest pewnie po szkole - wzruszyłem ramionami
- Słuchaj... Ymm - nie wiedziała chyba jak się nazywam
- Katsuki ! Właśnie ! - uderzyła się otwartą dłonią się w głowę
- Czy ciebie i Isabell coś łączy ? Wiesz jesteście razem czy coś ? - spytała a mnie zatkało
- Nieeee, w żadnym razie proszę pani - zaprzeczyłem stanowczo
- Isabell jest świetna dziewczyną... ale nie - zapewniłem kobietę i wyszedłem z mieszkania
(Powiedzmy że w czasie rozmowy zakładał buty)Po kilku minutach drogi byłem w domu.
- Jestem ! - wydarłem się sucho
- Już jesteś ? Szybko - odezwała się matka z kuchni
- To chciałaś żebym tam spał ?! - krzyknąłem i poszedłem do pokoju, nie będę w tą torbą prowadził bezsensownej konwersacji
Dostałem powiadomienie które od razu odczytałem.
Izzy : Czemu sobie poszedłeś ?
Katsuki : Bo spałaś ?
Izzy : Mogłeś mnie obudzić
Katsuki : Nie chciałem cie budzić
Izzy : Czemu ? Tak pięknie śpię że nie miałeś serca mnie obudzić ?Miała racje, ładnie wyglądała jak śpi i nie chciałem jej przerywać. NIE BAKUGO KATSUKI ! MASZ NIE MYŚLEĆ O DZIEWCZYNACH A SZCZEGÓLNIE O NOWEJ PRZESZKODZIE W KLASIE !
Katsuki : Chciałabyś
Izzy : Dziękuje za kocyk
Katsuki : Pf, nic ważnego
Izzy : Może dla ciebie tak, dobranoc
Katsuki : IDZIESZ ZNOWU SPAĆ ?!Niestety nie dostałem żadnej odpowiedzi
Katsuki : Idiotka
I na tym wyłączyłem telefon po czym sam oddałem się w krainę snów...
Pov. Isabell
Wczoraj miło mi się zrobiło że Bakugo o mnie zadbał, z każdym dniem widziałam w nim miłego, kochanego i opiekuńczego blondyna.
Wstałam z łóżka i zeszłam do kuchni napić się wody.
- Jak się spało ? - usłyszałam głos Merry
- Co ? A, tak dobrze
- Miły ten Katsuki nie ? - uśmiechnęła się cwano
- Tia
- No co ? A nie ? - dalej dopytywała, co ją tam wzięło
- No nie znasz go kochana - odwróciłam się w jej stronę pijąc wodę
- No nie wiem, warto by było go poznać
- A co zakochałaś się ? - zaśmiałam się
- Ja nie ale ty tak - powiedziała a ja aż zakrztusiłam się wodą
- ŻE JA ?! I ON ?! - krzyknęłam
- No a kto ? - ona naprawdę zgłupiała
- Ciebie to coś chyba boli, ja i on ? W życiu ! To chodzący okres wieczne pretensje i samolub - wymieniłam jej wady chłopaka
- Yhym, zobaczymy za jakiś czas - oznajmiła i wyszła z kuchni
Ona to naprawdę jest głupia...
![](https://img.wattpad.com/cover/305826162-288-k22266.jpg)
CZYTASZ
Bakugou Katsuki x Oc
FanficZ Londynu do Japonii przyjeżdża pewna brązowowłosa piętnastolatka. Z rzadkim quirk dostaje się z rekomendacją do U.A. a tam poznaje przyjaciół oraz pewnego napuszonego wiecznie jeża... jak potoczą sie jej losy ? Sprawdź to w dalszej opowieści książk...