Nowa postać - Wiewiórczy Lot 💛

120 6 0
                                    

Ogólnie tą postać będę pisała z strony kocura.

Kim jesteś? - wojownikiem

Z jakiego klanu pochodzisz? - Klanu Pioruna

Jak się poznaliście? - Znaliście się od żłobka, przyjaźń nawiązaliście na pierwszych treningach

Jak się poznaliście one-shot

Smacznie sobie spałem, gdy nagle ktoś szturchał mnie łapą. Otworzyłem leniwie oczy i skołowany zauważyłem, że nie jestem w żłobku tylko w legowisku uczniów. Pomyślałem przez chwilę i przypomniało mi się, że wczoraj Ognista Gwiazda mianował mnie uczniem wraz z Liściastą Łapą i Wiewiórczą Łapą. Pełen nowej energii i zapału podniosłem się z mchu i spojrzałem na mentora, którym został Szara Pręga.

- Ktoś tu w końcu wstał? - zapytał uśmiechając się - To twój pierwszy dzień, więc ci odpuszczę, ale kolejnym razem oczekuję od ciebie punktualności. - zaznaczył

- Dobrze Szara Pręgo. - przytaknełem - Co dzisiaj robimy? - zapytałem jeszcze

- Dzisiaj poznasz granice terytorium i wyjaśnię ci kodeks wojownika. A i jeszcze, to idź z nami Wiewiórcza Łapa i Zakurzona Skóra. - dodał po czym wyszedł z legowiska

Przeciągnęłem się, po czym wyszłem z legowiska. Był dopiero ranek, a słońce dawało jeszcze mało światła, więc w większości moi pobratymcy jeszcze spali. Ciekawe czemu uczniowie muszą wstawać o tak nienormalnych porach? Ruszyłem szybko pod marną już stretę zwierzyny, z której zabrałem wiewiórkę. Usiadłem w wilgotnych pokrzywach i zacząłem jeść. Nagle ktoś do mnie podszedł.

- Hej [T/I]! Mogę się przyłączyć? - zapyatła Wiewiórcza Łapa, w pysku trzymała Drozda

- Oczywiście. - odpowiedziałem i przesunąłem się, aby zrobić jej miejsce

Ruda kotka usiadła obok mnie. Posiłek zjedliśmy w niezręcznej ciszy. Kilka razy chciałem się odezwać, ale za każdym razem w ostatniej chwili zmieniałem zdanie. Dokończyliśmy jeść akurat, gdy Szara Pręga i Zakurzona Skóra zawołali nas na trening.

- Gdzie idziemy? - Wiewiórcza Łapa zaczęła się dopytywać odrazu, po tym jak wyszliśmy poza obóz

- Teraz idziemy pod Sowie Drzewo. - odpowiedział mój mentor

Szliśmy spokojnie, gdy nagle z krzaków wyszedł Ogłoszony Ogon. Jego zazwyczaj białe futro teraz było poplamione krwią, która ściekała mu z ucha i z barku.

Zdziwiłem się, ponieważ Obłoczony Ogon wyszedł dzisiaj na patrol z Ognistą Gwiazdą, Jasnym Sercem i Jeżynowym Pazurem. Mieli przejść przez obszar przy granicy z Klanem Cienia, a teraz przecież po drugiej stronie terytorium.

- Obłoczony Ogonie, co się stało?! - zapytał Szara Pręga

- Znowu przeklęty Klan Cienia nas napadł. - warkną wojownik - Toczy się bitwa Ognista Gwiazda wysłał mnie, abym was znalazł. Jasne Serce pobiegła już do obozu po resztę wojowników. - wyjaśnił

- Tak idziemy na bitwę! - wykrzyczała Wiewiórcza Łapa

Ja nie podzielałem jej entuzjazmu. Nie tak, że nie chciałem walczyć, od żłobka marzę o mojej pierwszej bitwie. Poprostu nie sądzę, że mentorzy pozwolą nam walczyć. Nawet jeśli jesteśmy uczniami, to nasz pierwszy dzień, więc i tak nic nie umiemy. Moje obawy zaczęły się potwierdzać.

- Nie wy nigdzie nie idziecie! - wrzasnął na nas Zakurzona Skóra - Jesteście jeszcze zamali!

- Jesteśmy już uczniami. - odpyskowała Wiewiórcza Łapa

- Dobra daj spokój Zakurzona Skoro, nie ma teraz na to czasu. - powiedział Szara Pręga - Waszą dwójka wraca do obozu. A jeśli się dowiem, że tam nie poszliście to obiecuję wam, że wrócicie do żłobka! - warkną i pobiegł w las z pobratymcami

Zostałem sam z rudą uczennicą.

- Powinniśmy z nimi iść! - marudziła

- Daj spokój, dopiero zostałem uczniem i nie zamierzam wracać do żłobka. - odparłem - A z resztą popatrz na pozytywy. Jesteśmy pierwszy dzień uczniami, a już będziemy sami chodzili po lesie.

- Masz rację, ale to nie to samo, co bitwa. - odparła smutno, po czym szybko podniosła łebek. - Ej ścigamy się do obozu?

- Nie boisz się porażki? - odparłem żartobliwie

- Nie, bo wygram. - odpowiedziała i pobiegła w las

- Ej to nie fair! - pobiegłem za nią

Słów 445

Co o tobie pomyślał jak zobaczył cię pierwszy raz.(Bierzemy tylko pod uwagę sytułacje z one-shotów) - Ciekawe czemu nie je z siostrą?

Co ty o nim pomyślałaś jak zobaczyłaś go po raz pierwszy. (Uwzględniam tylko sytułacje z one-shotów) - Czemu je sam? Może się przyłączę?

Czy od razu cię pokochał? - nie

Czy ty go od razu pokochałaś? - nie

Co jest waszą ulubioną zwierzyną? - wiewiórki

Po jakim czasie zostaliście parą? - po 8 księżycach, chwilę po mianowaniu na wojowników

Co myślą o was w klanie? - uważają was za dobrą parę

Kto was nie lubi? - Jeżynowy Pazur, Jesionowe Futro

Kto się w tobie podkochuje? - Szczawiowy Ogon i Liściasta Sadzawka

Co on robi jak ktoś cię podrywa? - woła cię na patrol czy coś, a w późniejszymi terminie kłóci się z podrywaczem

Często się kłócicie? - często

Wojownicy - preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz