🧡 Jak zareaguje na wieść, że bedziecie mieli kocięta?

110 7 0
                                    

(Ps. Wszystkie one-shoty pisane z punktu widzenia osoby pierwszej)

Zatrzymałam się przed wejściem pod Wysoki Głaz, tam legowisko miał mój partner, a jednocześnie przywódca klanu Ognista Gwiazda. Muszę z nim porozmawiać na bardzo ważny temat, ale boję się jak zareaguje. Jesteśmy z soba od naprawdę niedawna i nawet nie rozmawialiśmy na ten temat.

Ale to Ognista Gwiazda, pewnie nie będzie jakoś tragicznie. - uznałam i weszłam

- Ognista Gwiazdo?

- Witaj [T/I]! Stało się coś? - zapytał widząc wyraz mojego pyska

- W sumie to tak i musimy poważnie porozmawiać. - usiadłam przy rudym kocie

- Tak o co chodzi?

- Bo ja... - muszę mu to powiedzieć - Spodziewałam się kociąt. - wyznałam

Ognista Gwiazda patrzył na mnie nie mówiąc ani słowa. Zdawał się być nieobecny, jagby na chwilę przeniósł się do Klanu Gwiazd.

- Ej, wszystko dobrze? - zapytałam

- Spo... Spodziewasz się kociąt? - zapytał drżącym głosem

- Tak, naszych kociąt. - odparłam - Nie cieszysz się?

Wtedy Ognista Gwiazda jagby ożył. Podniósł się i polizał mnie po uchu.

- Oczywiście, że się cieszę! - wykrzyczał - Ale oczywiście od teraz jesteś tylko w obozie i żłobku. - dodał - Nie chcę, aby coś ci się stało, dlatego dopóki nie urodzisz kociąt masz zakaz na wychodzenie poza obóz. - rozkazał

- Spokojnie, przecież mogę pójść na jeszcze jeden patrol i nic mi nie bedzie, z resztą siedzienie w żłobku jest bardzo nudne. - starałam się jakoś uspokoić partnera

- Nie ma mowy abyś poszła na ten patrol! Moż siedzienie w żłobku jest nudne ale bezpieczne.

Właśnie teraz uświadomiłam sobie ile czeka mnie użerania się z nadopiekuńczym partnerem. Nie chcąc już nic mówić wtuliłam się w jego futro.

Słów 255

Wojownicy - preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz