Właśnie wróciłam z patrolu łowieckiego. To mój ostatni patrol, więc jeszcze bardziej cieszę się z tego, że udało mi się złapać sporo zwierzyny.
Spojrzałam w kierunku legowiska przywódcy, a jednocześnie mojego partnera. Wcześniej go nie było bo wyszedł na poranny patrol, ale teraz już powinien wrócić.
Zadowolona ruszyłam w kierunku legowiska. Ja i Tygrysia Gwiazda już od dłuższego czasu staraliśmy się o kocięta, a teraz okazał się, że właśnie się ich spodziewać. Tygrysia Gwiazda będzie bapewno bardzo zadowolony.
Weszłam pod Zwalony Pień i w środku zobaczyłam jak Tygrysia Gwiazda leży i myje swoje futro. Jak narazie bez słowa podeszłam pod niego i położyłam się wtulając w niego.
- Cześć [T/I]. Jak było na patrolu? - zapytał twardym tonem
Mój partner nie lubiał okazywać uczuć, ale pomimo to wiem, że mnie kocha.
- A bardzo dobrze. Szczególnie, że to mój ostatni patrol. - powiedziałam
- Dlaczego ostatni? - zapytał zdziwiony
- A dlatego że w końcu spodziewam się kociąt. - powiedziałam spokojnie - Czysz to nie cudownie?
Tygrysia Gwiazda spojrzał na mnie uśmiechnięty, co się rzadko zdarzało.
- To najlepsza wiadomość jaką usłyszałem od wielu księżycy. Cieszę się, że będziemy mieli kocięta. - przyznał
Wtedy przez wejście do legowiska zobaczyłam, że przyszedł drugi patrol. Najwidoczniej bił się z lisem.
- Nie powinieneś tam iść? - zapytałam
- Nie. Czarna Stopa się wszystkim zajmie. - odpowiedział - A myślałaś już nad imionami dla kociaków?
Uśmiechnęłam się widząc zainteresowanie partnera i zaczęłam długą rozmowę na temat kociąt.
Słów 230
CZYTASZ
Wojownicy - preferencje
FantasíaMuszę coś wyjaśniać? Postacie -Ognista Gwiazda -Bicz -Tygrysia Gwiazda -Biała Burza -Sol -Jeżynowy Pazur (dostępny od któregoś rozdziału) - Jesionowe Futro (dostępny od któregoś rozdziału ) - Wiewiórczy Lot ( dostępny od któregoś rozdziału) - Wroni...