Jisung odkąd wstał czuł się jakby miał umrzeć. Dosłownie wszystko go bolało a jego werwa do życia sięgnęła dna. Nie miał nawet ochoty na nic. Doskonale wiedział że złapało go przeziębienie, a patrzący na niego załamany Changbin, nie pomagał w niczym.
-Wiedziałem że tak będzie, jakby twoja odporność serio jest równa zero
-Dzięki hyung, za to jakże miłe pocieszenie-mruknął
-Od pocieszeń masz Minho hyung'a, ja jestem od rugania cię za takie pomysły
-Brat roku
W tym samym momencie kichnął, a na jego głowie pojawiła się stokrotka. Wkurzony szybko ją wyrwał, ale ona i tak wróciła na swoje miejsce z każdym kolejnym kichnięciem.
-Mam dość
-Nie wiem o co ci chodzi, przecież to mega urocze-zaśmiał się Hyunjin na co ten posłał mu pełen złości wzrok-Oho za dużo czasu z Minho i Changbin'em Ci się udziela-dodał a po chwili dostał dłonią w tył głowy- Za co!
-Za brak szacunku dla starszych-mruknął Minho nakładając sobie dżem na grzankę
-Bolało
-Miało
-Czekajcie, hyung czy to nie tak że powinieneś o tym wiedzieć?-spytał Jeongin patrząc na bruneta, który kiwnął potwierdzająco
-Wiedziałem
-To czemu nie ostrzegłeś Hyunjin'a hyung'a ,czy to nie tak że jesteście razem?
-Jeżeli myślałeś iż fakt że jesteśmy parą sprawi że będę ostrzegał go za każdym razem gdy ma mu się dostać za głupotę, to się grubo myliłeś-zaśmiał się upijając sok
-Woow Twoja miłość w moją stronę aż płonie móżdżku
-Wiedziałeś za kim się uganiasz, a w dniu kiedy stwierdziłeś że chcesz być ze mną, był dniem kiedy zgodziłeś się na to wszystko
-I był też najlepszym w moim życiu - uśmiechnął się do niego
-Bleh-mruknął Minho na co blondyn posłał mu buziaka, puszczając oko-To było jeszcze gorsze
Na jego słowa wszyscy się zaśmiali, nawet Hyunjin, którego dotyczyły te słowa. Wszyscy oprócz Jisung'a. Chłopak nie miał nawet na to siły. Miał ochotę położyć się w łóżku i wypocząć.
-Dobra, dzisiaj nie mam zajęć z hyung'ami, nie mamy też normalnych zajęć przez zbliżające się igrzyska, a więc nasza trójka idzie na trening, tak Minho ty też-odparł na go wspomniany chłopak wzruszył ramionami-Hyunjin także ma dzisiaj trening z tego co pamiętam, tak?
-Tak, Seungmin będzie przy mnie dzisiaj
-Skoro Felix i Jeongin dzisiaj zrobili sobie przerwę, to Lixie zostaje z Jisungiem a Innie idzie z nami, nie będziesz się nudził kochanie-odparł Chan na co rudowłosy od razu chciał coś powiedzieć
-Hyung ale
-Zapomnij, jesteś chory więc nie ma treningu dla ciebie dziś
-Nie jestem chory!-krzyknął jednak dosłownie sekundę później kichnął sprawiając że koło jego ucha wyrosła kolejna stokrotka
-Mówiłeś coś?
-Cudownie-mruknął smutny
Nie chciał aby przez jego brak odporności, przegrali. Dobrze wiedział, że grecka elita jeszcze nigdy nie przegrała.
-Hej, nie przejmuj się, dzisiaj odpoczniesz trochę w moim towarzystwie, po oglądamy coś czy co tam będziesz chciał, a kto wie może moje towarzystwo sprawi że poczujesz się lepiej-odparł Felix przytulając go-Mogę nawet ci zrobić te twoje ulubione ciastka
CZYTASZ
Olimpea / minsung ✅
FanfictionOmipea miejsce gdzie wreszcie mogę być takim jakim chce Czyli gdzie Jisung dowiaduje się prawdy o swoim życiu Gdzie każdy ma specjalną moc Gdzie każdy może byc potomkiem greckiego boga Gdzie każdy może być potomkiem rzymskiego boga Stray Kids and A...