🏹44🏛️

1.1K 65 13
                                    

Wchodząc do pokoju Minho pierwsze co zrobił to rzucił się na duże łóżko. Było to zdecydowanie jego ulubione miejsce. Wiedział że mógł z niego korzystać kiedy tylko tego potrzebował.

-Jak dobrze-mruknął w poduszkę

-Cieszę się skarbie ale chyba czas abyś ściągnął ten garnitur co?-spytał podchodząc do niego

-Pomożesz mi?

-Chętnie

Wyciągając dłoń w jego stronę, poczuł jak młodszy z uśmiechem ściska ja po czym wstaje tak żeby być tuż przy nim. Odwracając się do niego przodem, pozwala aby starszy ściągnął mu marynarkę i zajął się koszulą.

Jisung nigdy nie czuł aby rozpinanie koszuli było aż tak długie, a kiedy została już ona rozpięta można było zobaczyć wszystkie jego runy. Zrobienia świeciły swoim złotem ukazując pnącza winorośli.

-Za każdym razem zapierają one dech-mruknął Minho dotykając opuszkami palców jednego z nich -Wyglądasz w nich cudownie

-Nie widziałeś chyba siebie-przyznał Jisung

-Mówisz?

Na jego słowa młodszy zaśmiał się tylko i sam rozpiął koszule chłopaka i zrzucając ją na ziemię sprawił że mógł widzieć jego klatkę piersiową.

Dużego rozmiaru bliznę ozdabiały równie złote runy jak te młodszego. Minho dodatkowo miał jedną wielką runę przypominającą fale morską, która według Jisung'a była czymś najpiękniejszym na świecie i właśnie dlatego nie mógł się powstrzymać przed złożeniem delikatnego pocałunku na nim, a później na bliźnie.

-Nie wiem dlaczego ale za każdym razem jak to robisz mam wrażenie że jestem w niebie-zaśmiał się na co młodszy parsknął cichutko

-Hyung-zaczął na co starszy mruknął aby kontynuował-Co gdybym ci powiedział że jestem gotowy

-Jesteś pewny?-spytał patrząc wprost w jego oczy

-Ostatnio dużo myślałem i doszedłem do wniosku że nie mogę pozwolić aby wspomnienia z mojej przeszłości niszczyły mi teraźniejszość. Muszę być ponad to, nie chce już marnować czasu na myślenie o tym co było

-Mądry chłopiec

-Dlatego jestem pewny Minho-odparł - Jestem gotowy

🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️🏹🏛️

W całym pokoju można było słychać tylko westchnięcia i ciche jęki pomieszane z odgłosami muśnięć ust i języka Lee ,który sprawiał przyjemność i pobudzał młodszego . Zaczął ssać skórę na szyi robiąc dużej wielkości malinkę, która będzie przypominała im o tej nocy. Ręką zjechał niżej do spodni od garnituru gdzie przez materiał zaczął drażnić przyrodzenie młodszego czym został nagrodzony głośnym jękiem. Jisung nawet nie zauważył kiedy jego spodnie razem z bielizną znalazły się na podłodze gdzie swoje miejsce znalazły także ciuchy starszego i szczerze nie przejmował się tym.

Cwaniacki uśmiech krążył na ustach Minho gdy ustami zjeżdżał na dół na tyle by móc wziąć jego męskość do ust i bawić się cała jego długością słuchając jęków, które dawał mu młodszy

-Cholera - wyjękał zaciskając dłoń na pościeli.

Gorący mięsień sunący po jego długości, usta zasysające się na jego czubku to było stanowczo za dużo przez co wierzgał się pod nim lecz został zatrzymany przez dłonie na swoich biodrach.

-Ja...ah! - wzdychał ruszając biodra w rytm ruchów bruneta i tyle wystarczyło aby doszedł mocno krzycząc jego imię.

-Cholera naprawdę uwielbiam te jęki i to jak reagujesz na mój dotyk-odparł i przekręcił go na brzuch na co ten poczuł podniecenie i supeł w brzuchu-Spróbujemy czegoś nowego Jiji

Zaczął czuć motyle pocałunki na swoich plecach w okolicy blizn i dłonie masujące jego ramiona, biodra, brzuch oraz męskość. Chłopak krzyknął w poduszkę gdy poczuł jak palce Lee wbijają się delikatnie w jego wnętrze. Czuł cholerną przyjemność jest która mieszała się z delikatnym dyskomfortem. Lecz szybko to minęło gdy poczuł usta chłopaka na swoich biodrach oraz pośladkach. Uczucie podniecenia znowu zaatakowało go a jęki zagłuszane przez poduszkę zaczęły wychodzić z niego na nowo co pobudzało starszego. Zaczynał uzależniać się od nich.

-Dokładnie tak poczuj to wszystko - mówi wyjmując swoje place co spotkało się z odgłosem zawodu młodszego, który szybko się jednak skończył gdy został odwrócony na plecy a na ich miejscu  poczuł coś grubszego razem z  dłonią na swoim udzie

-Aah! Kurwa!

-O Cholera

-Hmm?

-Kurewsko dobrze -mówi ruszając się delikatnie pobudzając tym siebie i młodszego

-Aaa..hyung 

Właśnie w tym momencie młodszy poczuł jak ten wbija się w niego mocniej i szybciej. Musiał powstrzymać samego siebie przed głośnym jękiem, który prosił się o wydostanie

-Minmin-jęknął a straszy uśmiechnął się tylko do niego

-Mmmm

Starszy rozkoszował się ciasnotą jak i ciepłem swojego chłopca, który wił się  prosząc o jeszcze i jeszcze co dostawał niemal wszystko od razu . Wiedział że znalazł jego najcenniejszy punkt więc przestając się bawić zaczął uderzać w to miejsce

-Cholera! - krzyknął a ten przyspieszył swój ruch łącząc ich dłonie ze sobą oraz całując młodszego

Młodszy czuł się jak w raju rozpieszczany po raz pierwszy od dłuższego już czasu. Dlatego nie musiał czekać długo jak znajome ciepło rozpłynęło się po jego ciele a on doszedł brudząc brzuch chłopaka, który w tym samym momencie sam dochodził.

Minho opadł obok młodszego od razu przytulając go do siebie. Całując jego skroń dawał sobie jak i jemu czas na uspokojenie oddechu.

-Wiesz co hyung? Gdybym wiedział że będzie mi tak dobrze to bym tyle nie czekał-wyszeptał po czym zasnął zmęczony

-Urocza roślinka-zaśmiał się całując jego skroń-Moja urocza roślinka

Olimpea / minsung ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz