• T H I R T E E N •

191 12 0
                                    


Po kilku dniach po całej tej kolacji. Rozpoczęła się prawie taka sama rutyna jak pierwszego dnia, idzie do biura Yoongiego, pomaga w drobnych pracach papierniczych i czym innym, i ku rozczarowaniu Seokjina, dostaje od niego lunch i kolację, aby zjeść w jego biurze.

Chociaż Jimin stał się bliższy i bardziej komfortowy dzięki Seokjinowi. Za każdym razem, gdy przychodzi Jimin, rozmawiają.

Podczas gdy Jungkook i Taehyung robią sobie przerwy za każdym razem, gdy Yoongi je lunch, zwykle czekają tam z Seokjinem, gdy nadejdzie czas, aby Jimin dostał od niego lunch dla starszego. Idą z nim do biura Yoongiego i wychodzą, gdy ten wchodzi do środka.

Więc w zasadzie to jest rutyna.

Jeśli chodzi o Yoongi, nadal się nie zmienił. Nadal traktował Jimina z okrucieństwem i chłodem. -Nie żeby to teraz wpływało na Jimina, ponieważ uczy się do tego przyzwyczajać.

Ale zawsze było coś, co zauważył za każdym razem, gdy widział Jimina, a to było…

Jimin zawsze wyglądał na bardzo zmęczonego.

A to dlatego, że jest.

Pomyślał, że przyda mu się trochę odpoczynku i nadrobić zaległości, ponieważ chodzi spać bardzo, bardzo późno w nocy i musi wstawać bardzo wcześnie rano – nie wspominając o tym, że musi radzić sobie z najgorszym pokojem, nawet jak na standardy Taehyunga i najbardziej niecierpliwym i ignoranckim szefem, jakiego ma, i nawet za nic mu nie płacą.

Oczywiście Yoongi zostaje upomniany przez Seokjina po tym, jak zwolnił Jimina. Mówi, że powinien być bardziej „milszy” dla Jimina i zachować właściwą postawę, na jaką zasługuje.

Ale Yoongi nigdy nie słucha.

„Danie mu pokoju do mieszkania i pracy jako mój służący to więcej niż wystarczające dla tego nieznośnego psa”.

Ale nadal Seokjin nie był usatysfakcjonowany i kontynuował, dopóki Yoongi w końcu się poddał i pozwolił mu dać mu codziennie małą przerwę „Około 5-10 minut. To wystarczy dla szkodnika”.

Tylko jedna przerwa na 5-10 minut przez cały dzień nie wystarczyła. Ale to i tak było lepsze niż nic.

A następnego dnia spędza czas z Seokjinem w czasie przerwy, rozmawiając i jedząc z nim, gdy mija jego ulubiona część dnia~

•••••

Pewnego dnia, gdy Jimin miał małą przerwę z Seokjinem, Yoongi szybko otwiera drzwi do kuchni.

"SEOKJIN!"

"O MÓJ PANIE, YOONGI JAKI JEST TWÓJ PROBLEM?" Seokjin odpowiada, prawie upuszczając pałeczki.

„SZYBKO, ZACZNIJ PRZYGOTOWYWAĆ KURWA UCZTĘ, JUŻ TERAZ!”

"CO DLACZEGO?!"

„PIERDOLONA KOLACJA SPOTKANIE Z INNYMI WŁAŚCICIELAMI FIRMY, SZYBCIEJ!” Yoongi krzyczy gorączkowo.

„DLACZEGO WSZYSTKO TAK NAGLE?!”

„AISH, TO ZOSTAŁO ZAPLANOWANE TYGODNIE TEMU! KURWA, ZAPOMNIAŁEM, DO KURWA!” Yoongi mruczy „PO PROSTU POWIEDZ POKOJÓWKĄ, ŻEBY PRZYGOTOWAŁY MIEJSCE!” mówi Yoongi po tym, jak prawie szybko uciekł, by się przygotować.

„C-Czek-- rany..” Seokjin wzdycha, mierzwiąc włosy i zaczyna przygotowywać kilka patelni, gdy chwyta kilka warzyw z lodówki. Jimin po prostu siedział tam całkowicie zagubiony.

"U-uhm .."

"Czy możesz mi teraz pomóc, nie mogę zrobić tego wszystkiego sam!" Seokjin przerywa chwytanie fartucha i zaczyna szybko kroić sałatę

"C-co mam zrobić?"

Seokjin chwycił kolejną deskę do krojenia i nóż i dał mu dwie – już umyte – zielone cebule „po prostu pokrój je na małe kawałki, dobrze? Z pewnością nauczyłeś się kiedyś je kroić”. Mówi, zanim wróci do krojenia sałaty na swojej desce do krojenia.

I tak Jimin próbuje pokroić zieloną cebulę i inne rzeczy, które Seokjin poprosił go, aby pokroił na kawałki najlepiej, jak potrafi. Nie był tak szybkim Seokjinem, ale zrobił wszystkie te rzeczy, więc to było wystarczająco dobre. I dalej gotują i mówią pokojówkom, żeby przygotowały jadalnię, aż słońce zajdzie i rozlegnie się ciemność nocy.

••••

YOONGI P.O.V.

Zacząłem szybko zakładać spinki do mankietów, zerkając na zegar ścienny. „Cholera, będą tu w każdej…” Przerywam, słysząc ciche pukanie do drzwi. „Wejdź!”

Jedna z moich pokojówek uchyliła lekko drzwi „Pan Min.. P-Pierwszy gość już przyjechał.” Mówi cicho.

"CO?! JUŻ?!" Wyrównuję dziurkę na spinkę i wkładam spinkę pomiędzy, idę odpychając Pokojówkę przy drzwiach spiesząc się na dół.

"O MÓJ BOŻE, WITAJCIE! PROSZĘ WEJŚĆ!! PRZEPRASZAM, JEŚLI..."

"YO!! YOONGAY!" przerywa mi wysoki, znajomy mężczyzna z charakterystycznym dołeczkiem przy policzku. „Kim Namjoon przybył!” Uśmiecha się szeroko otwierając ramiona. – Brakowało Ci mnie?

"O mój Boże, to tylko ty!" Wzdycham z ulgą, po czym uderzam go w ramię. „Dzięki… Myślałem, że to ktoś ważny”.

"Hej, ja też jestem ważny!"

– Po prostu wejdź do środka, dupku. Stękam, dając mu znak, żeby wszedł, słyszę, jak chichocze, zanim zamykają się za mną drzwi. „Czy jedzenie jest gotowe?”

Nagle słychać brzęk przy kuchni.

„P-przepraszam, HYUNG!” Oboje słyszymy głos mówiący.

CHOLERA.

"Umm... Tak." pocieram skronie czoła,

Przysięgam, że nie mogę sobie pozwolić na więcej kłopotów..

"Wszystko w porządku?" - pyta Namjoon wskazując na drzwi jadalni.

"Uh, tak..." pocieram tył głowy "prawdopodobnie coś spadło..."

„Uhm.. Yoongi? Eee.. Czy to w porządku, jeśli nie musimy...” Seokjin przerywa zdanie, gdy jego wzrok padł na Namjoona, który wpatrywał się w niego.

Widzę, jak wymieniają uśmiechy i machają ręką, a to było prawie obrzydliwe, , zaciskam dłonie, wydając głośny dźwięk, by wyrwać go z tego nieco transu, jaki daje mu Namjoon, czy cokolwiek. „TAK! SEOKJIN ”.

„WŁAŚNIE! Uhm… Nie możemy zjeść smażonego kurczaka…”

"CO?!"

— A sałatka…

"CO SIĘ STAŁO?!"

„Upuściliśmy półmisek, na którym był już umieszczony kurczak i…”

"O MÓJ BOŻE PO PROSTU ZRÓB WIĘCEJ!"

— W tej chwili nie możemy nawet zarobić więcej…

„O TAK, KURWA MOŻESZ, WRACAJ TAM!”

"JAK? NIE MA KURCZAKÓW DO GOTOWANIA I NIEKTÓRE CAŁE MAKARONY !..."

"KURWA GÓWNO! PO PROSTU ZRÓB COŚ!!" Krzyczę, zmuszając Seokjina do szybkiego powrotu do środka.

„Jezu, Yoongi! Kurwa spokój ”. – mówi Namjoon, kładąc mi rękę na plecach.

„Proszę, powiedz mi, że rzeczy nie mogą się dostać gorzej.."

„Jezu, jeśli to sprawi, że poczujesz się lepiej, pomogę im przygotować trochę jedzenia”. Namjoon syknął podwijając rękawy, gdy podchodził do drzwi.

"Powiedz pokojówkom, żeby też pomogły!" Powiedziałem szybko wchodząc na górę.

________________________________________

Każda gwiazdka i komentarz motywują mnie do tłumaczenia kolejnych rozdziałów! Proszę zostaw coś po sobie

Taken By The Beast || YoonMin || TŁUMACZENIE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz