Sunken Hope|Domisia222x

18-To przecież proste

Wyszedłem do Zuzi, spojrzałem na nią.
-Może lepiej będzie jak będę mieszkać u siebie...
-Nie mów tak...
-Zrobię wam tylko więcej problemów, jestem strasznie...jak to powiedzieć...
-Nie prawda.
-Prawda, wszystko psuje.
-Jeszcze raz tak powiesz,a wrzucę cię do basenu-uśmiechnąłem się lekko,na co ona też to zrobiła po chwili mnie przytulając.
-Jesteś cudowny,wiesz ?-spytała tak,że prawie jej nie usłyszałem.
-Ja nie,za to ty tak.-pocałowałem ją w czoło.
Pev.David
-To co ? Kiedy pójdziemy do tego pokoju ?-spytała Nicole która nadal nie umiała zrozumieć,że to nie ja mam fazę na BDSM.
-Mój kutas ci nie wystarcza ?
-Chciałbym żebyś mnie przywiązał...
-To już lepiej wolę cię skuć w kajdanki.-powiedziałem wzdychając.
-Taak,zrób to.
Była jakaś dziwnie rozpalona,może znów coś wzięła.
-Brałaś coś ?-spytałem siadając obok niej na łóżko.
-Nie,no co ty...-przyciągnęła mnie do siebie i zaczęła całować przygryzając moją dolną wargę.
Także ją do siebie przyciągnąłem,po chwili już siedziała na moich kolanach,miażdżąc mi jaja.
Nagle spojrzała mi w oczy.
-Długo jeszcze będzie trwała ta gra wstępna ?-spytałem.
Nicole zdjęła moja koszulkę i zaczęła całować mój tors.
Zabrałem się za zdjęcie mojej bluzy którą miała na sobie po czym rozpiąłem jej spodnie,jak prawie zawsze nie nosiłam przy mnie majtek.
Odrazu sięgnąłem ręką do jej cipki i powoli zacząłem ruszać dwoma palcami po jej łechtaczce.
Nicole męczyła się trochę z moimi spodniami,bo ją rozpraszałem.
-To przecież proste.-powiedziałem śmiejąc się.
Nagle poczułem mokre na ręce, Nicole doszła,jęknęła przy tym głośno.
-Widzisz,widzisz co zrobiłeś ?-spytała patrząc na mnie.
-Wystarczy ci nawet moja ręka,widzisz ?
-Mhmm...-odchylila głowę gdy zacząłem znowu masować jej cipkę.
Jęczała cicho, wierciła się trochę,ale to było to co kochałem.
-Kocham Cię...-powiedziałem cicho.
-Jaa...-doszła w tym momencie-Cieeebie też...-brzmiała cudownie.
Położyłem ją na łóżko i sam rozpiąłem sobie spodnie, zdjąłem bokserki i wszedłem w nią gwałtownie,wbiłem się cały,a ona tylko wydała z siebie ten słodki pisk...