Ba-dum, ba-dum, ba-dum,
Głowa już nie liczy żadnych sum.
Zapisuje ostatnie cyfry w tabeli,
Ale i tak nic się z tego nie klei.
Maczam ołówek w kawie
I przegryzam papiery, siedząc na ławie.
Wzrok mój ślepo wpatrzony na wprost,
A mózg posyła sercu tysiąc chłost.
Otaczający świat mi się rozmywa
I tylko w wyobraźni jestem jeszcze żywa.
Ciężkie do określenia to uczucie,
Czasami przyprawia serce o kłucie.
Ba-dum, ba-dum, ba-dum,
Serce me skacze jak najsilniejsza z pum
CZYTASZ
?
RandomTo jakby zbiór moich myśli, poglądów, uczuć. Nie są to jakieś wiersze wysokich lotów, a bardziej zbieranina tego co potrzebuje wyrzucić z siebie.