?

hmmm

Siedzę.

Oddycham.

Słyszę. 

Myśli wirują w mojej głowie jak liść na wietrze.
Wciąż myślę o tobie.
Co ja w ogóle robię?
Powinnam zapomnieć i przestać odczuwać na myśl o tobie dreszcze.

Pojawiasz się w moich snach.
Jesteś jak ptak, który podlatuje na chwilę ciesząc me oko i znika....
Zostawiając ślad po sobie w moim sercu głęboko.

Gdy widzę twoje zdjęcie na czacie,
Zastanawiam się czy kiedyś napiszesz,
Ja bym napisała też.

Może.

Boję się. Chciałbym mieć cię przy sobie, a z drugiej strony nie chcę cię.

Nie potrafię.

Potrzebuje kogoś kto mnie otworzy i się mną zainteresuje, jak książką leżącą na półce w bibliotece.

Moja okładka może nie jest najbardziej interesująca, ale mam krótki opis. Może go przeczytasz?

Nie masz czasu? Nie widzisz?

Niestety nie krzyczę okładką.
Trudno.
Dam radę.
Nie musisz mnie widzieć, poczekam.

.
.
.
.