Niebo jest niebieskie, trawa zielona, a ja ciągle roztargniona.
Odpoczywam, wdycham świeże powietrze, włosy na mej głowie powiewają na wietrze.
Snuję plany na przyszłość, chociaż ich znaczenie nieznane, a spełnienie dalekie.
Znikają, gdy tylko podniosę powiekę.
Zapisuję je na kartce i wkładam do teczki, w której znajdują się wszystkie pamiątki z dzisiejszej wycieczki*znalazłam ten wiersz w starym zeszycie, nie mam pojęcia kiedy go napisałam, ale spodobał mi się
CZYTASZ
?
RandomTo jakby zbiór moich myśli, poglądów, uczuć. Nie są to jakieś wiersze wysokich lotów, a bardziej zbieranina tego co potrzebuje wyrzucić z siebie.