Piszę żeby zabić czas,
żeby zabić czas piszę.
Wokół wielki hałas, w mojej głowie słychać ciszę.
Nie wiem ile jeszcze przyjdzie dni na tym świecie,
ani co ciekawego mi jutro powiecie.
Nie obchodzi mnie to zbytnio, nie poświęcam swej uwagi.
Ciągle milion informacji, w mojej głowie same lagi.
Ktoś mi wcisnąć chce cud dietę, ktoś lekarstwo, ktoś kosmetyk,
a ja stoję jak manekin i udaję piękną pietę.
To co mówię nie ma sensu, albo mi się tak wydaje.
Poszukuje tej osoby co wysłucha moje żale.
Kończę już z tym moim nieskładnym monogiem.
Pozostawiam to jak jest lepiej porozmawiam z Bogiem.
CZYTASZ
?
RandomTo jakby zbiór moich myśli, poglądów, uczuć. Nie są to jakieś wiersze wysokich lotów, a bardziej zbieranina tego co potrzebuje wyrzucić z siebie.