hoejin:
możesz mi powiedzieć kim dla ciebie jest ten żul minho?h@nj¡sun9:
przyjacielem, a co?
zazdrosny?hoejin:
pff chcialbys
nie jestem zazdrosny, po prostu jakos podejrzanie sie zachowujecie.h@nj¡sun9:
sam jestes podejrzany pizdokleszczu niedojebanyhoejin:
ALE CO JA CI TAKIEGO ZROBILEM ZE MNIE WYZYWASZ SMARKACZUh@nj¡sun9:
PO CO CI TO KIM DLA MNIE JEST MINHO?
JESTES SUS BRAZYLIJKOhoejin:
a dobra wez tam sklej pieroga gowniarzu jedenh@nj¡sun9:
pal gume kasztaniarohoejin:
idz jesc pasztet paszteciaroh@nj¡sun9:
turlaj dropsa jesieniarohoejin:
uduś się poduszkąh@nj¡sun9:
niech ci dupa w sraczu utkniehoejin:
idz do minho i niech cie jego koty kotlety podrapiah@nj¡sun9:
zostaw koty minho w spokoju
zajebiste sahoejin:
nie to co tyh@nj¡sun9:
spierdalaj na drzewo banany prostowaćhoejin:
a idz karaluchu jedenh@nj¡sun9:
haha pokonalem cie
zatkalo kakao?hoejin:
1. chcialbys
2. zeby ciebie zaraz nie zatkalo jak tam przyjdeh@nj¡sun9:
nie przyjdzieszhoejin:
chcesz sie przekonac?h@nj¡sun9:
nie, bo mam juz goscia i nie chce zebys przychodzilhoejin:
czy tym gosciem jest minho?h@nj¡sun9:
nie
nie wysłano, skasowanoPopatrzyłem na Minho, który zabrał mój telefon i zaczął coś pisać.
h@nj¡sun9:
tak, to ja
a co? masz z tym problem pandoflarzu?hoejin:
oddaj ten zasrany telefon Jisungowi ty kociarzu jedenh@nj¡sun9:
zostaw moje koty w spokoju i wypierdalaj do Jeonginahoejin:
nie ma bata shshshh@nj¡sun9:
jest bat
teraz zostaw Jisunga i leć do swojego chłopczyka.hoejin:
a dobra
wezcie sie tam uduscie powietrzemh@nj¡sun9:
i vica versa
adiosPopatrzyłem na Minho, który zaraz odłożył mój telefon i popatrzył na mnie. Chwilę później poczułem uścisk na co zachichotałem. Zobaczyłem że jego twarz zbliża się do tej mojej i aż ucichłem. Jego oczy były wypełnione miłością. Popatrzyłem na jego różowe usta po czym wróciłem wzrokiem do jego oczu. Chłopak zmniejszał odległość pomiędzy naszymi ustami. Kiedy pomiędzy naszymi ustami nie było już odległości zaczął delikatnie muskać je co zaraz zacząłem oddawać.
Kiedy już się od siebie oderwaliśmy - co nie było proste - popatrzyłem na niego i uśmiechnąłem się ciepło. Ostatni raz musnął moje usta i przytulił się do mnie.
- Czemu nie śpisz? - Zapytał cicho na co pogładziłem jego policzek.
- Po pierwsze powinienem zapytać o to samo, po drugie Hyunjin zaczął do mnie nawalać wiadomościami. - Zaśmiałem się cicho. - Po trzecie nie mogłem przestać na ciebie patrzeć.
Chłopak zaśmiał się i odsunął ode mnie żeby popatrzyć na moją twarz.
- Po pierwsze, nie mogłem zasnąć bo wiedziałem że jesteś obok i się na mnie gapisz, po drugie nie umiesz wyciszyć powiadomień? A po trzecie nie wiem po co się na mnie patrzysz w nocy skoro możesz to robić codziennie w szkole.
- Ale w szkole nie zobaczę ciebie śpiącego obok mnie. I w szkole mnie nie pocałujesz, widzisz? - Jęknąłem zażenowany. Popatrzyłem na niego i uśmiechnąłem się kiedy ten zbliżył się do mnie i złożył krótkiego buziaka na moim nosie.
- Kto powiedział że tego nie zrobię? - Zaczął się śmiać na co odrazu się zarumieniłem.
- Jakieś głupie nauczycielki. - Wywróciłem oczami. - W szkole pewnie znajdą się jakieś homofobiczne suki.
- Masz rację. Na przykład Pani Choi.
- Pani Choi też?! - Krzyknąłem nieco za głośno. Szczególnie że była pierwsza w nocy. - Już jej nie lubię.
- Też jej nie lubię, straszna z niej szmata. - Uśmiechnął się do mnie i trochę odsunął. - Dobra koniec gadania o niej. Idziemy spać już.
- Ale ja chce buzi. - Jęknąłem ostatni raz na co chłopak zaśmiał się cicho i zbliżył do mnie żeby złożyć krótkiego buziaka na moich ustach.
- Dobranoc Jisungie. - Przytuliem sie do niego i jakiś czas później usnąłem.
--------------------------------------------------
Jak sie czujecie?
Jedliście już dzisiaj? Jak nie to zjedzcie żeby mieć siłę ^^
Za błędy przepraszam
사랑해♡
miłego dnia/wieczoru/nocy
CZYTASZ
✔︎ Why me? | minsung
FanficO Jisungu który przez całe swoje życie był zamknięty w czterech ścianach. I o Minho który pewnego dnia poznaje go wbiegając w niego przypadkowo. Czy zaczną się dogadywać po tym jak jeden z nich zacznie pisać do drugiego anonimowo? Czy ten drugi do...