Następnego dnia wstałem tak jak zawsze czyli o 6.30. Przyzwyczaiłem się już do wstawania tak wcześniej. Poprzedniego dnia okłamałem Minho żeby uniknąć ciągnięcia tematu. Czułem się bardzo niekomfortowo z tą sytuacją.
Poszedłem do łazienki i po wykonaniu całej porannej rutyny podszedłem do szafki nocnej otwierając jedną z szuflad. Jej zdjęcie dalej tam było. Miałem o niej zapomnieć. Ale jak? Była ze mną kiedy rodzice wyjeżdżali w delegacje. Zawsze się mną opiekowała. A teraz? Nie ma jej.
Wziąłem do ręki zdjęcie i zacząłem je oglądać. Wciąż pamiętałem jej piękny głos. Oglądałem zdjęcie aż poczułem że w moich oczach zbierają się łzy. Tęskniłem za nią. Tyle dla mnie zrobiła...
Wytarłem szybko łzy słysząc jak ktoś puka do pokoju.
- Proszę? - Po wiedziałem chowając szybko zdjęcie i udając jakby nic się nie stało. Wiedziałem że od tych kilku łez się rozmazałem więc poszedłem do łazienki czekając aż osoba za drzwiami wejdzie.
- Jisung, mógłbyś mi powiedzieć.. - Popatrzyłem w stronę drzwi z wielkim szokiem wypisanym na twarzy.
- Hyunjin? Co ty tu robisz? - Zszokowany czekałem na odpowiedź chłopaka. Była dopiero siódma, zazwyczaj przychodził po mnie około 7.30
- Przyszedłem wcześniej, muszę z tobą pogadać. - To drugie powiedział bardziej poważnie, aż mnie zamurowało.
- Jasne, poczekaj chwilkę. - Poprosiłem zamykając drzwi do łazienki. Westchnąłem.
O czym Hyunjin mógł chcieć ze mną gadać?
Ostatni raz przejrzałem się w lustrze i podszedłem do drzwi łazienki szarpiąc za klamkę.- Jestem.
- Słuchaj, od kiedy znasz się z Minho? - Zapytał poważniej.
- Oh... Kiedy uciekłem... Wpadłem na niego, a później go szukałem. Ostatecznie piszę z nim, tylko że... - Przerwałem na chwilę.
- Tylko że? - Zapytał ciekawsko.
- Wie jak się nazywam, ale nie wie że to ja jestem chłopakiem, na którego wpadł. - Westchnąłem. Trochę mnie to denerwowało. Chciałem mu powiedzieć kim jestem, bo mi też było ciężko. Wolałem jednak żeby nie wiedział.
- Czyli tak, wpadłeś na niego w dniu ucieczki, później zacząłeś go szukać po instagramie i teraz on wie jak masz na imię ale nie wie że to ty jesteś chłopakiem który na niego wpadł? - Pokiwałem głową. - Brzmi jak wyjęte z jakiejś książki na wattpadzie.
- Mogę Ci pokazać nasze wiadomości jeśli chcesz.
- Tak bardzo mi ufasz?
- Nie będziesz miał dowodów, a przecież dzięki tobie chodzę do szkoły. Ufam Ci w stu procentach...
- No okej...
Podałem chłopakowi telefon na którego ekranie była wyświetlona rozmowa z chłopakiem. Chłopak czytał wszystko bardzo uważnie po czym popatrzył na mnie.
- Jisung, wiesz że długo nie wytrzymasz? - Bardziej stwierdził niż zapytał zmartwiony. Pokiwałem tylko głową wiedząc jaka jest prawda. Po chwili poczułem jak chłopak mnie przytula na co mimowolnie uśmiechnąłem się. - Podoba Ci się?.
- Ja... Chyba tak... - Powiedziałem nieśmiało. Tak na prawdę nie byłem pewnym swoich uczuć.
- Nie bój się. Jakby co to masz mnie i z tego co wiem to z Felixem też się już zaprzyjaźniłeś. - Odsunął się ode mnie żeby spojrzeć mi prosto w oczy. Po chwili mogłem zobaczyć jego białe zęby szczerzące się do mnie. Musiałem mieć szczęście żeby go poznać i mieć w swoim życiu. Wspierał mnie, pocieszał i rozbawiał.
CZYTASZ
✔︎ Why me? | minsung
Fiksi PenggemarO Jisungu który przez całe swoje życie był zamknięty w czterech ścianach. I o Minho który pewnego dnia poznaje go wbiegając w niego przypadkowo. Czy zaczną się dogadywać po tym jak jeden z nich zacznie pisać do drugiego anonimowo? Czy ten drugi do...