{10}

1K 58 105
                                    

Następnego dnia wstałem tak jak zawsze czyli o 6.30. Przyzwyczaiłem się już do wstawania tak wcześniej. Poprzedniego dnia okłamałem Minho żeby uniknąć ciągnięcia tematu. Czułem się bardzo niekomfortowo z tą sytuacją.

Poszedłem do łazienki i po wykonaniu całej porannej rutyny podszedłem do szafki nocnej otwierając jedną z szuflad. Jej zdjęcie dalej tam było. Miałem o niej zapomnieć. Ale jak? Była ze mną kiedy rodzice wyjeżdżali w delegacje. Zawsze się mną opiekowała. A teraz? Nie ma jej.

Wziąłem do ręki zdjęcie i zacząłem je oglądać. Wciąż pamiętałem jej piękny głos. Oglądałem zdjęcie aż poczułem że w moich oczach zbierają się łzy. Tęskniłem za nią. Tyle dla mnie zrobiła...

Wytarłem szybko łzy słysząc jak ktoś puka do pokoju.

- Proszę? - Po wiedziałem chowając szybko zdjęcie i udając jakby nic się nie stało. Wiedziałem że od tych kilku łez się rozmazałem więc poszedłem do łazienki czekając aż osoba za drzwiami wejdzie.

- Jisung, mógłbyś mi powiedzieć.. - Popatrzyłem w stronę drzwi z wielkim szokiem wypisanym na twarzy.

- Hyunjin? Co ty tu robisz? - Zszokowany czekałem na odpowiedź chłopaka. Była dopiero siódma, zazwyczaj przychodził po mnie około 7.30

- Przyszedłem wcześniej, muszę z tobą pogadać. - To drugie powiedział bardziej poważnie, aż mnie zamurowało.

- Jasne, poczekaj chwilkę. - Poprosiłem zamykając drzwi do łazienki. Westchnąłem.
O czym Hyunjin mógł chcieć ze mną gadać?
Ostatni raz przejrzałem się w lustrze i podszedłem do drzwi łazienki szarpiąc za klamkę.

- Jestem.

- Słuchaj, od kiedy znasz się z Minho? - Zapytał poważniej.

- Oh... Kiedy uciekłem... Wpadłem na niego, a później go szukałem. Ostatecznie piszę z nim, tylko że... - Przerwałem na chwilę.

- Tylko że? - Zapytał ciekawsko.

- Wie jak się nazywam, ale nie wie że to ja jestem chłopakiem, na którego wpadł. - Westchnąłem. Trochę mnie to denerwowało. Chciałem mu powiedzieć kim jestem, bo mi też było ciężko. Wolałem jednak żeby nie wiedział.

- Czyli tak, wpadłeś na niego w dniu ucieczki, później zacząłeś go szukać po instagramie i teraz on wie jak masz na imię ale nie wie że to ty jesteś chłopakiem który na niego wpadł? - Pokiwałem głową. - Brzmi jak wyjęte z jakiejś książki na wattpadzie.

- Mogę Ci pokazać nasze wiadomości jeśli chcesz.

- Tak bardzo mi ufasz?

- Nie będziesz miał dowodów, a przecież dzięki tobie chodzę do szkoły. Ufam Ci w stu procentach...

- No okej...

Podałem chłopakowi telefon na którego ekranie była wyświetlona rozmowa z chłopakiem. Chłopak czytał wszystko bardzo uważnie po czym popatrzył na mnie.

- Jisung, wiesz że długo nie wytrzymasz? - Bardziej stwierdził niż zapytał zmartwiony. Pokiwałem tylko głową wiedząc jaka jest prawda. Po chwili poczułem jak chłopak mnie przytula na co mimowolnie uśmiechnąłem się. - Podoba Ci się?.

- Ja... Chyba tak... - Powiedziałem nieśmiało. Tak na prawdę nie byłem pewnym swoich uczuć.

- Nie bój się. Jakby co to masz mnie i z tego co wiem to z Felixem też się już zaprzyjaźniłeś. - Odsunął się ode mnie żeby spojrzeć mi prosto w oczy. Po chwili mogłem zobaczyć jego białe zęby szczerzące się do mnie. Musiałem mieć szczęście żeby go poznać i mieć w swoim życiu. Wspierał mnie, pocieszał i rozbawiał.

✔︎ Why me? | minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz