09 || pictures

709 27 4
                                    

Hyunjin podbiegł do mnie i wyrwał mi wodę z ręki,wypił całą od razu i odstawił butelkę.
— Dzięki! — krzyknął wracając przed kamerę
— Ej!Chciałam to wypić..— odparłam zła
Chłopacy dalej ćwiczyli różne choreografię a ja postanowiłam popisać z przyjaciółką,chociaż trochę ciężko było oderwać od nich wzrok.

Cha💞:Hejka,masz czas się spotkać?
Musimy pogadać..
Jiwoo:Dla ciebie zawsze haha,może być we wtorek?Wcześniej nie mam czasu niestety
Cha💞:Jasne!Może w parku koło twojego bloku?
Jiwoo:Pewnie,to do zobaczenia😋
Cha💞:Do zobaczenia<3

Odłożyłam telefon i zaczęłam jeść batonika,którego kupiłam.Nagle cała
8 opadła wycieńczona podłogę.
— Wszystko dobrze? —zapytałam podchodząc
— Tak — wydyszał Felix siadając
— Wszystko mnie boli — jęknął jeden z chłopaków
— Ciebie zawsze wszystko boli Minho — odparł na to Bangchan,chłopak jedynie jęknął w odpowiedzi
Hyunjin wstał i oznamił że idzie po wodę.
— Ej,Jiwoo — zaczął Bangchan
— Tak?
— Jesteś z Hyunjin'em?Ciągle o tobie gada i..
— Nie!Oczywiście,że nie — odparłam— Czemu każdy tak myśli...
— Pasujecie do siebie — stwierdził chłopak i zaśmiał się
— Aj cicho bądź — mruknęłam
— Pozatym — szepnął — Ciągle mi o tobie gada i strasznie nalegał żebyś to ty przyszła
— Nie mogę z nim normalnie — jęknęłam kładąc dłonie na twarzy — Jak on mnie wkurza
— No ale podczas treningu cały czas się na niego patrzyłaś — zaśmiał się cicho
— C..co?! — pisknęłam czując jak robię się czerwona — To nie prawda
— Mam wodę! — krzyknął Hyunjin wbiegając do sali,rozdał wszystkim wodę i usiadł obok mnie — O czym tak gadacie? — zapytał
— A obgadujemy cię — odparłam na co wszyscy się zaśmialiśmy

                  ___wieczorem___

Do domu wróciłam dopiero wieczorem,ponieważ Hyunjin i Felix wyciągnęli mnie na jedzenie a potem na spacer.Położyłam się na sofie i odpaliłem telewizję.
— Uf,naszczęście trochę spokoju — mruknęłam zadowolona i zamknęłam oczy.Ale oczywiście ktoś znowu postanowił mi przeszkodzić w odpoczynku.Gdzy zadzwonił dzwonek do drzwi poderwałam się i podeszłam do wizjera.Nikogo nie widziałam więc zapewne był to listonosz,nie myliłam się.Na wycieraczce leżała duża brązowa koperta,podniosłam ją i zamknęłam drzwi.Usiadłam na krześle w kuchni i otworzyłam kopertę.
— Co do cholery! — krzyknęłam przerażona gdy z koperty wysypały się moje zdjęcia — Co to jest..?Kto to zrobił!?
Wszystkie zdjęcia były robione z ukrycia.Na większości z nich byłam ja i Hyunjin albo ja i Cha Min.

Na większości z nich byłam ja i Hyunjin albo ja i Cha Min

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rzuciłam zdjęcia na podłogę i ukryłam twarz w dłoniach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Rzuciłam zdjęcia na podłogę i ukryłam twarz w dłoniach.Byłam
przerażona,cała się trzęsłam i coraz ciężej oddychałam.W pewnym momencie upadłam na podłogę i film mi się urwał.

                    [ H Y U N J I N ]

*Godzinę wcześniej*

Wróciłem do domu wymęczony morderczym treningiem i spacerem z przyjaciółmi.Po drodze odebrałem pocztę od listonosza.Postanowiłem więc ją otworzyć,oczywiście jako pierwsze rachunki które od razu zapłaciłem.
— Co to może być? — mruknąłem chwytając brązową kopertę,gdy ją otworzyłem wysypały się z niej zdjęcia — Co do chuja — krzyknąłem chwytając jedno ze zdjęć na którym byłem ja i Jiwoo
Zerwałem się z kanapy,zabrałem kluczyki do auta i pojechałem do Jiwoo.

***

Wysiadłem z auta i wbiegłem do bloku,naszczęście Jiwoo mieszkała na parterze.
— Jiwoo otwórz!To ja Hyunjin! — krzyczałem waląc w drzwi jednak nie odpowiadała.Gdy nacisnąłem klamkę okazało się,że drzwi są otwarte.Gdy wszedłem do środka zobaczyłem jak leży nieprzytomna na podłodze.
Ukucnąłem przy niej i starałem się obudzić.

***

Okazało się,że Jiwoo nic złego się nie stało więc została wypisana do domu.
Oczywiście odwiozłem ją.
— Wszystko dobrze? — zapytałem
—  Chyba żartujesz,ktoś nas śledzi i robi nam zdjęcia,a ty się pytasz czy wszystko dobrze?! — krzyknęła rozhisterowana brunetka
— Racja,przepraszam — odparłem otwierając drzwi do jej mieszkania
— Jak to się stało? — mruknęła zrozpaczona i opadła na kanapę
— Trzeba zgłosić to na policję,nie możemy bez czynnie siedzieć — powiedziałem chwytając za telefon
— Oszalałeś!? — krzyknęła wyrywając mi telefon — Nie mam zamiaru teraz umierać ty chyba też
— No to co z tym zrobimy?
— Nic?Poprostu będę musiała spłacić dług..
— Jiwoo on ci groził,nie chce żeby stała ci się krzywda — odparłem chwytając jej podbródek i unosząc jej głowę — Nie wybaczę sobie tego rozumiesz? — dziewczyna spojrzała na mnie załzawionymi oczami
— Przepraszam,że cię w to wplątałam


𝖂𝖍𝖆𝖙 𝖜𝖎𝖑𝖑 𝖘𝖙𝖔𝖕 𝖒𝖊 || Hwang HyunjinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz