[ J I W O O ]
We wtorek tak jak miałam w planach, szłam na spotkanie z Cha Min w parku.Było bardzo pochmurnie i co chwilę padało,ale jakoś nie szczególnie mi to przeszkadzało.
Usiadłam na jednej z ławek i napisałam do dziewczyny,że już na nią czekam,Min pojawiła się po chwili.
— No hejka — przytuliłam dziewczynę na powitanie
— Cześć,cześć — odparła i usiadła obok mnie
— Wszystko okej?Wydajesz się spięta i zdenerwowana...
— Wszystko jest w porządku,nie martw się — uśmiechnęła się nerwowo,ale jakoś jej nie wierzyłam — Wiesz co trochę zgłodniałam,
idziemy do Subway'a? — zapytała po chwili
— Pewnie — odparłam***
Czekałyśmy na zamówienie,a mnie cały czas dręczyła myśl o tych zdjęciach.Bałam się,że w każdej chwili może się coś stać.Nie chciałam jej o tym mówić aby też się nie martwiła.Ale czy z drugiej strony razem w 3 nie moglibyśmy czegoś zdziałać?Przecież wszystko jest możliwe...
Z mojego zamyślenia wyrwała mnie Cha Min.
— Wszystko dobrze? — zapytała kładąc swoją dłoń na mojej
— Tak,zamyśliłam się tylko, przepraszam — odparłam zakłopotana — Mówiłaś,że chciałaś pogadać.O czym? — dziewczyna zabrała rękę i spóściła lekko głowę
— Jiwoo ja... — przęknęła ślinę — ZAKOCHAŁAM SIĘ W TOBIE — krzyknęła ale tak abym tylko ja to słyszała
Poczułam jak serce zaczyna mi szybciej bić z nerwów.Ręce pod stołem zaczęły mi się plątać,nie widziałam jak mam jej odpowiedzieć.
— Wiem,że to pewnie zepsuje naszą przyjaźń ale nie dam rady dłużej tego ukrywać — mruknęła zdenerwowana
— Cha Min,ja przepraszam..Jeśli kiedykolwiek dałam ci powody abyś myślała,że jestem tobą zainteresowana w taki sposób...Ja nie chciałam sprawiać ci przykrości — odpowiedziałam zestresowana — Ja kocham cię,ale jako najlepszą przyjaciółkę
— Oczywiście.Rozumiem — odparła próbując się nie rozpłakać — Szczerze?Wiedziałam,że tak powiesz.
Ale nie dałabym rady dłużej tego ukrywać — uśmiechnęła się — Pójdę już,spotkamy się kiedy indziej — wstała i wyszła z pomieszczeniaSiedziałam na krześle trzęsąc się.Nie widziałam co się ze mną dzieje.Może powinnam powiedzieć,że też ją kochać aby nasza przyjaźń przetrwała?Schowałam ręce w kieszeni bluzy i wyszłam.Nawet nie wiem gdzie szłam.Musiałam ochłonąć,odpocząć od tego wszystkiego...
***
Siedziałam skulona na ławce w małym ogródku,który należał kiedyś do moich dziadków.Moje rozmyślanie przerwał dzwonek telefonu.Na ekranie wyświetlił się nieznany numer,ale stwierdziłam,że odbiorę.
— Tak?
— Radzę się nie ruszać z miejsca — odpowiedział nieznany mi głos
— Słucham?Kim jesteś i o co ci chodzi! — odparłam zdenerwowana i zaczęłam się rozglądać po ogrodzie
— Tego nie musisz wiedzieć,ale jeśli spróbujesz uciec twojej przyjaciółce może coś się stać — zaśmiał się szyderczo — Mam dla ciebie bardzo ciekawe zdjęcia — odpowiedział i rozłączył się
— Co do cholery? — mruknęłam,po chwili dostałam 3 SMS-y.Kliknęłam w link,były to zdjęcia Cha Min siedzącej na krześle w jakiejś obskurnej norze.
— Cha Min! — krzyknęłam i natychmiast oddzwoniłam na numer — Czego odemnie chcesz dupku? — zapytałam zaciskając pięść
— Proste,pierwsza rata długu dzisiaj ma być wpłacona na konto które wyśle ci w wiadomości,jeśli nie.Trochę pobawimy się z twoją przyjaciółką — powiedział i zaśmiał się szyderczo
— Do kiedy mam czas?
— Do 23,jeśli nie..Sama wiesz co się stanie.Znajdziemy każdego na kim ci zależy — odparł i rozłączył się
CZYTASZ
𝖂𝖍𝖆𝖙 𝖜𝖎𝖑𝖑 𝖘𝖙𝖔𝖕 𝖒𝖊 || Hwang Hyunjin
Fanfiction❛❛ Shots are heard, you can't escape I hear screams, many misunderstandings pile up Meanwhile, hidden hope Even if the world dies, I hold you I asked if it was empty and it threw all but one target. My past looks so blurry ❛❛ ~ Kim Jiwoo to studentk...