3︙accident.

1.4K 89 656
                                    

◊ ◊ ◊

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

◊ ◊ ◊

Minęło kilka dni od spotkania chłopaków i nastał środek tygodnia, czyli środa. Pisali ze sobą, ale nie za wiele i oboje zgodzili się na ponowne spotkanie w sobotę, która zapewne będzie ich regularnym dniem do spotkań.

Jednak niespodziewanie, gdy Sunoo szedł w towarzystwie swojej przyjaciółki na wykład znienawidzonego profesora, doznał jakiegoś przewidzenia.

Aktualnie wchodzili po schodach, więc obejrzał się za siebie, nawiązując kontakt wzrokowy ze stojącym kilka stopni niżej... Rikim, który gapił się z wręcz szokiem, jakby miał paść na miejscu. Sunoo lekko zesztywniał, nie wiedząc, czy się przywitać, czy co, ale starszy go wyręczył, odchodząc.

Odszedł bez słowa, co trochę zabolało młodszego.

- O co chodzi? - zapytała dziewczyna obok.

- Nic. Trąciłem ramieniem jakiegoś chłopaka. - oznajmił na szybko, nie chcąc wygadywać, że to właśnie z tym chłopakiem ma się przespać.

Gdy dopiero co usadowił się w ławce na odpowiedniej sali, zerknął do telefonu i mimowolnie się uśmiechnął na widok wiadomości od Rikiego, ale jego uśmiech nie utrzymał się za długo.

▔▔▔▔▔▔

nissho:

Jakim kurwa cudem chodzimy do tej samej uczelni?!


sunni:

Też się zaskoczyłem


nissho:

Chujowo

Bym powiedział tragedia


sunni:

Dlaczego???


nissho:

Kurwa zawsze upewniam się że nie umawiam się z nikim z tej samej uczelni ale ten jeden raz zapomniałem i chuj


sunni:

Dlaczego to taki problem...?


nissho:

Masz o mnie zapomnieć rozumiesz?

Jednak nie będzie już spotkań i masz zachowywać się jakbyś mnie nie znał gdy jestem w pobliżu


sunni:

Ej ej

Ale

love educator. .sunki enhypen [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz