◊ ◊ ◊
- Sunoo proszę, daj się chociaż odwieźć. Zadzwonię po kumpla. - powiedział Riki podążający za Sunoo.
- Chcę się przejść. W ciszy i samotności!
Riki zastanowił się, czy jego kłótliwość i upartość wynika z ilości wypitego alkoholu, czy może faktycznie poczuł się tak źle, że będąc trzeźwym, też by się tak zachował. Ostatecznie postanowił odpuścić negocjacji i po prostu za nim szedł, aby zadbać o jego bezpieczeństwo aż do jego mieszkania. To był bardzo długi spacer, tak długi, że oboje już chyba wytrzeźwieli.
Sunoo zatrzymał się przed skręceniem do swojego bloku, obracając się w stronę Rikiego, który w tym samym momencie się zatrzymał.
- Co teraz zrobisz? - zapytał Sunoo, marszcząc brwi, co starszemu dało do zrozumienia, że wciąż się gniewa.
- Nagle się o mnie martwisz? - zapytał, podchodząc powolnym krokiem.
- Nie. - mruknął, odwracając twarz.
- Idź. Na pewno zmarzłeś.
- Ty też.
- Zaprzeczasz właśnie sam sobie. - powiedział, będąc już przy chłopaku, wpatrując się w niego z poważną miną.
- Nie chcę być sam. - wyszeptał młodszy ze smutną miną, a jego oddech zamienił się na parę unoszącą się w nocnym powietrzu.
Riki milcząc, wyjął ręce z kieszeń i wystawił je w stronę chłopaka, który od razu się w niego wtulił.
- Bardzo i to bardzo cię lubię. - wyznał Riki.
- Jesteś okropny.
- Wiem. Nie do końca wychodzi mi bycie dobrym dla osób, na jakich mi zależy, bo wiele takich nie miałem, ale daj mi wszystko naprawić.
- Liczą się czyny nie słowa. - powiedział poważnie Sunoo, odsuwając się.
- Zobaczysz.
- Chodź lepiej do środka, bo niepotrzebnie tu marzniemy. - młodszy zaczął kierować się do swojego mieszkania, a Riki pobiegł za nim jak ucieszony piesek.
Lęk przed samotnością potrafi sprawić, że wybaczymy wiele, woląc znosić wbijane noże w plecy, niż zostać samemu tracąc ważną osobę. Możemy przez to przestać rozumieć samego siebie, a tym bardziej osoby otaczające nas mogą się zagubić w tym, co i dlaczego robimy.
Po wejściu i rozebraniu się Sunoo od razu poszedł do swojego pokoju, rzucając się na łóżko przez bycie wykończonym psychicznie i fizycznie, a Riki usiadł na brzegu, rozglądając się po pokoju.
Nagle rozległo się dzwonienie telefonu młodszego, który wywracając oczami, nacisnął zieloną słuchawkę.
- Gdzie ty kurwa jesteś?! Słyszałam, że wjebałeś komuś, a ja tego nie widziałam! - wykrzyczała Najin, przez co Sunoo aż odsunął telefon od ucha.
CZYTASZ
love educator. .sunki enhypen [18+]
Romance† Sunoo spotyka się z Rikim w celu zdobycia doświadczenia w sprawach łóżkowych † ni-ki and sunoo [ czas czytania = 3 godz. i 39 min ] - ! Opowieść dla dorosłych 18+. Czytasz na własną odpowiedzialność. ! -