◊ ◊ ◊
Wyszło na to, że drugą sobotę z rzędu spędzą razem, co trochę przypomina ich pierwotny plan spotykania się w innym celu.
- Hej~ - przywitał się Sunoo, wsiadając do auta Rikiego, który już jakiś czas na niego czekał.
- Siemka. - odpowiedział z uśmiechem, po czym ruszył z miejsca, jak nigdy przedtem jadąc z dużą prędkością.
- Nie zdążyłem się zapiąć! - oburzył się, kilka razy pociągając za pas, który się blokował, wreszcie się zapinając. - W ogóle czemu zawsze upierasz się tak, żeby po mnie przyjechać? Sam bym do ciebie dotarł.
- Boisz się? - zapytał, nagle wyprzedzając auto, więc młodszy złapał się podłokietnika drzwi przez gwałtowne szarpanie auta.
- Jakbyś czytał mi w myślach, bo miałem to pytanie w głowie, gdy szedłem do ciebie i teraz nagle jeździsz jak wariat, żeby wyszło na to, że się przestraszyłem. Mówiłem, że się nie boję. - odparł z dumą, skupiając się na widoku przed sobą. - Odpowiedz na pytanie.
- Czy to nie logiczne, że dzięki temu spędzę z tobą więcej czasu? Też to fajne uczucie jak siedzisz w moim aucie.
- Przejechałeś na czerwonym! - wytknął donośnie, rozglądając się na boki czy czasem coś zaraz w nich nie wjedzie.
- Boisz się. - zaśmiał się, podgłaśniając muzykę z radia, która akurat jest energetyczna i agresywna w sam raz do szybkiej jazdy.
- Piłeś coś?! - uniósł głos, aby przekrzyczeć muzykę i warkot silnika.
- No. Ojebałem całą butlę, a na to jeszcze prochy wciągnąłem. - oznajmił z szerokim uśmiechem, skupiając wzrok na jezdni.
- Super. - powiedział prześmiewczo. - Ej uważaj! - krzyknął z powodu nadjeżdżającego pojazdu z prawej na skrzyżowaniu, jednak Riki ani trochę nie zwolnił, wręcz przyspieszając i jakimś cudem udało mu się przejechać przed autem, nim wyjechało przed nich.
- Jebane staruchy. - strzelił językiem, ponownie wchodząc z dużą prędkością w zakręt.
- Zdążyłeś zauważyć, że dziadek prowadził?!
- Widzę wszystko. Nawet to, że twoje serce szybko bije. - uniósł z jednej strony kącik ust w lekkim uśmiechu, po czym wreszcie zwolnił z powodu małego korku przed nimi, ostatecznie się zatrzymując.
- Wcale nie bije szybko. - powiedział pod nosem, wpatrując się na sygnalizację świetlną, której światła mocno się rzucają z powodu trwającej nocy.
- Kłamiesz. - stwierdził poważnie, przykładając dwa palce do jego szyi w miejscu sprawdzania pulsu.
- Przestań. Zostaw moje serce. - spłoszył się, odpychając jego rękę.
CZYTASZ
love educator. .sunki enhypen [18+]
Romance† Sunoo spotyka się z Rikim w celu zdobycia doświadczenia w sprawach łóżkowych † ni-ki and sunoo [ czas czytania = 3 godz. i 39 min ] - ! Opowieść dla dorosłych 18+. Czytasz na własną odpowiedzialność. ! -