now tell me, you hate me | jaywon

60

– To są najlepsze urodziny jakie miałem do tej pory. – stwierdził Yang.

To były już jego 20 urodziny i szczerze mówiąc to Jungwon bardzo bał się wchodzić w wiek ponad nastoletni.

Wszyscy siedzieli przy stole w salonie i grali w różne gry. Woleli spędzić ten dzień razem w domu przy pizzy i właśnie grach niż pić alkohol czy wyjść do klubu.

– Hyung podasz mi miskę z chipsami? – młodszy Park zwrócił się do najstarszego Yanga, a ten z chęcią podał mu pełne naczynie.

Grono było bardzo kameralne. Były tylko najbliższe mu osoby takie jak Hyuk, Jay, Sunoo, Taehyung, Jungwoo, Heeseung czy Riki.

Na początku całego spotkania przyszli również bracia Sunghoona i Heeseunga, lecz oni wpadli tylko na szybką herbatę i wręczyć Wonowi prezenty, gdyż mieli bardzo dużo pracy.

– Won-ah kiedy otworzysz prezenty? – zainteresował się Sunoo.

– Dopiero jutro Sunoo. Nie chce teraz tracić czasu, który mogę spędzić z wami. – Yang wzruszył ramionami.

– Awwww.. That was cute. – Jay przytulił swojego chłopaka i dał mu szybkiego buziaka w czoło.

– Umówmy się, że Jungwon ogólnie jest uroczy i słodki, tak? – oznajmił Hyuk.

– Racja. – uznał Riki.

Co do Japończyka to po operacji czuł się bardzo dobrze. Wszystko przebiegło po myśli lekarzy i Riki nie musiał długo regenerować swoich sił. Co prawda nadal brał leki, które zostały mu przepisane, ale niestety będzie musiał brać je już przez całe życie.

– To co panowie? Zamawiamy pizzę? Już dochodzi 19. – zaproponował Tae i wszyscy się z nim zgodzili.

><><><><><><><

Po godzinie 22 prawie cała ekipa zebrała się do domów. Zostali tylko Jay i Heeseung.

Obydwie pary były już w swoich pokojach i cieszyły się swoim towarzystwem.

Jedni leżąc w łóżku przytulając się, pijąc kakao i oglądając jakieś głupie filmiki na YouTube, jak Hyuk i Heeseung.

A drudzy ciesząc się prywatnością, odkrywając swoje ciała po raz kolejny od nowa, będąc przy tym bardzo chaotycznymi i jednocześnie delikatnymi i czułymi, jak Jay i Jungwon.