now tell me, you hate me | jaywon

76

hvanghj
Jungwon
Chodź szybko do mojego pokoju
Musimy porozmawiać
Japierdole
Masz 5 sekund

yangjw
Idę

><><><><><

– Co się stało? – Yang usiadł na fotelu przy biurku.

– Przypomniałem sobie pewną rzecz, przez którą nie mogę spać.

Była już 23 z minutami, więc każdy już siedział w swoim pokoju i zbierał się do spania, lecz Hwang miał co do tego inne plany.

– Słucham w takim razie.

– Pamiętasz jak u Changbina Felix poszedł mnie zaprowadzić do kibla, bo nie wiedziałem gdzie jest?

– No było coś. Po tym jak skończyliście grać w Uno.

– Dokładnie. No i...

– Felixa coś długo nie było, nie wydało mi się to podejrzane, bo już się trochę wstawiłem. – przerwał mu młodszy i chwycił butelkę wody stojącą na biurku czarnowłosego.

– No właśnie. – przytaknął – Kurwa Jungwon my się całowaliśmy. – Hwang zakrył się kołdrą, a Jungwon zakrztusił się wodą, którą właśnie pił. – That was intensive. – Dodał po chwili ciszy.

– Przynajmniej się nie przespaliście. – westchnął Yang.

– A bo właśnie.. – Won wytrzeszczył oczy.

– Co jest kurwa!? – wstał z krzesła – Chcesz mi powiedzieć, że się kurwa... nie, ja nie wierze. – złapał się za głowę – Trzymajcie mnie.

– Sam to zaproponował. – powiedział cicho – Byłem pijany, więc się zgodziłem, a poza tym to on był na górze. – wzruszył ramionami – Ale byłem w pełni świadomy tego co robię! – usprawiedliwił się – W sumie też tego chciałem. – wyznał ledwo słyszalnie.

– Hyunjin.. ja wiem, że jesteś dorosły i w ogóle, ale czy ty jesteś gotowy pchać się w kolejną relacje?

– Myśle, że tak. Nie mogę ciagle żyć tym co było. – stwierdził i złapał Jungwona za ręce – Chciałbym spróbować z Felixem, a jeśli mi nie wyjdzie to dam sobie spokój. Muszę się w końcu pozbierać, Won-ah.

– Dobrze. – młodszy przytulił przyjaciela – Dbaj o niego Jinnie, okey? Felix jest bardzo delikatny.

– Masz to jak w banku. – uśmiechnął się – Dziękuje Jungwon.

– Nie masz za co, hyung. – pogładził go po plecach – Chodźmy już spać. Dobranoc.

– Dobranoc. – młodszy opuścił pokój starszego i zakopał się w swojej kołdrze, a po niedługim czasie zasnął.