27

182 18 4
                                    


Razem w LA mieszkali już cztery tygodnie.

Harry musiał być cały czas dostępny na miejscu z powodu promocji swojego nowego krążka. Prawie codziennie miał jakieś wywiady i sesje co już go trochę męczyło. Chciał wrócić do Anglii, do swojego prawdziwego domu i tam zacząć promocje. Uważał, że promocja jaką zrobił w Ameryce do tej pory była wystarczająca i nie widział sensu siedzenia tu jeszcze półtora tygodnia.

Właśnie z tego powodu pokłócił się z Zaynem, który bez wcześniejszego poinformowania go załatwił mu te wszystkie występy, wywiady i sesje. Tłumaczył mu to tym, że wpłynie to dobrze na jego karierę, a w Ameryce znajduje się większość jego fanów. Harry nie chciał tego słuchać i wygarnął mulatowi to i owo przez co teraz nie odzywali się do siebie poza pracą.

Na szczęście miał przy sobie Louisa, który został z nim na cały ten czas, chociaż na początku było planowane, że zostanie tu na jedynie tydzień.

Ich managerzy i ludzie od PR zdecydowali, że nie ma sensu ciągnąć ich ustawionej przyjaźni skoro teraz naprawdę dobrze się dogadywali (aż za dobrze), a ich wspólne zdjęcia czy przyjacielskie interakcje samoistnie wypływały do opinii publicznej dzięki czemu już nikt nie miał wątpliwości, że miedzy nimi nie ma złej krwi, a to co było w przeszłości poszło w zapomnienie i teraz jest miejsce tylko na przyjaźń i romans, jak to niektórzy podejrzewają.

Bowiem po tym jak pewnego wieczoru wybrali się na kolacje we dwójkę do restauracji wyciekły zdjęcia jak siedzą przy stole, patrzą się sobie prosto w oczy i trzymają się za ręce.

To była tylko sekunda, w której się zapomnieli i ponieśli się swoim uczuciom. Zapomnieli, że są w miejscu publicznym, nie ich wina, że obaj zatracali się w sobie nawzajem tylko przez to, że spojrzeli sobie w oczy.

Ich uczucia działały na nich jak magnez. Wszystko ich do siebie przyciągało. Kiedy szli razem ulicami i nie mogli trzymać się za ręce, cały czas muskali swoje dłonie opuszkami palców. Kiedy stali obok siebie, nie wiedzieli co mają zrobić ze swoimi rękami nie mogąc objąć tego drugiego przez co cały czas nimi ruszyli i wyglądało to komicznie na nagraniach.

Jako iż opinia publiczna i fani uważali ich za przyjaciół mieli okazje już udzielić pare wspólnych wywiadów w ramach promocji albumu Harry'ego i przyszłych projektów Louisa, który był w trakcie nagrywania nowego singla.

Podczas wywiadów też popełnili wiele gaf. A to Louis za bardzo wypatrzył się w Harry'ego i nie zwracał uwagi na dziennikarza, przez co później nie wiedział o co ten pyta, to Harry prawie nazwał Louisa swoim chłopakiem lub objął go swoim ramieniem jak to w zwyczaju ma robić gdy siedzą razem na kanapie. Na szczęście w porę się opamiętał i wygiął rękę w innym kierunku przez co potem musiał siedzieć w niewygodnej pozycji.

Męczyło ich takie ukrywanie się, ale oboje uważali, że to za wcześnie na ujawnienie swojego związku. Doskonale wiedzieli jakby to było gdyby każdy wiedział. Nagle narodziłoby się pełno plotek i domysłów. Nawet teraz, gdy ludzie nie wiedzieli o ich związku było pełno nagłówków o ich domniemanej relacji. Reporterzy i paparazzi śledzili by ich każdy ruch i wypisywali o potencjalnych zdradach czy kłopotach w ich związku. Nie wiedzieli czy ich relacja jest już na tyle silna aby przetrwać takie sytuacje dlatego woleli siedzieć cicho i cieszyć się sobą w prywatności.

Nie mieli też pojęcia jak ich fani zareagowaliby na ich związek, chociaż to był najmniejszy problem. Praktycznie wszyscy po przeprosinach Louisa i ich wspólnych zdjęciach razem, pokochali ich dwójkę. Fani Louisa stali sie fanami Harry'ego, a fani Harry'ego stali sie fanami Louisa. Uważali tę dwójkę za strasznie uroczą i przez ich wspólne wpadki ludzie zaczęli dostrzegać chemie pomiędzy nimi. Zrodziła się grupa ludzi, która ich shipowala, a nawet uważała, że naprawdę są w związku.

My rockstar ~ Larry Stylinson Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz