Co nie widziałam

160 8 2
                                    

- A teraz już musisz się zgodzić.

Przewróciłam oczami odchodząc od chłopaka.

- To do zobaczenia mój chłopaku- powedziałam znikając za rogiem.
••••••••••••••
Grupa nastolatków, siedzieła w knajpie, świętując każdy z nich był szczęśliwy, wiadomo że Finney nie wygrał, ale jakoś ich to nie obchodziło. Właśnie kelnerka przyniosła ich zamówienie.

- To co Finney następna będzie wygrana co ? - zapytał mulat, śmiejąc się. Brunet popatrzył na przyjaciół popijając wodę zarazem powstrzymując śmiech.

Nina wyjątkowo była nie dostępna, w jej głowie przemykało 100 myśli na minutę, nie dochodziło, jeszcze do niej że Bruce Yamada został właśnie jej chłopakiem. W głowie dziewczyny pojawiły się różne pytania i odpowiedzi, a co jeśli źle zrobiła i azjata się nią znudzi ? Albo co jeśli,zrozumie że chłopaka nie kocha ? Jak ma to, powiedzieć przyjaciołom ? Jaka będzie ich reakcja ?
Tak szczerze najbardziej,obawiała się reakcji Finney'a. Nie łączyło ich nic szczególnego,bynajmniej tak myślała Nina, ale w jakiś sposób bardzo obawiała się że gdy jej "przyjaciel" się dowie będzie w jakiś sposób urażony.

- Arellano co jest, źle się czujesz ? - zapytała Donna, wyrywając mulatkę z transu.

- Nic zamyśliłam się po prostu - odpowiedziała szybko dziewczyna, wracając do przyjaciół.

- A o czym ty tak myślałaś ? - zapytał Robin, robiąc znaczącą mine.

- Nie twój interes, barciszku.

- Wiadomo o kim myślała. - dopowiedziała szybko Gwen, kontynuując dalej:

- O Bruce zostaniesz moim chłopakiem ? Daj całusa Mła mła. - gestykulowała rękami i udawała głos Niny. Wszyscy podtrzymywali się od śmiechu, nawet sama Arellano.

Po tym wszyscy, dokończyli swoje dania i szczęśliwie udali się w stronę domu Niny i Robina. Gdy weszli do pomieszczenia wszyscy odrazu usiedli na kanapę.

- Chcecie coś do picia ? - zapytała mulatka patrząc na każdego po kolei.

- Wodę zwykłą- powiedział Finney.

Dziewczyna kiwnęła znacząco głową i pokierowała się do kuchni, wyciągnęła z półki szklankę i już miała nalewać wodę, gdy nagle telefon wiszący na ścianie przy wejściu do kuchni zadzwonił. Szybko podeszła do niego i go odebrała mówiąc:

- Hej Bruce, co tam wiem trochę głupio że cię zostawiłam, ale możemy to nadrobić jutro.

- Bruce? Kto to taki do choleryjest Nina ? - zapytał jej tata, do dziewczyny w tym momencie doszło co właśnie powiedziała.

- Bruce? Tato co ty gadasz ? - powiedziała Nina udając zaskoczoną, miała nadzieję że mężczyzna uwierzy.

- No widać że czekałaś na telefon od jakiegoś chłoptasia, ale mniejsza z tym wszytkiego mi jutro opowiesz, najprawdopodobniej ja i mama będziemy o 19 w domu, jeśli nic nie stanie nam na drodze. - wypowiedział.

- Dobrze, tato nie mogę się już doczekać, razem z Robinem - wypowiedziała brunetka.

Dziewczyna słyszała przez telefon jak ich mama krzyczy że ich kocha.

- Dobrze, będę kończył kocham was bardzo, jutro sie zobaczymy. - powiedział rozłączając się.

Dziewczyna wróciła do nalewania wody, wzięła dwie szklanki do ręki i pokierowała się do pokoju, gdzie wszyscy oglądali film. Podeszła do Finney'a i podała mu wodę siadając przytym koło niego. Chłopak uśmiechnął się do niej.

Ja nie chcę umierać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz