- Yaoyorozu ja. . . - zaczął nie pewnie. - tak, Todoroki-san?- zapytała dziewczyna z lekką niecierpliwością. - Kocham Cię- Powiedział to do siebie w myślach.
- . . .Jednak chcem tej herbaty- starał się by brzmiało to jak najbardziej normalnie.- Zostało jeszcze?- Zapytał jej jak gdyby nigdy nic.
Yaoyorozu już czuła, że rumieniec jej się wkrada na policzki a tu jednak takie coś? Na serio myślała, że Todoroki jest nią zainteresowany. Nagle otrząsnęła się z tych myśli. Przecież to Todorki, i czego ona w ogóle oczekiwała?
- Jasne, że jest- wstała z wymuszonym uśmiechem i poszła do wyjścia z pokoju. Shouto jednak szybko ją dogonił i zamknął jej drzwi przed nosem. -Ale to było wredne!- pomyślała oburzona Momo ale jak się odwróciła w stronę jej kolegi on objął ją i szepnął - zostań jeszcze trochę-. Wtedy Yaomomo była już chyba cała czerwona.- Co? Jak? On? Ją?- zadręczała się myślami gdy Todoroki chował swoja twarz w jej ramieniu. Był przepełniony jej zapachem. Pachniała różą.
Stali tak jeszcze z minutę gdy nagle Shouto ją puścił.- Teraz, czy mogłabyś poczęstować mnie herbatą?- Todoroki nie okazał silnych emocji ale w środku czuł żar który trudno było ugasić. Chciał ją pocałować, ale postanowił, że nie wypada w takich okolicznościach. Udał się za nią do kuchni i czekał w ciszy aż Yaoyorozu naleje mu herbaty.
- Emm. . .Todoroki-san, coś się stało?- zapytała trochę przejęta dziewczyna podając mu filiżankę z herbatą.- Nie, a co się miało stać?- spojrzał na nią po czym chwycił filiżankę i wziął łyka napoju.- wiesz, nigdy nie widziałam ciebie przytulającego kogoś.. . i no. . . chciałam się zapytać czy wszystko dobrze- Momo mówiła nerwowo i szybko zmywając naczynia. - Nic mi nie jest, to po prostu był. . .eee. . .nawet nie wiem, nie pomyślałem a zrobiłem. Przepraszam jeśli przeze mnie poczułaś się niekomfortowo- wziął kolejnego łyka herbaty.
Nagle do dormitorium wszedł Mineta. - Siema wszystkim- przywitał się w nietypowy sposób i stanął jakby miał coś ogłosić.- A więc, dawno nie było żadnej wycieczki, a my potrzebujemy odpoczynku, a więc postanowiłem z pewną osoba- tu puścił oczko w stronę gdzie siedział Shoto- Że moglibyśmy pojechać do gorących źródeł. Obok jest teren do treningu, sprawdzałem w necie- Oznajmił dumnie.
- Nienajgorszy pomysł, kum- zgodziła się Asui przerywając oglądanie filmu. - Taa zróbmy to!- dodała entuzjastycznie Ochaco. - A co jeśli Mineta cos planuje? Znacie go. - Kaminari był trochę nie pewny po ostatniej kłótni z Minoru.- Luzuj Kamibro, to by było nie męskie z jego strony - Kirishima próbował uspokoić kolegę - A czy on kiedykolwiek był męski?- do kłótni dołączył się Bakugou.
cała klasa zaczęła dyskutować o tym by iść czy nie iść. - Ja jestem za- oświadczył Todoroki zwracając się do Yaoyorozu.- Myślę, że to w sumie nienajgorszy pomysł- Yaomomo również się zgodziła. Po chwili wszyscy rozeszli się do swoich pokoi.
Todoroki został w salonie. Usiadł na kanapie i rozmyślał czy aby na pewno to dobry pomysł. Wystarczy, że jutro zapytają Aizawy. Po chwili zasnął tam gdzie siedział.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuje za czytanie
Nagle poczułam taki cringe czytając własne książki. Pls help me.
CZYTASZ
{Ostatnie kocham}
RomanceWszyscy są tacy szczęśliwi razem, ale co jeśli to już koniec? Szkoła się skończy i będą musieli pracować? Jak niebezpieczna będzie praca? #Dzień dobry# Todomomo ff Ff może zawierać shipy takie jak -izuocha -kirimina -tokotsuyu -hagakure x ojiro (?) ...