▏❝𝕶𝖔𝖙, 𝕮𝖟𝖆𝖗𝖔𝖜𝖓𝖎𝖈𝖆 𝖎 𝕶𝖘𝖎𝖆𝖟𝖊 𝕮𝖎𝖊𝖒𝖓𝖔𝖘𝖈𝖎❞▕ [OC's Stuff]

✨𝑻𝒂𝒍𝒌𝒔 #14✨

witam!

znów trochę mnie nie było, ale po prostu zero chęci ostatnio miałam. ogólnie do tej pory mam i dlatego znów zaśmiecam kolejnym rozdziałem z rozmówkami xD

mam nadzieję, że jednak Wam to nie będzie przeszkadzać.

piszę też tu o pewnej dość istotnej rzeczy. strasznie korciło mnie przez pewien czas zdradzenie w sumie istotnej rzeczy związanymi z moimi kanonami. nie będę ukrywać, że ta wiadomość otwiera mi drogę do bardzo ciekawych relacji. dlatego też postanowiłam Wam ją zdradzić w tej książce. niektórzy mogą ją znać, gdyż pisałam o tym na serwerze na discordzie.

i teraz za pewne może ktoś pomyśleć, że sobie w kolano strzeliłam, że to zdradzam. nie będę ukrywać, że trochę tak, ale mam swoje powody. jestem ostatnio strasznie zmęczona i choć staram się pewne rzeczy odpuszczać, to nie zawsze jestem w stanie to jednak zrobić. ostatnio zaczęłam myśleć nad tym kontem i ogólnie wattpadem, czy warto tu nadal być. w jakiś sposób lubię tę stronę, choć ostatnio mandarynka cenzuruje strasznie komentarze i czepia się szczegółów [ tak, jakieś kilka miechów temu dostałam od wattpada informację odnośnie komentarza, który podobno jest obrażający ], to jednak kojarzy mi się z dzieciństwem na swój sposób. gdyby nie ludzie stąd prawdopodobnie mogłabym nie rozwinąć i stworzyć swoich światów. ale też myślałam czy nadal warto tu pisać. nie będę ukrywać, nie mam siły na pisanie kanonów. jakoś mi to nie idzie, dodatkowo sama nie wiem od czego zacząć. chciałam wydać książki, ale sama się zastanawiam czy dam radę je napisać i czy ludziom się to spodoba. dlatego nie wiem czy po prostu moje oc nie zostaną po prostu w mojej głowie i tyle. jakoś tak do tego podchodzę.

i dlatego chcę Wam zdradzić tę informację. chcę być na watt, bo chciałabym pewną książkę skończyć oraz jestem tu dla wspierania moich znajomych.

no i dochodzimy do momentu zdradzenia sekretu.

"Schizma jest Królową Potępionych, czyli matką rodzeństwa Light, żoną Stwórcy i Dreamera"

i tak to się prezentuje.

przepraszam, jeśli trochę wydźwięk wstępu był smutny czy przygnębiający. chciałam jedynie wyjaśnić moją decyzję.

ale spokojnie, teraz może będzie śmieszniej. przechodzimy zatem do rozmówek!

✧༺×༻✧

Vanitas: Znalazłam powód moich niepowodzeń!

Dreamer: ...

Dreamer: To dobrze, ale dlaczego patrzysz na mnie?

Vanitas: Domyśl się.

Dreamer: ...

*:..｡o○　○o｡..:*

Vanitas: Jesteście przyjaciółmi?

Dreamer: Czy ja i Sędzia wyglądamy na przyjaciół?

Vanitas: ...

Vanitas: Tak szczerze, to wyglądacie na małżeństwo po 20 latach.

Dreamer: WHAT.

*:..｡o○　○o｡..:*

Vanitas: Jakbym została zamknięta w pokoju z Sevenem, Dreamerem i Vincentem, posiadając dwa naboje.

Vanitas: *wskazując na Sevena* Postrzeliłabym go dwa razy.