6 Wind flower

145 10 36
                                    

Jeongin's POV

Minęły dwa dni odkąd widziałem się ostatnio z Seungminem.  Nadal nie rozumiem co zrobiłem źle. Już po tym jak wyszedł byłem zaniepokojony ,ale teraz zacząłem bardzo się martwić. Zazwyczaj starszy pisał do mnie codziennie, nawet jeżeli miało to być zwykłe 'Dobranoc'.  Odkąd opuścił mój dom nie dostałem od niego żadnej wiadomości. Wydaję mi się ,że powinienem z kimś o tym porozmawiać. Możliwe ,że tylko przesadzam.

Najbardziej ufam swojej siostrze, więc to z nią postanowiłem podzielić się swoimi problemami. Wiedziałem ,że ona pomoże mi najlepiej. W końcu studiuje psychologię i ogólnie zna się na ludziach i ich emocjach.

-Byul, mogę wejść?- zapytałem po tym jak zapukałem do pokoju siostry

-Tak, oczywiście. Coś się stało?

-Nie jestem pewien ,ale... wydaję mi się ,że zrobiłem coś źle. Tylko nie wiem co.

-Wydaję mi się ,że będę potrzebowała więcej kontekstu ,by ci jakoś pomóc.

-Ostatnio jak spotkałem się z Seungminem ,chyba powiedziałem coś co go zraniło. Wyszedł szybko jakiś smutny i do tej pory się ze mną nie kontaktował. Co jest dziwne ,bo on dosłownie pisze do mnie codziennie. Do tego nie mogę sobie przypomnieć niczego co mogło w jakiś sposób urazić.- wykrztusiłem na jednym wdechu.

-Spokojnie. Jestem pewna ,że to wszystko da się jakoś wyjaśnić. Musisz koniecznie porozmawiać z Seungminem. Pamiętaj, komunikacja jest kluczem do zdrowej relacji. Wiem, że jeżeli szczerze porozmawiacie to ten problem na pewno się rozwiąże ,a ty dowiesz się co zrobiłeś źle. Może tylko wydaje ci się ,że Seungmin jest zraniony ,a ty nie powiedziałeś niczego nieodpowiedniego.

-Masz rację, jak zawsze. Postaram się z nim porozmawiać jak tylko go zobaczę.- powiedziałem po czym wstałem z fotela na którym siedziałem i wyszedłem z pokoju siostry.

Już spokojniejszy wróciłem do swojego pokoju. Jutro poniedziałek. Powinienem się pouczyć trochę biologii. Nauczycielka na pewno mnie jutro przepyta ,a na tym biol-chemie biologia to czarna magia.

Po tym jak przeczytałem dosłownie cały ostatni rozdział ,który przerabialiśmy na lekcjach położyłem się spać.


Rano obudził mnie budzik którego nienawidziłem. W niezbyt dobrym humorze zjadłem śniadanie, ogarnąłem się i wyszedłem do szkoły. Byłem niesamowicie zestresowany rozmową z Seungminem która na mnie czekała. 

Po wejściu do klasy od razu ruszyłem w stronę ławki w której zawsze siedziałem razem z Seungminem . Starszego jeszcze nie było. Chwilę przed dzwonkiem wszedł do klasy ,ale po zobaczeniu mnie usiadł w ławce po drugiej stronie klasy. Wstałem by do niego podejść ,ale akurat w tym momencie zadzwonił dzwonek i do sali weszła nauczycielka.

Całą lekcje przesiedziałem myśląc o przyjacielu. Nerwowo stukałem długopisem o zeszyt przez co parę osób patrzyło się na mnie jak na debila.

Po tym jak wreszcie zadzwonił dzwonek, szybko wstałem z krzesła i skierowałem się w stronę Seungmina.

-Hej Minnie, możemy porozmawiać?- zapytałem patrząc się prosto w oczy starszego

-Jestem zajęty- odpowiedział po czym wyminął mnie i wyszedł z klasy.

Zawiedziony ,ale i zdezorientowany udałem się w stronę swojej szafki gdzie miałem się spotkać z Beomgyu. Bardzo chcę mu się wyżalić i liczę na to ,że doradzi mi on w sprawie Seungmina.

-Hej Innie co tam u cieb- CO SIĘ STAŁO?

-Sam nie wiem. Wydaję mi się ,że Seungmin mnie unika ,ale nie mam pojęcia czemu miałby to robić.

Destiny - SeungInOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz