Destiny - SeungIn

7 Secret Secret

Seungmin's POV

Postanowiłem zrobić to co doradził mi Beomgyu.

Po lekcjach nie pojechałem do domu ,ale do mieszkania Jeongina. W czasie drogi zastanawiałem się jeszcze czy to aby na pewno dobry pomysł ,ale kiedy dotarłem do celu nie miałem już wyboru. Po chwili przypomniało mi się ,że ani Jeongin ani Moonbyul nie wiedzą o mojej niezapowiedzianej wizycie. Już miałem się wycofać kiedy z drzwi przed którymi stałem wyszła Moonbyul. 

-Hej Seungmo, coś się stało?

-Czy możemy porozmawiać? Oczywiście jeżeli nie jesteś zajęta.

-Wyszłam tylko wyjąć listy ze skrzynki, więc tylko to zrobię i porozmawiamy. 

Po paru minutach już siedzieliśmy w kuchni i popijaliśmy herbatkę. 

-Czy Innie jest w domu?- zapytałem

-Tak, jest u siebie w pokoju i "uczy" się na biologię. Pewnie śpi lub gra w te jakieś swoje gry.- powiedziała Moonbyul na co ja lekko się uśmiechnąłem.

-O czym chciałeś porozmawiać?- zapytała Byul po czym dopiła swoją herbatę. Nie wiedziałem od czego i jak zacząć. -Możesz mi opowiedzieć co chcesz, nikomu nie powiem czego się od ciebie dowiedziałam -dodała widząc ,że jestem cicho

-No więc... Przez ostatnie parę dni nie trzymałem kontaktu z Jeonginem bo musiałem przemyśleć parę spraw związanych z nim. Pewnie wiesz ,że Innie zawsze jest dla mnie pierwszym wyborem. Wydaje mi się ,że on jest dla mnie dużo ważniejszy niż ja dla niego. Próbowałem się odciąć ,ale Beomgyu mnie zatrzymał i doradził rozmowę z tobą.

-Rozumiem. Mógłbyś bardziej specyficznie powiedzieć mi kim dla ciebie jest mój brat?

-Jest dla mnie ważny, chce go przed wszystkim obronić, chcę przy nim być, być dla niego kimś więcej. Wiem ,że to złe ,ale chyba mi się podoba. Jestem świadomy ,że moje uczucia nie będą odwzajemnione, ale trudno mi to przyjąć.

-Skąd wiesz?

-co?

-no ,że twoje uczucia nie zostaną odwzajemnione

-Jeongin nie jest gejem

-Znam go całe jego życie i szczerze mówiąc nigdy nie widziałam by był zainteresowany jakąkolwiek dziewczyną. Jak miał 6 lat podkochiwał się nawet w jakimś aktorze.

-Nawet jeżeli jest gejem to na pewno nie był by zainteresowany mną. Jestem dla niego zbyt nudny.

-Nie mów tak. Nigdy nie wiesz co siedzi w kogoś głowie, chyba ,że ci ta osoba szczerze powie. Pójdź z nim porozmawiać, wytłumacz czemu go ignorowałeś. Nie mówię ,że masz powiedzieć o uczuciach ,ale chociaż wyjaśnij Jeonginowi swoje zachowanie.

-Dobrze... Zaraz do niego pójdę. Dziękuję za herbatę.

-Życzę powodzenia. - powiedziała Moonbyul po czym puściła mi oczko i ja ruszyłem na górę po schodach do pokoju Jeongina.

Stresowałem się tą rozmową ,ale nie mógł mi przyjść na myśl żaden błąd który mógłbym teraz popełnić. Już wystarczająco zjebałem moją relację z chłopakiem który mi się podoba.

-Hej Innie, mogę wejść?- zapytałem lekko uchylając drzwi do pokoju młodszego

-T-tak, proszę wejdź- odpowiedział zaspany Jeongin, którego właśnie obudziłem z drzemki na książce od biologii. 

-Chciałbym wytłumaczyć swoje zachowanie.- powiedziałem na co właściciel pokoju pokiwał głową sugerując mi bym kontynuował. -Zachowałem się okropnie. Więc przepraszam. Ignorowałem cię bo wydawało mi się ,że mnie nie potrzebujesz i ci na mnie nie zależy. Nawet jeżeli tak jest to wyglądałeś na zranionego przez moje zachowanie. Nigdy nie chciałem by tak było. Wiesz ,że dla mnie zawsze jesteś pierwszym wyborem, nie tylko dlatego ,że mam mało przyjaciół.- na to zdanie młodszy lekko się zaśmiał.