Destiny - SeungIn

11 Get Lit

Jeongin's POV

Właśnie zaczęła się przerwa. Razem z Beomgyu staliśmy pod stołówką i rozmawialiśmy. 

- Nadal nie mogę uwierzyć, że jestem z Seungminem. Gdybyś powiedział mi, że będę z nim w jakimś związku dwa miesiące temu to bym ci nie uwierzył...- powiedziałem na co mój najlepszy przyjaciel tylko przytaknął. 

Zauważyłem, że jest skupiony na czymś innym, a raczej na kimś innym. Patrzył na Yeonjuna,  z którym spędzał ostatnio bardzo dużo czasu. Chłopak miał na nosie okulary przeciwsłoneczne, co nie miało sensu, bo byliśmy w pomieszczeniu. 

Starszy zauważył nas i ruszył w naszą stronę.

-Hej Gyu.- przywitał się po czym stanął obok Beomgyu. 

-Hej.- odpowiedział najmłodszy.- po co ci te okulary?

-Fajne są. 

-Aha..

Postanowiłem zdjąć Yeonjunowi okulary i tak właśnie zrobiłem.

-Wtf- mruknął najstarszy

Od razu zauważyłem, że z jego twarzą jest coś nie tak. Miał podbite oko i ranę na policzku.

-Co ci się stało?- zapytał widocznie zmartwiony Beomgyu

-Yyyyyy... Przewróciłem się na schodach.

-Trudno mi w to uwierzyć.- stwierdziłem i spojrzałem na Gyu, który też nie wyglądał na przekonanego.

-Tak było, nie zmyślam.- zaczął się wybraniać Yeonjun. 

Beomgyu wywrócił oczami, wiedząc, że będzie musiał się dowiedzieć, co naprawdę się stało samemu. 

Yeonjun wszedł na stołówkę, a my za nim.

Beomgyu od razu pobiegł w stronę kolejki, a ja zacząłem szukać wolnego stolika. 

Wszystkie były zajęte oprócz jednego zaraz przy miejscu gdzie siedział "gang" Jaehyuna. Wiedziałem, że Beomgyu nie będzie chciał tam usiąść, ale nie miałem innego wyboru. 

Po tym jak usiadłem, odwróciłem się w stronę stolika, przy którym siedzieli Jaehyun, Taeyong i jeszcze trzy inne osoby, których imion nie znałem. Prawie od razu zauważyłem, że Jaehyun ma siniaki i rany na twarzy.

 Od razu się domyśliłem, że to pewnie on bił się z Yeonjunem. 

Nie zdziwiło mnie to biorąc pod uwagę fakt, że oboje się nienawidzą i publicznie się o tym wypowiadają. 

Chwilę potem podszedł do mnie Beomgyu, któremu udało się zdobyć dla nas jedzenie. 

-Spójrz na Jaehyuna.- powiedziałem po czym mój przyjaciel się odwrócił w stronę stolika obok nas. - Wydaję mi się, że to on się pobił z Yeonjunem.- dodałem

-Możliwe.- stwiedził Gyu, po czym zaczął jeść swój obiad.

-Chcesz dzisiaj po lekcjach gdzieś pojechać?- zapytałem - Możemy wziąć ze sobą Felixa i Jisunga, chociaż on pewnie ma już plany z Minho.

-Spoko. Słyszałem, że w kinach jest teraz jakiś fajny horror.

-No to super. Napiszę zaraz do Jisunga i Lixa.

chat

jeong.in.the.mood

Hej hej

idziemy dziś z gyu do kina

chcecie z nami??