Witam ponownie :)
Dziś wklejam Ci link do strony, która lata temu była moją inspiracją. Wtedy nie było ani monstercocków, ani też cyber-lalek, które mówią, mrugają oczami i poruszają ustami. W tamtym momencie wszystko, co wymyśliłam, upgradeując lalki, było pewnie dopiero w fazie planów. Ale ziściło się i jedyną opcją dodatkową, którą ja dodałam zamówionej przez Andrzeja lalce, jest to, że lalka oddycha i jest podgrzewana. Ale może po prostu nie doczytałam i już można i takie dodatki zamówić za dopłatą.
Tutaj zobaczysz (ostrzegam przed treściami 18+!) tą stronę, moją inspirację >>> https://www.realdoll.com/
Udanego poniedziałkowego wieczoru!
Magda
Ciekawe jak łysy mieszka. To gdzie mieszka, już wiedziałam. Znałam adres z danych pracowników, do których miałam dostęp.
Dręczyło mnie pytanie, dlaczego chce kupić sztuczną kochankę, skoro stać go na pełnoetatową? Musi mieć konkretny powód, bo przecież mało kto kupuje takie zabawki. Chociaż skąd mogę wiedzieć? Nie siedzę w sypialniach znajomych mi ludzi, więc to tylko moje podejrzenia. Nikt nie chwali się używaniem seks-zabawek. Pomijając fakt, że mało kogo stać na tak wypasione, a co za tym idzie i drogie gadżety do zabawy w łóżku.
Przejadę w okolicy domu łysego i popatrzę. Tak tylko z ciekawości, żeby zobaczyć, jak facet mieszka.
- Kurde bele, chyba za bardzo się na niego nakręcam – mruknęłam pod nosem, opatulając się kołnierzem kurtki, zapinając go pod sam nos.
Wychodząc na dwór, naciągnęłam czapkę aż na brwi. Zaczynał padać marznący deszcz ze śniegiem i aura nie zachęcała do wypraw. Spojrzałam w górę, na okna i balkony sąsiedniego bloku. Ludzie zaczynali już świrować i pstrzyli swoje mieszkania kolorowym oświetleniem. Mrugającym i rozbłyskującym kolorami, jakby chcieli zrobić dyskotekę na własnym balkonie. Że też im to nie przeszkadza! Przecież cały pokój musiał mrugać wraz z tą barwną girlandą.
- Nie rozumiem ludzi – mruczałam pod nosem, otwierając swoje auto.
Z planów niestety nic nie wyszło. Wsiadając do samochodu stwierdziłam, że właśnie dostałam okresu. Objawiło się to skurczem w brzuchu i bólem jednego z jajników. Chwilowym, ale dobrze mi znanym i zwiastującym jedno – nadciąga słaba kondycja psychiczna i fizyczna.
Teraz powinnam zaopiekować się sobą i oszczędzać siły fizyczne. Już w momencie, w którym o tym pomyślałam, poczułam nadmiar wilgoci w majtkach. Czyli zaczyna się.
Jak mogłam przegapić datę zbliżającej się miesiączki! To przez łysego i zaaferowanie nim! Tak skupiłam się na tym, że umknęła mi data miesiączki!
Szybko wróciłam do domu i do łóżka. Jutro czekał mnie ciężki dzień, ból i łykanie tabletek rozkurczowych. Trudno, taki nasz babski los.
***
Endriu
Dostałem w piątek maila, że moje zamówienie jest już w końcowej fazie realizacji i dotrze do mnie w połowie przyszłego miesiąca. Szybcy są!
Wciąż jednak miałem kompletować dane wizualne, jak ładnie to nazwali. Wcześniej podpisałem całą masę zgód elektronicznie, oraz udostępniłem swoje profile w mediach społecznościowych. To samo zrobiłem, przesyłając nazwy kont Magdy. Odpisano mi, że z tych materiałów nie mogą korzystać, ale oczywiście dziękują za gorliwość. Bo Rodo i przepisy, oraz temu podobne. W sumie to nie byłem pewny, czy w ten sposób nie łamię prawa. Cóż, miałem to głęboko w dupie. Im dłużej czekałem na realizację zamówienia, a co za tym idzie, chodziłem w okularach z kamerą w ich oprawce i nagrywałem każdy możliwy moment, gdy w moim zasięgu znalazła się Magda, tym bardziej nakręcałem się seksualnie. Tak właściwie, to miałem problem ze skupieniem się na najprostszych czynnościach. Obowiązki firmowe wykonywałem jeszcze jako tako, ale równocześnie byłem podminowany i stało się kwestią czasu, że w końcu coś spieprzę.
CZYTASZ
Laleczka szefa (ZAKOŃCZONE)
RomanceAndrzej nie spoufala się z pracownicami. Tym bardziej z Magdą, która jest od niego dużo młodsza. Nie zmienia to faktu, że Andrzej wręcz obsesyjnie myśli o dziewczynie. Pewnego dnia pod wpływem impulsu postanawia zamówić sobie lalkę REAL DOLL natural...