Rozdział 11 - Wpadka

507 28 2
                                    


Magda

Bagietki, które wiozłam na siedzeniu pasażera, połamały się, rozsypując na gumowej wycieraczce. No to gówno z ulubionej kolacji, bagietek zapiekanych z pomidorami i mozarellą. Swoją drogą, cóż to za abstrakcyjna myśl w obliczu tego, że właśnie wjechałam w czyjeś auto. Miałam wypadek! A nie, tylko kraksę, bo w wypadku muszą być ofiary! Czy jestem ranna?!

Przez szum krwi w uszach i szaleńcze kołatanie serca, dotarł do mnie odgłos natarczywego pukania do okna. Wtórował mu ryk klaksonu w samochodzie. Brzmiał, jakby zablokował się alarm i teraz pulsował w moim oszołomionym umyśle.

Podniosłam wzrok na boczną szybę i skamieniałam. Oczywiście za oknem stał łysy. Był wystraszony, o czym świadczyły jego rozszerzone oczy i to, że krzyczał coś, czego nie byłam w stanie zrozumieć. Próbowałam otworzyć okno, ale nie działało, więc pchnęłam drzwi.

- Jesteś cała?! - Czarne oczy przeskakiwały na kolejne części mojego ciała. - Boli cię coś? Mam wezwać pogotowie?

Wsunął się do połowy do auta, sięgając do zapięcia pasów. Ich klamra szczęknęła, a po chwili czułam, że zelżał ucisk na moim podbrzuszu.

(...)

Ta historia jest wydana - premiera 06.12.2022

Na sklep.monikaliga.pl, Legimi i EmpikGo!

Laleczka szefa (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz