Rozdział 2

69.9K 494 4
                                    

Jęknełam głośno na znak aprobaty. Siedziałam bokiem na kolanach Sebastiana. Jeszcze przed chwilą zajęty był oglądanie meczu piłki nożnej w telewizji jednak w tej chwili skupił uwagę wyłącznie na mnie.
Zawdzięczam to głównie dzięki nowej sukience. Nawet przebywając w domu często zakładałam seksowne kreacje i obcasy mające pobudzić wyobraźnię mężczyzn. Jednak sama też musiałam mieć na to ochotę. Często przez tydzień albo dwa chodziłam w samych dresach lub legginsach  co może nie uszczęśliwiało chłopaków ale akceptowali mój styl.
Czarna mini sukienka którą miałam na sobie wiązana była tylko na szyi. Przez co ramiona i plecy były odsłonięte. Sprytne wiązane sukienki sprawiało że duża część moich piersi była widoczna. Materiał sukienki zasłaniał mój dekolt i sięgał na tyle daleko aby ledwo zasłonić mi sutki. Zewnętrzna część piesi była odsłonięta co mężczyzna wykorzystał wsadzając rękę pod materiał i sprawnie odnajdując mój sutek. Ścisnął go delikatnie a później zaczął masować wodząc na nim niewielkie kółka jednym palcem.
Jego druga ręka otoczyła mnie i wyślizgnęła się pod materiał sukienki ściskając mocno mój goły pośladek. Rzadko nosiłam bieliznę w domu. Chłopaki usuwali ją ze mnie błyskawicznie a mi w końcu zbrzydło ciągle ją zakładać.
Mocny uścisk na pośladku i delikatne drążnienie piersi sprawiło że moja pochwa zacisnęła się i zaczęły wyciekać z niej soki. Ponowiłam mój jęk, tym razem bardziej protestująco. Potrzebowałam czegoś więcej- silnego, ostrego pieprzenia które zakończy się gwałtownym orgazmem. Będący w pracy Artur nie mógł mi tego zapewnić musiałam więc zdać się na Sebastiana który miał zupełnie inne plany.
Jedyną reakcją na mój ponaglający jęk był nikły uśmiech. Dlatego sama przejęłam inicjatywę. Odwróciłam się do niego przodem przenosząc jego rękę z pośladka na łechtaczkę jednocześnie przycisnełam swojego usta do jego. Przejechałam językiem po jego zaciśniętych wargach nie wywołując jednak żadnej reakcji. Jego ręka obejmująca mój wzgórek również nie drgnęła. Jedyną poruszając się częścią jego ciała był palec który ciągle rysował kółka dokoła sutka jednak wcale go nie dotykając.  Nie zamierzał mi tego ułatwiać.
  - Sebastian- warknełam z irytacją odsuwając się odrobione od jego ust.
  - Tak skarbie?- spytał z rozbawieniem- Potrzebujesz czegoś?
  - Ciebie
  - Przecież jestem cały twój.
Droczył się ze mną ale po ciemnym odcieniu jego oczu i twardym fiucie wybijającym mi się w nogę przez jego dżinsy wiedziałam że też ma na mnie ochotę.
Na szczęście miał na sobie jedną z tych koszul które uwielbiałam. Wystarczyło chwycić ją po dwóch stronach kołnierzyk i pociągnąć aby odsłonić całą klatkę piersiową mężczyzny.  Od razu przesunęłam moje usta na jeden z płaskich sutków Sebastiana i przyjechałam po nim językiem. Usłyszałam jak gwałtownie wciągnął powietrze więc kontynuowałam: lizałam i przygryzałam jego sutek. Zsunełam ręce w dół jego ciała i rozpięłam spodnie. Twardy penis gwałtownie wypełnił mi ręce. Nie noszenie bielizny przez mężczyzn było jedno z rzeczy którą ja wymagałam. Niestety nie zawsze stosowali się do tego tego zalecenia.
Jego fiut był tak samo szeroki jak on sam. Potrzebowałam dwóch rąk aby objąć go w pełnym wzwodzie. Nie był najdłuższym penisem jakiego kiedykolwiek widziałam w życiu jednak jego grubość w pełni mi to zrewanżowała.
Przesunęłam ręce kilkukrotnie w górę i w dół delikatnie naciskając jego członek. Oderwałem usta od jego sutka kiedy mężczyzna zaczął szybciej oddychać a na czubku fiuta pojawiła się kropelka preejakulatu. Zebrałam go palcem i patrząc w ciemne oczy Sebastiana zbliżałam językiem.
Wywołało to szybką reakcję mężczyzny. Przeniósł obie dłonie na moje pośladki i podniósł mnie bez wysiłku. Byłam cała mokra więc bez problemu wszedł we mnie jednym, szybkim ruchem. Oboje jękneliśmy w tym samym momencie. Przez chwilę się nie poruszałam przyzwyczając się do jego obecności w sobie. 
Zaczęłam poruszać się w szybkim tempie podnosząc i odpuszczając na jego fiucie. Rękoma objęłam jego twarz całując go gwałtownie. Tym razem nie protestował. Szeroko otworzył usta pozwalając bym włożyła mu język do środka. Po chwili jednak zacisnął wargi na moim języku nie pozwalając mi uciec i zaczął ssać. Jednocześnie jego uchwyt na pośladkach wzmocnił się i zaczął mocno mnie ściskać.
Właśnie tego potrzebowałam. Wygiełam ciało w łuk mocniej przyciskając łechtaczkę do jego ciała. W tej pozycji idealnie ocierałam się o niego w każdym ruchu. Poczułam jak napięcie rośnie we mnie zbliżając się do orgazmu.
Niestety ten moment wybrał Sebastian aby unieść mnie i zdjąć ze swojego fiuta. Chciałam zaprotestować lecz ciągle trzymał  język w swoich ustach ssąc go nieustanie. Wypuścił go dopiero po dłuższej chwili a ja od razu wykrzyknęłam jego imię w formie protestu. Mężczyzna niezbyt się tym przejął. Wykorzystując swoją siłę zmienił pozycję. Położył się na boku twarzą w stronę telewizora a mnie położył przed sobą na łyżeczkę. Jedną ręką nakierował członek wsuwając się we mnie. Gdy zaczęłam gwałtownie poruszać się Sebastian przytrzymał mnie jedną ręką.
  - Powoli- mruknął szukając ustami drogi do mojego sutka którego zaczął delikatnie podgryzać.
  - Szybko- zaprotestowałam
Nie przejął się moim protestem. Zaczął powoli poruszać się, przytrzymując mnie ciągle jedną rękę bym nie mogła zwiększyć tempa.
  - Sebastian!- wykrzyknęłam zirytowana jego wolnym tempem. Byłam już tak blisko orgazmu a mężczyzna specjalnie zmienił pozycję żeby odsunęła się od tego punktu. 
  Ugryzł mocnej mój sutek wywołując mój głośny jęk i zaciśnięcie się mojej cipki. Lubiłam odrobinę bólu podczas stosunku a bywały dni takie jak ten dzisiejszy kiedy naprawdę go potrzebowałam.
Mężczyzna nie ugryzł mnie już ponownie. Zaczął lizać sutek niwelując uczucie chwilowego bólu. Poczułam jak napięcie w moim ciele ponownie zaczęło się budować. Wygiełam się w łuk chcąc być bliżej jego ciała i zamknęłam oczy rozkoszując się powolnymi ruchami jego fiuta.
Gdy poczuł że poddałam się powolnemu temu które narzucił przeniósł przytrzymująca mnie rękę na łechtaczkę. Zaczął masować ją w tym miejscu które potrzebowałam w rytm swoich powolnych pchnięć. Czułam wzbierający się we mnie orgazm lecz ciągle brakowało mi czegoś żeby dojść.
Sebastian zdawał się to dostrzec bo ponownie ugryzł mój sutek jednocześnie szczypiąc łechtaczkę.
Doszłam wykrzykując jego imię a po chwili poczułam jak on również zesztywniał i z jękiem wlał we mnie swoje nasienie.
Leżeliśmy w tej pozycji przez dłuższą aż w końcu wyciągnął że mnie ciągle półtwardy penis. Wtulił się we mnie mocniej obejmując mnie mocnym ramieniem. Mruknęłam z aprobatą kiedy zaczął delikatnie masować piekący po ugryzieniach sutek.
Ta chwila trwała zdecydowanie za krótko bo mężczyzna zesztywniał i przeklął.  Również zesztywniałam przynajmniej do chwili w którym pociągnął mój bolący sutek. Mimo że zabolało przesunęłam się do jego ręki chcąc więcej.
  - Przecież ciebie przegapiłem dwa gole- mruknął mi do ucha, lecz mimo że mnie ganił usłyszałam w jego głosie ton rozbawienia.
  Klepnięcie w moją łechtaczkę sprawiło że podskoczyłam jęcząc z rozkoszy. Sebastian wsadził jeden palec do mojej pochwy sprawdzając jak bardzo jestem mokra. Z cichym pomrukiem wyciągnął mokry od moich soków palec i przeniósł go do moich ust chcąc abym go oblizała.
Zrobiłam to z przyjemnością ale gdy zaczęłam ssać wyciąganął palec z moich ust.
  - Chyba zasługujesz na lanie- zamruczał do mojego ucha powodując zaciśnięcie mojej cipki na te słowa.- Idź, zajmij pozycję na łóżku Artura. Tylko nie zdejmuj tej sukienki. Myślę że będzie zachwycony.
  Kiedy nie ruszyłam się wystarczająco szybko dostałam lekkiego klapsa w tyłek. Pokonałam zaledwie dwa kroki obciągając  sukienkę kiedy Sebastian zaprotestował krzycząc: ,,Ej".
Cofnęłam się i z uśmiechem dałam mu szybki pocałunek w usta. No tak, buziak po seksie zawsze musiał być.

 

Trójkąt [+18]- Jessica Gotta Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz