Kolejne dni spędziłam na obrażaniu się. Nie zgadzałam się z tych co robili mężczyźni i zdecydowałam się pokazać moim zachowaniem moje niezadowolenie.
Chłopaki jednak nie ustali w swoim postanowieniu, codziennie, zaraz po śniadaniu zatyczka lądowała w moim tyłku. Jednak poza tym pierwszym razem nie doszłam przy tym ani razu. Oczywiście próbowali, lecz nie poddawałam się i kiedy tylko moja dziurka zostawała wypełniona ukrywałam się w swojej sypialni.
Chodzenie z zatyczką było specyficznym uczuciem. Czułam się dziwnie wypełniona nie w tym miejscu co powinnam być. Każdy mój krok powodował przesuwanie się zabawki a co za tym idzie tarcie które chociaż nie chciałam przyznać tego przed chłopakami wzmagało moje podniecenie.
Z każdym dniem noszenie zatyczki było coraz łatwiejsze. Mężczyźni nie zwiększyli dotąd jej średnicy a ja zaczęłam przyzwyczajać do uczucia wypełnienia tylniej dziurki.
Wiedziałam że z korkiem chodzę trochę nieporadnie. Trzymałam nogi szerzej niż zazwyczaj i starałam się nie poruszać tyłkiem aby uniknąć ruchu zabawki.
Jednak za każdym razem kiedy podczas wsadzania zatyczki i moich niezręcznych kroków do mojego pokoju czułam na sobie wzrok mężczyzn. Wiedziałam że widok zabawki w moim odbycie mocno ich nakręcał. Nie nalegali jednak na seks i pozwalali abym praktycznie całe dnie spędzała w swoim pokoju.
Piątym dniem kiedy miałam przyjąć w siebie zatyczkę była sobota. Tego dnia zawsze spaliśmy dłużej więc kiedy jak zwykle Sebastian usiadł na kanapie i poklepał swoje swoje kolano bym na nim usiadła było już po dziesiątej.
Westchnęłam zajmując pozycję. Wtuliłam się w koszulkę mężczyzny chowając głowę przy jego ramieniu. Mój goły tyłek został przesunięty na sam skraj nóg mężczyzny eksponując tylnią dziurkę.
Sebastian wykorzystał oczywiście fakt trzymania mnie na swoich kolanach. Przez ostatnie dni nie pozwalałam im się dotknąć więc nie zdziwiłam się kiedy jego dłonie do razu wysunęły się pod moją bluzę i zaczął masować mi plecy.
Trwało to kilka minut. Dłużej niż przez ostatnie dni. Czekałam na moment kiedy na moim rowku pojawi się zimny żel a za nią metalowa zatyczka zacznie naciskać na moje wejście. Jednak zamiast tego mężczyzna wstał dalej trzymając mnie na rękach.
Spróbowałam unieść głowę by na niego spojrzeć. Jednak nie pozwolił mi na to. Przytrzymywał mnie za kark przyciskają mnie do swojej bluzki. Poczułam jak wchodzi po schodach po czym wchodzi do pierwszej z sypialni. Moje serce zabiło mocniej kiedy uświadomiłam sobie że to pokój Artura.
Zostałam podniesiona nieco wyżej co pozwoliło Sebastianowi na zdjęcie swoich spodni po czym położył się na środku łóżka ciągle trzymając mnie na rękach. Mężczyzna ułożył mnie starannie na sobie w takiej pozycji aby cipka opierała się o jego twardego, gotowego już kutasa. Odsunął mnie od swojego ciała tylko po to aby ściągnąć że mnie ostatnia warstwę moich ciuchów- bluzę, po czym przycisnąć mnie ponownie do siebie.
Poczułam na sobie ręce drugiego mężczyzny. Chwycił moją dłoń, całując mnie delikatnie w nadgarstek by po chwili zacisnąć w tym miejscu zimny metal kajdanek. Po czym zrobił to samo z drugą ręką.
Podniosłam nieco głowę by ocenić sytuację. Moje dłonie zostały przypięte do brzegów łóżka. Artur przeniósł się do moich stóp aby tam postąpić tak samo. Zostałam rozciągnięta w pozycji krzyża nie mogąc dotknąć rękoma mężczyzny pode mną. Jednocześnie miałam dość duży zakres ruchu umożliwiający wygięcie się w łuk czy oparcie na rękach i kolanach aby zawisnąć nad mężczyzną na kolanach.
Mój tyłek został podniesiony przez Sebastiana. Ustawił mnie na kolanach aby czubek jego fiuta ocierał się o moją łechtaczkę jednocześnie we mnie nie wchodząc.
Jęknełam na to uczucie czując wilgoć zbierająca się w moim wnętrzu. Opuściłam się odrobinę pozwalając aby wierzchołek fiuta znalazł się w moim wnętrzu. Krzyknęłam cicho na to odczucie a leżący pode mną Sebastian zadrżał. Jednak silny klaps który otrzymałam w pośladek sprawił że szybko wróciłam do poprzedniej pozycji.
Penis znowu tylko ocierał się o moje wnętrze.
- Nawet nie waż się obniżać- warknął z tyłu głęboki ton Artura na dźwięk którego zadrżałam.- Dojdziesz tyle razy że z twojej cipki aż będzie kapać. Dopiero kiedy fiut Sebastiana będzie cały mokry będziemy cię pieprzyć.
Silną ręką Sebastiana chwyciła mój podbródek by przyciągnąć mnie do swoich ust. Pocałunek był gwałtowny. Wsuwał we mnie język szybkim tempem jakby był to jego fiut. Jednocześnie poczułam dwa palce Artura który szybkim ruchem wbił je w moją cipkę. Jęknełam w usta mężczyzny pode mną mimowolnie zaczynając poruszać biodrami. Uważałam aby nie obniżyć swojego ciała a jedynie poruszać nim do przodu i tyłu.
Usłyszałam pomruki Artura kiedy cipka zaciskała się na jego palcach. Przyspieszył tempo pieprzenia mnie lecz nie na tyle aby pozwolić mi dojść. Pomimo moich jęków zagłuszonych przez całujące mnie usta trzymał mnie na krawędzi orgazmu kilka minut. Dopiero wtedy przycisnął kciuk do łechtaczki wywołując mój orgazm.
Krzyknęłam ciągle mają język w swoich ustach. Ręce na moich biodrach przytrzymały mnie abym nie opadła na fiuta dotykającego mojego wejścia.
Mimo mojej ekstazy język pieprzący moje usta nie przerwał nawet na moment. Zaczął wchodzić jeszcze dalej, prawie sięgając mojego gardła. Robił to z szybkością i agresją którą rzadko widziałam u Sebastiana.
Palce w cipce znieruchomiały po moim orgazmie a Artur zajął się naznaczaniem dołu moich pleców pocałunkami. Dopiero kiedy znowu zaczęłam jęczeć i wić się pod wpływem pocałunków dodał kolejny palec do mojego wnętrza. Zaczął poruszać nimi w szybkim, intensywnym tempie, jednocześnie masując łechtaczkę kciukiem.
Potrzebowałam zaledwie chwili aby dojść drugi raz w ciągu kilku minut.
Pozwolili mi chwilę odpocząć. Sebastian w końcu przestał pieprzyć mnie językiem i położył moją głowę na swojej klatce piersiowej. Artur jeszcze przez chwilę przytrzymał moje biodra czekając aż będę w stanie sama utrzymać je w wyznaczonej pozycji. Później odsunął się i podszedł do komody.
- Potrzebujesz czegoś?
- Zaciski... i mały wibrator.
Mój jęk wywołał uśmiech na twarzy Sebastiana a jego kutas drgnął ocierając się o moje wejście.
Nie mogłam zobaczyć co pokazuje Artur gdyż był mój wzrok skierowany był na drugiego mężczyznę który zaakceptował wybór kiwnięciem głowy. Zabawki zostały położone poza moim wzrokiem i poczułam jak Artur znowu zajmuje miejsce za moim tyłkiem.
Uszczypnięcie łechtaczki sprawiło że podskoczyłam z krzykiem. Następnie dostałam kilka lekkich klapsów w to miejsce by później znowu mnie uszczypnąć.
Bawił się tak w koło wywołując mój krzyk z każdym podszczypnięciem.
Zajęta tymi odczuciami zauważyłam mały, metalowy wibrator w kształcie jajka dopiero kiedy Sebastian umiejscił go na moim sutku i włączył.
Nie patyczkował się. Ustawił od razu jeden z najwyższych trybów powodując momentalnie zwiększenie podniecenia.
Moja cipka zaczęła zaciskać się. Jednak w środku mnie nie było nic co mogłabym ścisnąć więc zaczęłam jęczeć sfrustrowana.
Wibrator przeniósł na drugi sutek a na pierwszym zacisnął się zacisk. Nacisk był mocny, prawie powodujący ból.
Kiedy Artur zapiął drugi zacisk na sutku łącząc oba delikatnym łańcuchem a Sebastian jednocześnie uszczypnął łechtaczkę doszłam po raz kolejny.
- Twoja cipka już kapie. Jeszcze kilka orgazmów i fiut będzie cały mokry.
Słowa Artura wywołały mój protest. Utrzymywałam się na kolanach tylko dzięki podtrzymującym mnie rękom. Czułam się wykończona i nie sądziłam że uda mi się dojść po raz kolejny.
Zignorowali mój protest. Wibrator który przed chwilą był przy moich sutkach został przyciśnięty do łechtaczki. Chciałam odsunąć się od dręczącej mnie zabawki jednak mocny klaps sprawił że przestałam uciekać. Palce Artura ponownie znalazły się w moim wnętrzu a mężczyzna zajęczał czując napuchniętą od poprzednich orgazmów, mokrą cipkę.
Ustalił szybki rytm dodając we mnie kolejne palce. Kiedy wsunął we mnie czwarty znalazłam się na skraju orgazmu który otoczył mnie gdy Sebastian pociągnął łańcuszek łączący moje sutki.
Chciałam odsunąć wibrator od łechtaczki, jednak zakute ręce nie pozwoliły mi na to. Artur zmniejszył szybkość zabawki, jednak dalej przyciskał ją do mojego czułego punktu. Zostawił w moim wnętrzu jeden palec, nie przerywając szybkiego tempa wbijania się we mnie.
Znowu zaprotestowałam lecz przerwał mi Sebastian pociągając łańcuszek pomiędzy moimi piersiami. Sutki ściśnięte były mocno więc każde poruszenie łańcuszka powodowało mój ból.
Skupiłam wzrok na ciemnym spojrzeniu mężczyzny widząc jak blisko jest orgazmu. Mimo że byłam wykończona zaczęłam znowu jęczeć. Lecz wtedy zza moich pleców Sebastian wyciągnął kolejną zabawkę która sprawiła że znowu chciałam uciec. Artur przytrzymał mnie i ukarał ugryzieniem w pośladek.
Krzyknęłam patrząc na zatyczkę analną którą pokazywał mi Sebastian. Była większa niż poprzednia. Miała około dziesięciu centymetrów, oczywiście była metalowa i zakończona małym, białym diamencikiem.
Mężczyzna poczekał aż obejrzę dokładnie zabawkę po czym zaczął jej czubkiem przejeżdżać po moich zamkniętych wargach. Chciał abym otworzyła usta, jednak ja nie zamierzałam tego robić. Osiągnął to co zamierzał pociągając łańcuszek przy moich piersiach co wywołało mój krzyk. Szybkim ruchem ręki korek w całości wylądował w moich ustach.
Był szeroki i dosyć długi ale na szczęście nie aż tak żebym nie mogła oddychać przez nos.
Sebastian przyglądał się mi czujnie przez chwilę upewniając się że wypluję zabawki. Będąc w takiej pozycji nie zamierzam tego robić. Mój tyłek wystawiony był na lanie które byłam pewne że dostałbym po pozbyciu się zatyczki.
Kiedy upewnił że nie zamierzam tego zrobić mężczyzna na powrót zajął się moimi piersiami. Wciągnął jeden sutek wraz z zaciskiem do ust a drugi zaczął dręczyć palcem.
Zimny metal w ustach i lekki ból sutków wysłały bodźce do cipki którą nieprzerwanie pieprzył palec Artura. Napięcie ponownie zaczęło zbierać się w moim organizmie i gdy mężczyzna przesunął wibrator na mój odbyt doszłam po raz piąty.
Upadłam na ciało Sebastiana. Jednak nie na długo palce i wibrator zniknęły z mojego ciała. Sebastian chwycił mnie za biodra i szybkim ruchem wbił we mnie. Wystarczyło mu kilka mocnych pchnięć żeby dojść we mnie z głośnym okrzykiem.
Gdy jego fiut opuścił moje ciało jego ręce zostały zastąpione przez drugiego mężczyznę. Artur ustawił mnie na kolanach i wbił we mnie od tyłu. On również wykonywał szybkie, mocne pchnięcia. Byłam zbyt zmęczona aby znowu poczuć podniecenie mimo że miałam w sobie drugiego kutasa w ciągu zaledwie kilkunastu sekund. Doszedł mocno zalewając moją cipkę spermą która zaczęła z niej wypływać.
Po chwili odpoczynku uwolnił moje sutki, ręce i nogi a kiedy obrócił mnie by nam nie spojrzeć zaklnął a jego fiut znowu stwardniał. Domyślałam się jak wyglądałam. Byłam spocona i rozczochrana, oblana spermą i swoimi sokami. Policzki miałam naciągnięte przez zatyczkę której jedynie diamencik wystawał z moich ust.
Artur pogładził mnie po włosach a następnie lekko pociągnął zatyczkę której z ulgą pozbyłam się ze swoich ust. Chwilę później zamiar zatyczki miałam w ustach jego język. Pocałował mnie tka gwałtownie że wiedziałam że ten dzień jeszcze się nie skończył.
CZYTASZ
Trójkąt [+18]- Jessica Gotta
ChickLitDwóch przyjaciół i dziewczyna decydują się zamieszkać w jednym domu aby spełniać wszystkie swoje zachcianki erotyczne. POWIEŚĆ +18 ,,Byłam ubrana w mini czarną spódniczkę i białą koszulkę na ramiączkach- tak jak chciał. Związałam włosy w kucyk- ta...