Zawsze lubiłam seks i w pewnym momencie spotykać się z obcymi ludźmi w klubie przestało mi wystarczać. Dlatego zdecydowałam się zamieszkać z mężczyznami którzy są w stanie spełnić wszystkie moje erotyczne fantazje.
Nie ma zbyt dużego mniemania o sobie- nie sądzę żebym w łóżku była jakaś super. Wyglądam także się nie wyróżniam. Jestem niskiego wzrostu, mierze niecałe 160cm. Brązowe, proste włosy do ramion i brązowe oczy także nie są czym wyjątkowym. Mam lekko owalną twarz z delikatnie zarysowanymi kośćmi policzkowymi. Jestem szczupła, lecz mam ładnie zarysowaną talię i dość duże piersi. Mały tyłek i dosyć szerokie uda niezbyt pasują do mojej sylwetki.
W pewnym momencie mojego życia spotkałam mężczyznę z którym spotykałam się dosyć regularnie. Jednak spotykania na dużą odległość odbywające się dosyć nieregularnie nie wystarczyły mi. Seks z nieznajomymi ludźmi również mnie interesowały. Lubiłam to uczucie ciepła, troskę partnera w czasie stosunków.
Dlatego zawarłam z nim umowę. Zamieszkaliśmy razem z nim i jego przyjacielem w niedużym domu na obrzeżach miasta. Skąd się wziął ten przyjaciel? Na jednej z imprez zostaliśmy sobie przedstawieni. Od razu poczuliśmy do siebie pociąg. Mojemu obecnemu partnerowi w żadnym stopniu nie przeszkadzało dzielenie się moim ciałem. Nie jest bi. Nigdy nie widziałam żeby patrzył na jakiegokolwiek mężczyznę z pożądaniem. Jednak gdy widział mnie pieprzoną przez jego przyjaciela widziałam ten ciemny błysk w jego oczach a jego penis momentalnie twardniał.
Obaj mężczyźni są zupełnie inni od siebie. Mój partner- Artur jest nieco niższy. Nie jest też tak szeroki. Jednak jest o wiele mocniej zbudowany. Duże bicepsy, kaloryfer widoczny na brzuchu są efektem ciągłych wizyt na siłowni. Dzięki swojej sile podnoszenie mnie nie sprawia mu żadnego problemu. Ma bardziej owalną twarz i nieco jaśniejsze oraz dłuższe włosy. U niego nigdy nie widziałam żelu a jego fryzura zawsze wygląda tak jakby dopiero co wstał z łóżka. Jego szczękę zawsze otacza krótki zarost, a brązowe oczy niebezpiecznie się zwężały gdy był na mnie zły. Z charakteru też jest zupełnie inny. Jest twardy i nieustępliwy. Rzadko zmienia zdanie a gdy coś postanowi tak musi być. Nigdy nie wiadomo czego można się po nim spodziewać. Podczas seksu też podziela ten charakter. Lubi ostry stosunek, czasami nawet BDSM. Twardo, szybko i mocno. To on wchodzi we mnie w każdej możliwej pozycji w każdym miejscu w domu. I to również sprawia mi kary gdy chłopaki uznają że coś przewiniłam. Czasami nawet nie muszę nabroić żeby ją dostać.
Jego przyjaciel- Sebastian przypominał dużego misia. Nie w sensie otyłości, nie ma brzuszka. Jest za to wysoki- lekko ponad 190cm i poza tym szeroki. Zarówno w barach jak i w biodrach i w udach. Stojąc przy nim czuje się jakby otaczał mnie z każdej strony. Ma kwadratową szczękę i mocno zarysowane kości policzkowe. Krótkie, prawie ciemne włosy zawsze ma starannie ułożone na żel. Żaden z kosmyków nie miał prawa wysunąć się z idealnie ułożonej fryzury, oczywiście dopóki ja tego nie zmienię. Sebastian lubi stabilność. Ma swoje zasady który nie lubi zmieniać. Posiada swoje rutyny i zwykle postępuje według tego samego, porządku. Mimo tego że na zewnątrz wygląda na twardziela i z pozoru zgrywa taką rolę w głębi jest misiem. Uwielbia przytulać się po seksie, trzymać mnie na kolanach podczas oglądania filmów i masować. Lubi działać powoli. Długa gra wstępna i droczenie się są bardzo w jego stylu. Podczas stosunku często również działa wolno. Potrafi kontynuować ten powolny, dogłębny styl przez cały stosunek. Mam wrażenie że każda pozycja która polega na przytulaniu lub patrzeniu sobie w oczy podczas seksu jest jego ulubioną. Unika natomiast tych które takie nie są. Oczywiście nie zawsze, robi wyjątki.
Obaj mają jednak także wspólne cechy. Są opiekuńczy. Troszą się o mnie i szanują moje zdanie. Każdy z nas ma prawo weta i mimo że zwykle gdy się je zgłosi pozostałe osoby próbują wpłynąć na jego zmianę zdania to nie robimy nic na siłę.
Moi partnerzy uwielbiają też zabawki erotyczne. Oczywiście w każdy w swoim stylu. Sebastian używa na przykład kajdanek obszytych futerkiem. Natomiast Artur zwykłych metalowych, lub sznura.
Zamieszkując we wspólnym domu ustaliśmy kilka zasad a niektóre z nich wynikły same podczas mieszkania razem. Każdy z nas miał swoją własną sypialnie.
Mężczyźni pracują. Sebastian pracuje w banku pracując ciągle w takich samym godzinach czasowych 8-16 od poniedziałku do piątku. Natomiast Artur jest zatrudniony w siłowni i pracuje na różnych zmianach. Chciałam też podjąć pracę jednak chłopcy nie pozwolili mi na to. Utrzymują mnie i dom. Każdy z nich przelewa około 1/4 swojej wypłaty na moje osobiste konto z którego wydaje na moje osobiste wydatki.
Dla ludzi z wewnątrz mamy własną historię. Wiemy że nasz związek nie będzie akceptowalny na zewnątrz. Dlatego dla świata zewnętrznego jestem dziewczyną Artura a Sebastian jest naszym współlokatorem któremu wynajmujemy pokój.
Ustaliśmy że nasz związek obejmuje tylko naszą trójkę. Nie angażujemy do niego innych osób ani nie wyskakujemy na jednorazowe numerki.
W każdej chwili każdy może powiedzieć dość i odejść. Liczymy się z tym i akceptujemy to. Jednak aktualnie każdemu z nas odpowiada ten rodzaj związku.
CZYTASZ
Trójkąt [+18]- Jessica Gotta
Literatura KobiecaDwóch przyjaciół i dziewczyna decydują się zamieszkać w jednym domu aby spełniać wszystkie swoje zachcianki erotyczne. POWIEŚĆ +18 ,,Byłam ubrana w mini czarną spódniczkę i białą koszulkę na ramiączkach- tak jak chciał. Związałam włosy w kucyk- ta...