Pov.Karl
Alex odłożył telefon i podszedł do mnie. Zaczął całować mnie agresywnie. Ja nie oddałem pocałunku. On na samym początku był tylko moim trenerem lecz później się zakochałem.. Po chyba miesiącu zrozumiałem ,że to nie była dobra decyzja. Od podjęcia tej decyzji zaraz minie osiem miesięcy. Nie kocham go. Lecz nie mogę z nim zerwać. On jeszcze mi coś zrobi. Nie to ,że już nie zrobił ale wtedy też stracę trenera. Lecz za dwa miesiące mija umowa. Będę mógł znaleźć sobie lepszego trenera. Jeszcze nie wiem kogo ale no. Napewno nie przedłużę umowy z nim. Nagle on uderzył mnie w brzuch. Skuliłem się w kulkę. Ból był straszny. Chłopak odszedł odemnie zdenerwowany. Po chwili siedzenia na podłodze wstałem i poszedłem do niego pokoju. Położyłem się na łóżku i zacząłem robić coś na telefonie.
Pov.Nick
Gdy dotarliśmy do rezydencji Dnf poszliśmy do salonu. Po mojej poprzedniej wizycie nie chcę się zbliżać do ich sypialni. Da się tam znaleźć bardzo wiele dziwnych rzeczy. Ale no Cley zrobił nam herbatę. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o różnych sprawach.
-No Nick jak tam twoje relacje z Karl'em?-zapytał Cley
-No a co mam powiedzieć?-zapytałem- Jest spoko przyjacielem tyle mogę powiedzieć-dodałem
nie wiem czemu zadał to pytanie ale okej. Nie będę wnikał w szczegóły. Chłopacy spojrzeli na siebie i zaczęli się śmiać.
-Co się chichracie?- zapytałem
-Nie nicccc-odpowiedział George
Jezu już coś pewnie wymyślili. Czasem się ich boje naprawdę. No ale po jeszcze chyba godzinie rozmowy postanowiłem już pójść do siebie. Jak Ernest dalej składa meble to mu pomogę bo sam to będzie składał to z tydzień. Po szybkiej wyprawie do domu. Gdy wszedłem do mieszkania moje siostry krzyczały. Oj coś tu się odwala ciekawe co. Odłożyłem nie potrzebne rzeczy w korytarzu i poszedłem do salonu.
-Halo co tu się odwala?-
Rozejrzałem się po pomieszczeniu Alice biegała z łyżwami Niki w rękach a starsza siedziała na kanapie załamana. Ernest siedział na podłodze i próbował rozkminić instrukcje do czegoś. Matki oczywiście nie było. Pewnie jest w pracy.
-Ona zabrała mi łyżwy-powiedziała moja starsza siostra z załamaniem
-Bo obiecałaś ,że mnie dziś ze sobą zabierzesz-odpowiedziała Alice i podeszła do mnie
-No ale trener mi nie pozwolił zrozum-powiedziała-Oddaj mi te łyżwy zarz się spóźnie-dodała zdenerwowana
-Alice skarbie oddaj jej łyżwy pójdziesz później ze mną okej?-powiedziałem i kucnąłem tak by patrzeć w oczy siedmiolatce
-No dobra-odparła młodsza i oddała siostrze łyżwy
Niki z prędkością światła pobiegła na korytarz. Ubrała się i wyszła. Ja usiadłem na kanapie z siostrą.
-Ernest dużo ci jeszcze zostało?-zapytałem
-Nie jeszcze tylko ta szafka nocna i koniec-powiedział
Ogólnie czemu on składa meble? Trzy lata temu wyjechał do Hiszpani. Jako ,że go nie było to ja przejąłem jego pokój ale teraz do nas wrócił już na stałe. Mama uznała ,że po prostu Ernest przerobi sobie pokój gościnny. A przerobienie tego pokoju skończyło się remontem całego pomieszczenia i wymiana mebli. A czemu? Ten pokój nie był używany przez chyba pięć lat bo zaginął do niego klucz lecz podczas ostatnich porządków Niki znalazła ten klucz. Pomieszczenie było w złym stanie a mój stary pokój stał się garderobą dziewcząt ,które tu mieszkają czyli mamy, Niki i Alice.
-To dobrze myślałem ,że jeszcze kilka dni będziesz siedział w tym salonie-odpowiedziałem
-Ta i tak chyba dziś tego nie zrobię mam zaraz trening-odparł
No właśnie taka ciekawostka Ernest jest piłkarzem. Często jeździ na mecze i takie tam. Nasza rodzina właśnie jest taka bardziej sportowa. Ja hokeista, Niki łyżwiarka figurowa, Ernest piłkarz, nasz ojciec był kiedyś zawodowym biegaczem a Alice jeszcze sama nie wie ale widać ,że ciągnie ja do biegów tak jak ojca. Jedynie mama nie lubiła sportu ona wolała pracować w korpo. Ona to ma pracoholizm na poziomie setnym na sto procent.
~~~
Piąty dzień maratonu mam nadzieje ,że książka chociaż trochę się podoba
~603 słowa
![](https://img.wattpad.com/cover/326797762-288-k435636.jpg)
CZYTASZ
|| Nie spuszczaj wzroku ze mnie || Karlnap ||
FanfictionNicholas Armstrong to znany i lubiany hokeista. Pewnego dnia gdy przychodzi godzinę przed treningiem na hali widzi pięknego chłopaka na lodzie. Czy oni w ogóle ze sobą porozmawiają? Czy poznają się kiedykolwiek? Co robi tu ten chłopak? Jak potoczy...