Pov.Karl
Minęły dwa tygodnie od poprzednich akcji. Od tamtego czasu stało się wiele. Zaprzyjaźniłem się z Nick'iem. Alex dał mi więcej luzu. Dziś wystąpię na moich pierwszych zawodach na Florydzie. Zaraz będę startował. W szatni był ze mną Alex, George i Nick. Strasznie się stresowałem. Nagle wybrzmiało moje imię i nazwisko. Tłum zrobił wielki hałas. George i Nick przytulili mnie i życzyli powiedzenia. George tez dziś startował lecz on już był. Wjechałem na lód. I zacząłem choreografię. Na samym początku strasznie się bałem ale później już było okej. Czułem na sobie wzrok tysięcy ludzi ale ten jeden wzrok poznałem. Nick. Nie spuszczał ze mnie wzroku.
Pov.Nick
Karl cudnie jeździł. Nie będę oszukiwał bo się w nim zakochałem. Jedynym problemem był Alex. Czyli jego chłopak. Jest też inny problem. Karl uznaje mnie za przyjaciela. Niestety albo stety jest to smutne. Bardzo. Chciałbym powiedzieć o tym Clay'owi lub George'owi. Ale nie mogę od razu zaczną odwalać lub powiedzą chłopakowi. Boje się i martwię o niego. On się przede mną otworzył i opowiadał mi o tym co zrobił mu Alex. Karl tańczył z taką gracją i spokojem. Piękny jest po prostu nie da się oderwać wzroku. Nagle muzyka się uciszyła a Karl stał na środku lodowiska.
-Nie to było okropne na treningach wypadał lepiej- skrytykował Alex
-Moim zdaniem poszło mu bardzo dobrze nie wiem jaki jest problem?-odpowiedziałem
-Odezwał się hokeista co nawet z łyżwiarstwem figurowym nie ma nic wspólnego- odpowiedział mi
George widział ,że ja i Alex się nie dogadujemy.
-Moim zdaniem gdyby dał kilka obrotów to by wyszło lepiej ale było dobrze-wtrącił sie George
-Zgadzam się George-odpowiedział mu Alex
Nagle na hali wybrzmiały krzyki i gwizdy. Karl był bardzo dobry. Publiczność to widziała. Chłopak po chwili wrócił do nas. Był strasznie blady. Nie to ,że zawsze nie jest ale no jest bardziej blady niż zawsze. Jedyne co zdążyliśmy usłyszeć to strasznie ciche "wody proszę" po chwili chłopak upadł. George pobiegł po wodę a ja złapałem Karl'a. Alex od razu zaczął mówić coś typu "Karl nie udawaj tylko wstawaj" ale Karl zemdlał. Położyłem ostrożnie chłopaka na podłogę. Przybiegł nagle George z ratownikiem medycznym. Ja odsunąłem się od niego by zrobić miejsce mężczyźnie. Po chwili Karl się obudził. Ratownik podał mu tylko jakąś tabletkę. Pomogłem mu wstać i pomogłem mu usiąść na ławce. Alex był cicho. Stał i się tylko patrzył. KURWA JEGO CHŁOPAK MDLEJE A ON SOBIE STOI I PATRZY. On naprawdę jest okropny.
-Karl wszystko okej?-zapytałem
-Tak tak wszystko jest okej-odpowiedział po chwili
Po chyba dziesięciu minutach był czas ogłaszania wyników. Karl poczuł się lepiej. Nagle zaczęli wygłaszać wyniki.
-Trzecie miejsce Jack Williams!-krzyknął mężczyzna
Z trybun było słychać krzyki.
-Drugie miejsce zajmuje George Davidson-znów odezwał się mężczyzna a George wyjechał na lód- I pierwsze miejsce zajmujeeeeeeee Karl Jacobs!-dodał po chwili
Karl sam nie wierzył w to co się stało ja go przytuliłem i szybko puściłem. Chłopak szybko wjechał na lód. Sędzia rozdał im nagrody. Oczywiście nie obyło się bez zdjęć. Spojrzałem na Alex'a. On nawet nie był dumny z swojego chłopaka.
-Nie jesteś z niego dumny?-zapytałem
-Nie to nie pierwszy raz gdy wygrał a to tylko eliminacje w Ameryce ,jak wygra na ogólnoświatowych zawodach to będę dumny-powiedział Alex z jakąś pogarda w głosie
-Jesteś strasznie rygorystyczny- powiedziałem
-Bo ja stawiam mu poprzeczkę a nie traktuje go ja pięcioletnie dziecko tak jak wy-odpowiedział
Ja już się nie odzywałem. Nie chciałem kontynuować w nim rozmowy. Chłopacy po chwili wrócili do nas. Nagle przyszedł do nas Clay. Od razu przytulił swojego chłopaka. Karl stał z boku nie długo bo Alex nawet nie pozwolił mu zdjąć łyżew od razu złapał go za nadgarstek i zaciągnął do łazienki.
~~~
Kolejny rozdział 7/19 jak wam się podoba?
~600 słów

CZYTASZ
|| Nie spuszczaj wzroku ze mnie || Karlnap ||
FanficNicholas Armstrong to znany i lubiany hokeista. Pewnego dnia gdy przychodzi godzinę przed treningiem na hali widzi pięknego chłopaka na lodzie. Czy oni w ogóle ze sobą porozmawiają? Czy poznają się kiedykolwiek? Co robi tu ten chłopak? Jak potoczy...