XMAS SCRIPT - CALLMEVERKA

705 54 19
                                    

callmeverka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

callmeverka

Nadeszła zima. Ostatnia noc należała do tych szczególnie chłodnych, co można było odczuć ranem, kiedy to zimny wiatr rozwiewał niezwiązane kosmyki włosów Tancy, a gruby szal okazał się być niewystarczająco gruby, w zderzeniu z minusowymi temperaturami. Nowojorski krajobraz lśnił, pokryty białą powłoką śniegu, a za sklepowymi witrynami dostrzec można było najróżniejsze świąteczne dekoracje – zaczynając od choinkowych lampek, a kończąc na nakręcanych zabawkach, które po przekręceniu korbki rozbrzmiewały melodią słynnego – We wish you a merry christmas. Nowy Jork, przysłonięty białą kurtyną, był miejscem, któremu nie był straszny chłód, czy śnieg. To właśnie on sprawiał, że to miasto emanowało świąteczną aurą, która była jedyna w swoim rodzaju. Ludzie zabijali się, aby zrobić sobie zdjęcie pod słynną choinką przed Rockefeller Centre lub przespacerować się po Central Parku w tak iście zimowej aurze. Święta były czymś, co słynna Tancy Harris uwielbiała, choć wydarzenia z zeszłego roku wciąż odbijały się echem w jej głowie. Kobieta szybko złapała taksówkę, która zawiozła ją pod siedzibę WR Movies, gdzie znajdował się plan najnowszego filmu Harris. Wysiadając, poczuła wibracje w lewej kieszeni swoich spodni.

Od: Vance

Dzisiaj kręcimy scenę pocałunku. Mam nadzieję, że nie wysmarowałaś się znowu tym okropnym błyszczykiem. Dobrze wiesz, jak tego nie znoszę.

Wzięła głęboki oddech, który pozwoliłby jej na zniwelowanie nagłego zdenerwowania, choć niewiele jej to pomogło.

Do: Vance

Specjalnie dla ciebie poproszę makijażystkę o jego podwójną warstwę. Wiem, jak go uwielbiasz.

Zablokowała ekran i przeszła przez rozsuwane drzwi do ciepłego holu. Drogę na plan znała już na pamięć. Nagrywki trwały już ponad dwa tygodnie, więc codziennie przemierzała tą samą trasę. Wchodząc na miejsce nagrywek, jak najszybciej skierowała się do swojej garderoby, gdzie czekała już na nią makijażystka.

40 minut. Dokładnie tyle zajęło jej zmienienie się z słynnej Tancy Harris w graną postać.

Wychodząc z pomieszczenia, poczuła, jak jej czoło zderza się z czyjąś klatką piersiową. Nie musiała nawet podnosić głowy, aby wiedzieć, że przed nią stał nie kto inny, a Vance Horner. Ktoś, dla kogo kiedyś byłaby w stanie zrobić wiele, ale teraz? Teraz był dla niej tylko kolejną, nic nie znaczącą osobą. I choć uparcie chciała zapomnieć o incydencie sprzed roku, nie była w stanie wyprzeć tych obrazów z pamięci. Tej jednej nocy, kiedy oboje przekroczyli granicę i pozwolili sobie na dużo więcej, niż powinni. Kiedy w poprzednie święta, po jednym z planów filmowych, zmęczeni, spotkali się w apartamencie Tancy, by świętować zakończone nagrywki, zdecydowanie przesadzili z alkoholem. Poza tym, ze względu na śnieżycę, która rozpętała się na zewnątrz, byli na siebie skazani. To była jedna noc. I tylko noc. Poranek bowiem podziałał wtedy na Tancy, jak wiadro zimnej wody. Kiedy obudziła się, w jej mieszkaniu nie było już Vance'a. Pisała sms-y, lecz on nie odpowiedział na żaden. W końcu pewnego dnia przestała próbować nawiązać z nim jakikolwiek kontakt. Uparcie próbowała go znienawidzić i zapomnieć o nim, tak jak on zapomniał o niej. Ich relacja zamieniła się w pył na równy rok. Dopiero teraz, ktoś postanowił złączyć ich drogi na nowo. Wystawić ich na próbę, na którą żadne z nich nie było gotowe. Los jednak znów z niej zakpił. Nie tylko miała grać u boku kogoś, z kim kiedyś coś ją łączyło, lecz także wcielić się w rolę jego filmowej dziewczyny, w pieprzonej, świątecznej komedii romantycznej.

Christmas AnthologyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz