monvetta dla kaflarz
— Tęskniłem... Nawet nie wiesz, jak bardzo mi ciebie brakowało — rzekł szatyn, mając łzy radości w oczach. — Jesteś piękna... Nawet piękniejsza niż ostatnio. Jesteś... niesamowita. Nigdy mnie nie opuściłaś, no nie licząc momentów, gdy cię porywali, ale udawało mi się zawsze ciebie uratować od tych brutali. Jesteś tak wspaniała... Brzmisz przepięknie. Jesteś lepsza od każdej kobiety, z którą miałem jakiekolwiek do czynienia! Hm, jakby się zastanowić, jesteś lepsza również od każdego mężczyzny...
— Lepsza...?
— No wspanialsza! Wierniejsza! Śliczniejsza! Kochająca! — radował się brązowooki, przytulając się do Vetty. — Gdy cię widzę, mam ochotę cię całować — wypalił.
— Gregory...
— Gdybyś była człowiekiem, wziąłbym z tobą ślub — dodał, głaszcząc ją.
— Grzegorz! To jest... samochód...
— I?
— ...
— No właśnie. Chodź Veciu, Grzechu ci pokaże, czego się nauczył, gdy cię nie było. Będziesz zadowolona...
— No to do zobaczenia na warsztacie za dwie minuty — mruknął towarzysz Montanhy, odchodząc w kierunku komendy.
— Słyszałem to!

CZYTASZ
Zbiór Oneshotów
FanfictionOneshoty na święta (nie wszystkie są świąteczne!) dedykowane dla różnych osób. Różne style, różne shipy. Enjoy! Poprawione przez cudowną @alemqa a parę przejrzanych przez @_Smokae_ i @panna_cookie <33 love you all