25.ᴏʙᴄʏ ɴᴀᴅᴄʜᴏᴅᴢᴀ̨!

108 9 1
                                    


Pov Mei

Po przegranym meczu z Raimon'em, Byron'owi ciężko było z tym pogodzić.

-Byron.-Powiedziałam stając na przeciwko mojego brata.-Może i oni zostali Mistrzami Strefy Football'u ale to nie znaczy że my jesteśmy do bani. Może doszliśmy tutaj gdzie właśnie jesteśmy z pomocą Boskiej Wody, ale żeby ona była przydatna to zawodnicy także musieli być silni i wytrzymali.-Powiedziałam patrząc mu prosto w oczy.-Wracajmy do Liceum.-Dodałam, na co reszta drużyny przytaknęła.

-Mei.-Usłyszałam głos Axel'a zanim się teleportowaliśmy do Liceum.

-Poczekacie?-Spytałam, a Byron kiwnął potwierdzająco głową.

-Axel za nim coś powiesz, to gratulacje wygranej zasługiwaliście na to i... przepraszam cię za to, mógłbyś ode mnie przeprosić chłopków za krzywdę jaką im wyrządziłam?-Spytałam z głową spuszczaną w dół.

-Mei, nie masz za co przepraszać. Wiem że nie miałaś wyboru, Rey na pewno znalazł jakiś sposób żeby cię zmusić do tego, dlatego się nie gniewam.-Powiedział a mi lekko ulżyło.

-Dziękuję.-Odpowiedziałam i się do niego przytuliłam, chłopak był lekko zdziwiony moim zachowaniem ale oddał przytulasa.

Pov Axel

Po tym jak dziewczyna prze teleportowała się gdzieś z swoją drużyną, wróciłem do świętowania zwycięstwa z resztą zespołu.

-Julio udało się, to dzięki tobie udało mi się zagrać na 1000%, dziękuję.-Powiedziałem sam do siebie.

-Tak jest panowie!-Krzyknął Mark podnosząc puchar w górę.

-Jesteśmy najlepsi w kraju!-Krzyknęliśmy razem.

-Tak się cieszę! To mój najpieknieszy sen!-Jack mówił z płaczem.

-Jack to nie jest sen i nie płacz już bo to zaraźliwe.-Stwierdził Todd.

-Mark mogę potrzymać?-Spytał Sam.

-Ja też chcę!-Krzyknął Timmy i tak właśnie zaczęła się walka o to kto potrzyma puchar.

-Hej Axel, powinieneś już iść do szpitala. Julia musi widzieć że wygraliśmy.-Stwierdził Mark.

-Racja.-Odrzekłem.

-Dzięki za wszytko, całkiem serio.-Pogratulował Mark podając mi rękę którą chwyciłem.

-Nie, ta ja ci dziękuję.

Pov Mark

Wsiedliśmy do swojego busa i ruszyliśmy do Gimnazjum Raimon'a.

-Ej Jude, super nie?-Spytała go Celia.

-Jasne że tak. To zwycięstwo wszystko zmienia, to nowy początek.

-Chwila, gdzie jest Erik i Bobby? Gdzie zniknęli?-Spytał Nathan, który siedział koło mnie.

-Zadzwonił po meczu do nich ich kumpel, Malcom z Kirkwood i poszli się z nim spotkać.-Odpowiedziałem spokojnie.

-Zgadza się, zostali aby się z nim spotkać i obgadać nasz mecz.-Dodała Silvia.

-O rety nie mogli się wstrzymać?-Spytał Nathan.

-No właśnie, sporo ich ominie. Te wszystkie wywiady, zdjęcia, cała ta sława.-Wtrącił się Kevin.

-Nie szkodzi, chcieli od razu zdać mu relacje z meczu, taką radość i emocje ciężko powstrzymać, nieprawdaż?-Wytłumaczyłem.

•Odnaleźć Miłość | Xavier Foster•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz