Pov Mei
Szłyśmy został ostatni zakręt kiedy na kogoś wpadłam nie był to uczeń. Wszędzie poznam tą twarz. CO ON TU ROBI?!
-Panna Mei, miło że znów się widzimy.-Powiedział ze sztucznym uśmiechem.-Nie cieszysz się? Będziesz mogła dokonać obietnicy tutaj zamiast w Akademii Królewskiej.-Uśmiechnął się i odszedł.
-Skąd znasz Pana Dark'a?-Spytała biało włosa.
-Liv co on robi w tej szkole?-Spytałam olewając jej wcześniej zadane pytanie.
-Pan Dark od jakiegoś czasu przychodzi do naszej szkoły i ogląda treningi drużyny Zeus'a. Skoro odpowiedziałam na Twoje pytanie teraz odpowiedź na moje.-Liv nie dała za wygraną.
-Chodź.-Złapałam dziewczynę za rękę i zaczęłam prowadzić na tyły szkoły.-Są tu kamery?
-Chyba nie, a co?
-Gdy chodziłam do Raimon'a Dark szantażował mnie wypadkiem rodziców. Kazał mi chodzić do Akademii Królewskiej i w pierwszy dzień zostałam kapitanem tamtej drużyny.-Opowiedziałam jej resztę histori co chwilę sprawdzając czy nikt nas nie podsłuchuje.
-Mei ale to jest karalne!-Wykrzyczała
-Nie mogłam ryzykować, choć i tak zaryzykowałam odchodząc z tamtej drużyny.-Powiedziałam a dziewczyna mnie przytulila.
-Chodźmy na trening chłopaków.-Powiedziała i ruszyliśmy w stronę boiska.
Usiadłyśmy na trybunach.
Opowiedziałam Liv skąd moje dwa nazwiska i przezwisko od drużyny Zeus'a. Gdy skończyłam opowiadać zauważyłam Rey'a, przyglądał się chłopaką.-Mei może pokażemy ruch który razem wymyśliliśmy jak byliśmy mali?-Usłyszałam głos Byron'a, odwróciłam wzrok z Dark'a i spojrzałam na brata.
-Nie za bardzo go pamiętam.-Skłamałam, nie chciałam pokazywać Dark'owi jak bylibyśmy silny razem w drużynie.
-Przypomne ci.-Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął na boisko. Tłumaczył mi każdy krok, udawałam że nie rozumiem.
-Naprawdę Byron nie pamiętam.-Próbowałam przekonać brata.
-Na pewno pamiętasz jeden z twoich hissatsu jest takie samo tylko w jedną osobę a to w dwie.-No to wpadłam.-Takie samo jak Gwiazda Meteoru. Jeśli nie pamiętasz to wykonaj sama Gwiazde Meteoru.
-Wiem co chcesz zrobić.
Podbiegłam z piłką do bramki, a bok mnie pojawił się Byron.
-Gwizda Meteoru +2-Wykopaliśmy piłkę w niebo, która po chwili wróciła z podwójną siłą. Razem z Byron'em tylko skierowałam ją w stronę bramki, a ona już po chwili kręciła się w bramce.
-Wiedziałem że pamiętasz, ale czemu nie chciałaś jej wykonać?-Spytała moja roszpunka.
-Byron ja...ja nie mogę ci powiedzieć, przepraszam.-Powiedziałam i ruszyłam w stronę wyjścia.
Pov Byron
Nie rozumiem czemu nie chciała wykonać naszej techniki. Gdy tylko wyszła zauważyłem także brak Dark'a, ciekawość wygrała.
-Liv nie musisz się martwić, porozmawiam z nią.-Powiedziałem i pobiegłem w stronę w którą kierowała się Mei.
Widziałem jak Mei z kimś rozmawiała ale nie widziałem z kim, chciałem się przybliżyć żeby coś usłyszeć.
-Mei aby nasza umowa dalej aktywna dołączysz do Zeus'a a jak wrócą twoi rodzice to kontynujesz w królewskich.-Na 100% rozmawiała z Dark'iem. Chciałem się jeszcze przybliżyć ale stanąłem na małej gałązce i wydała z siebie dźwięk, rozmowa ucichła, musiałem uciekać.
CZYTASZ
•Odnaleźć Miłość | Xavier Foster•
FanficMei po wypadku trafia do rodziny White. Nie wie jednak że nie tylko ona przetrwała wypadek. Czy Mei dowie się kim jest osoba która przeżyła? Jak potoczą się losy głównej bohaterki? FRAGMENT KSIĄŻKI: Zadzwonił mój telefon, od razu podeszłam...