Dobrze, nie wiem dokładnie od czego zacząć" - mówi, patrząc na mnie.
-Odkąd przybyłaś, nie znalazłaś niczego znajomego? - pyta poważnie.
... Tak, bycie uczciwym w wielu rzeczach"
- Mieszkałaś tu kochanie, ty twoja matka, twój ojciec i twoja siostra - mówi poważnie.
"Kto?"
„Ty i twoja rodzina mieszkaliście tutaj, tutaj się urodziłaś i mieszkałaś do 6 lub 7 roku życia, czy pamiętasz jakieś wydarzenia ze swojego życia przed tym wiekiem?" Pyta patrząc na mnie.
„Nie, absolutnie nic"
...Kiedy miałaś 6, prawie 7 lat, zdarzył się wypadek, który tak cię przeraził i przeraził, że straciłaś pamięć" - mówi poważnie.
-Wypadek? Jaki wypadek? pytam zdezorientowana.
Śmierć mojej córki, obwiniłaś się za jej śmierć to cię przeraziło". Ona kończy.
-Co? Nie, nikogo nie zabiłam - mówię już
Zdenerwowany.Kochanie, nie obwiniam cię za śmierć mojej córki, jedyną osobą, która jest winna jest osoba, która ją przejechała i nie pomogła"
-Jak? Dlaczego? Dlaczego obwiniałam się o jej śmierć?
Ponieważ ty, Hanna i Amy byliście z nią i odkąd byli dziećmi, nie wiedzieli, jak jej pomóc".
„Ale dlaczego czułam się winna? Po prostu nie wiedziałam, co robić". Mówię nerwowy.
-Powiem ci dokładnie, co się stało.
Historia włączona
Dzisiaj Hanna i Amy poprosiły Jennifer, żeby zabrała nas na spacer, a ona się zgodziła, postanowiliśmy zrobić sobie piknik w lesie.
Po zjedzeniu postanowiliśmy wrócić. Szliśmy, aż zbliżyliśmy się do drogi, przechodziliśmy przez ulicę, kiedy upuściłam misia.
Jennifer, mój mis, upadł na drogę". mówię smutno.
Weź to dla mnie, proszę"
-Oczywiście, nie wychodź stąd.
Jennifer spojrzała tylko w jedną stronę drogi i poszła
Do niedźwiedzia który był na środku drogi, kiedy schyliła się, żeby go podnieść, przejechał ją samochód, w tym momencie krzyknęliśmy, spojrzeliśmy na boki i poszedł do niej.
...Jennifer? Jennifer proszę obudź się" Amy mówi płacząc, Hanna i ja też płakałyśmy.
Musimy zabrać ją ze środka drogi, inaczej to, co jej się przydarzyło, może przydarzyć się nam". Mówi płacząc.
Ciągnąc Jennifer do lasu, kawałek dalej od drogi, kiedy zobaczyliśmy, że nie oddycha, wpadliśmy w rozpacz.
Siedzimy tam dwie godziny, aż coś powiem.
To musi być tajemnica, NIKT nie może się dowiedzieć - mówię ocierając łzy.
"Zgłupiałaś?" Pytanie Hanny
Musimy powiedzieć Mc, że nie żyje!!"
I dlatego nie powiemy, mogą pomyśleć, że zrobiliśmy to celowo, napełnią nas pytaniami, nasi rodzice byli rozczarowani, mogą nas mu zabrać - mówię patrząc na nich
"Obiecaj, że nikt się nie dowie, że to nasz sekret."- mówię patrząc, jak wstają.
"Obiecuję!" mówią zgodnie.
Potem wyszliśmy stamtąd i poszliśmy do mnie do domu, ponieważ moich rodziców nie było.
Snulismy historię, więc kiedy pytali nas o ostatni raz kiedy ją widzieliśmy, mówiliśmy, że podrzuciła nas przy bramie i wyszła po tym, że nigdy więcej jej nie widzieliśmy, dwa dni później całe miasto ścigato Jennifer, nieważne jak bardzo zmarła w sąsiednim mieście. Nasza trójka nie rozmawiała ze sobą dużo i to wszystko pozostawiło nas w szoku, dziewczyny powiedziały mi, że mają z tego powodu koszmary, ja też.
poza historią
- Ale jak, jak się tego wszystkiego dowiedziałaś? pytam nerwowo,
"Kiedy ciało Jennifer trafiło do koronera, były na nim
twoje odciski palców, myślałam, że to przez czas, kiedy byliście razem, ale kiedy powiedziałam to Amy, powiedziała mi całą prawdę, była bardzo przestraszona, powiedziała koronerowi, że były na niej jej odciski palców, ponieważ wcześniej się tobą opiekowała, więc twoje imię nie było już wymieniane, kiedy powiedziałam ci, że znam prawdę, bardzo się zdenerwowałaś, bałaś się, że powiem ci, że zabiłaś moją córkę, ja obiecałam ci, że nie będę przecież Jennifer cię kochała 2 miesiące później miałaś atak, byłaś 2 dni w śpiączce a kiedy się obudziłaś zupełnie straciłaś pamięć, przez co twoi rodzice zdecydowali się na przeprowadzkę do innego miasta, żeby nie patrzyli na ciebie dziwnie z powodu napadu". Ona kończy.- Dlaczego... dlaczego miałabym ci wierzyć? pytam w szoku.
Cóż, nie mogę ci powiedzieć, żebyś zapytała Amy lub Hannę, czy to prawda, że jedno nie żyje, a drugie zaginęło, ale zapytaj swoją matkę, czy tu nie mieszkałaś.
„Była zdenerwowana, kiedy dowiedziała się, że tu jestem, to wyjaśnia".
-Czekaj, skąd wiedziałaś, że mężczyzna bez twarzy mnie przestraszy?
W dniu, w którym Cléo rozmawiała z Alfie w hotelu, byłam blisko, ale ona mnie nie widziała, podejrzewałam, że zbadasz tę wskazówkę, więc wykorzystałam ją na swoją korzyść, jeszcze raz przepraszam, że tak cię wezwałam".
-Co zamierzasz ze mną zrobić? Dlaczego mi to powiedziałeś? pytam podejrzliwie.
Absolutnie nic, jedyną rzeczą, jaką zrobiłbym przeciwko Vice, byłoby skazanie cię na zapamiętanie tego, co zrobiłeś, to moja zemsta, wiedząc, że nadał będziesz się obwiniał za śmierć Jennifer. Mówi proste.
-To wszystko, możesz już iść. Ona kończy.
Wzywam ubera wychodzę, teraz wszystko ma sens,
dlaczego to miasto jest takie znajome, dlaczego Hanna i Amy to rodzina, troska mojej matki, moje sny, to nie były sny, to były wspomnienia lub ostrzeżenia, ostrzeżenia z innego świata, może dlatego ten potwór powiedział, że ten dom to moje miejsce, ale nie we śnie.
To było za dużo informacji na raz, nie mogę tego tutaj przetrawić,
Wyjeżdżam, wracam do domu.
CZYTASZ
I NEED YOU- Duskwood
FanfictionCo jeśli dziewczyna zniknęła, a jedyną wskazówką, którą dała, był jej numer? Co jeśli ta przygoda przyniosła uczucia, których nigdy wcześniej nie odczuwałem? Nowi przyjaciele, nowe miłości Pamięć o życiu, które zostało wymazane. Oto historia o tym...