Rozdział 6

16 1 0
                                    

...dryń dryń...
Dźwięk budzika rozległ się w moim pokoju,wyłączyłam go i leniwie wstałam z łóżka,była 06:00.Dziś ja i Julka mamy dużo roboty a tak właściwie to ja mam,gdyż zaczynam dzień od dwóch oprowadzanek,trening skokowy,lonże oraz muszę sama wsiąść na 2 konie i jeszcze wziąć nowego konia na lonże.Dużo roboty a czas leci nieubłagalnie,podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej krótkie spodenki,koszulkę na ramiączkach i skarpetki.Wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki,ubrałam się,umyłam twarz i zęby,pomalowałam rzęsy,brwi i nałożyłam błyszczyk.Wyszłam z łazienki i pokierowałam się do wyjścia z pokoju,biorąc ze sobą telefon.Zeszłam na dół po czym poszłam do kuchni,aby zrobić sobie śniadanie i kawę,po zjedzeniu odłożyłam talerz do zmywarki i usiadłam,aby dopić kawę.Po tym ubrałam buty i wyszłam z domu,gdyż zaczynałam już jazdy.

Pov:Oliwer
Obudziłem się,była godzina 10:30,w domu było cicho.Dziś wszyscy coś robili.Ania,Natasza i Amira razem z Emilią pojechali do miasta Ada i Julka od rana prowadzą jazdy,chłopaki grają a ja nie mam co robić.Szybko się ogarnąłem i poszedłem do chłopaków

Oliwer:siema ludzie

Nikodem-hej

Mateusz-no witam

Filip-elo

Oliwer- EJ a gdzie jest Kamila?

Nikodem-siedzi z Kally u niej w pokoju a co zazdrosny?

Oliwer- nie!? Mam dziewczynę

Max-o czym gadacie?

Filip- Oliwer i Nikodem się kłócą  a my gramy

Max- emm...okej

Max-Oliwer,Ada cię wołała,nie wiem po co ale chciała abyś przyszedł

Oliwer-okej

Wyszedłem z pokoju Filipa i poszedłem do Ady.Jestem ciekawy co ode mnie chce.

Oliwer-no już jestem.Co chciałaś?

Ada-osiodłałbyś Oreo?

Oliwer- jasne

Dałem jej buziaka i poszedłem do stajni,wyczyściłem a potem osiodłałem i wyszedłem ze stajni, idąc w kierunku Ady

Oliwer-no już jestem

Ada-super,pomóż wsiąść Amelce

Oliwer-okej

Pomogłem wsiąść i usiadłem przy płocie patrząc jak Ada prowadzi jazdę..

Pov:Ada
Gdy skończyłam swoją robotę,nikogo nie było w stajni,więc wróciłam do domu,usiadłam przy stole i zobaczyłem kto do mnie pisał i dzwonił.Minęła godzina,wróciłam do pokoju i usiadłam do laptopa aby ogarnąć kilka spraw o które poprosiła mnie Emilia.Był już wieczór jak skończyłam wszytko.Zeszłam na dół i zrobiłam sobie kolację,dalej nie było dziewczyn,więc było nudno.Jakoś dziwnie jest,jak ich nie ma.Wróciłam do pokoju trochę przybita faktem,że te wakacje są inne niż wszystkie.

Pov:Oliwer
Był wieczór,słyszałem jak ktoś wychodzi z pokoju a po dłuższej chwili wchodzi,uznałem ze to Ada więc poszedłem do niej,nie było dziewczyn więc nie miała co robić.

Oliwer:hej skarbie,co robisz?

Ada-hej,oglądam stare zdjęcia

Zauważyłem ze ociera łzę i jest jakaś przybita

Oliwer-ej,co się dzieje?

Ada-nic

Oliwer-widzę że coś się dzieje

Ada-poprostu te wakacje są jakieś dziwne

Oliwer-czemu?

Ada- my jesteśmy razem z czego się cieszę ale mam wrażenie że dziewczyny mnie unikają odkąd jesteśmy razem

Wakacyjne przygody [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz