Rozdział 3

927 10 0
                                    

Następnego dnia poszłam z tatą na trening wzięłam ze sobą swój pamiętnik i zeszyt żebym mogła próbować napisać piosenkę na egzamin wstępny trening się rozpoczął. Napisałam pierwszą zwrotkę i refren poszłam pokazać tacie i zapytać co sądzi.- Tato?- Tak córeczko?- Patrz napisałam już pierwsza zwrotkę i refren. Co o tym sądzisz?-zapytałam. Tata nucił ze skupieniem moja piosenkę.- I co myślisz?- Jest świetna.- odpowiedział.- Na prawdę?-zapytałam nie pewnie.- Tak jest cudowna.- Dziękuje bardzo. Poszłam dalej pisać. Gdy już kończyłam był koniec treningu.- Lili muszę iść coś załatwić wrócę za około 20 minut.- Dobrze do zobaczenia.Nagle ktoś do mnie poszedł i oczywiście był to Pablo.- Hej-powiedział.- O hejka co u ciebie?- U mnie dobrze a u ciebie?- U mnie też dobrze.- Co piszesz?-zapytał niepewnie.- Piszę piosenkę w sumie to już skończyłam pisać chcesz zobaczyć?- Jasne.- po chwili zapytałam-I jak ci się podoba?-Lili ona jest świetna.-Dziękuje.- odpowiedziałam rumieniąc się.- Dla kogo ją napisałaś i po kim umiesz pisać piosenki?- Sama nie wiem pewnie po mamie napisałam ja specjalnie na egzamin wstępny do studia.- No to super. Kim jest twoja mama?- Moja mama jest a raczej była piosenkarką. Zginęła w wypadku jak jechała na swój ostatni koncert. Miałam wtedy 5 lat.-Przykro mi bardzo przepraszam że zapytałem.- odpowiedział zasmucony.- Spokojnie nic się nie stało miałeś prawo zapytać bo przecież nie wiedziałeś.- Lili a może chciałabyś się dziś spotkać ze mną?- zapytał.- Jasne a gdzie i o której?- Może o 19? Przyjdę po ciebie.- Dobrze.
Nagle przyszedł mi SMS od taty
Tata💗
- Lili chodź czekam w samochodzie.
- Dobrze już idę.

Pablo muszę już lecieć. No to do zobaczenia.- Do zobaczenia- odpowiedział. Przytuliłam go na pożegnanie i poszłam. Po powrocie do domu postanowiłam spróbować zagrać ten utwór na pianinie i długo ćwiczyłam i cały czas poprawiałam skomponowany utwór po chwili spojrzałam na telefon i była już 17.50- O matko przecież muszę się ogarnąć. Poskładałam kartki na których były nuty i tekst. poszłam do pokoju. Wzięłam szybki prysznic i zaczęłam się malować i prostować włosy.- Hmm w co ja się ubiorę. O wiem. Ubrałam się i stwierdziłam że wstawię coś relacje bo dawno nie wstawiałam nic.
lili.hernandez

Była już 18

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była już 18.55 ubrałam buty i poszłam powiedzieć tacie ze wychodzę.- Tato wychodzę.- Dobrze córciu uważaj na siebie.- Dobrze papa. Gdy otworzyłam drzwi na schodach siedział Pablo.
Pov Pablo:
Gdy usłyszałem ze drzwi się otworzyły wstałem i odwróciłem się i nagle zobaczyłem Lili wyglądała przepięknie.

- Hejka. - Hejj pięknie wyglądasz.- Dziękuje bardzo. To gdzie Idziemy.- zapytałam.- A to niespodzianka ale na pewno ci się spodoba, chodź. Szliśmy i rozmawialiśmy przez cała drogę, świetnie mi się rozmawia z Pablo. Gdy przyszliśmy pod budynek zobaczyłam schody.-Panie przodem- powiedział Pablo. Gdy byliśmy na samej górze zobaczyłam coś niesamowitego był to zachód słońca z widokiem na cała Barcelonę.- Jak tu pięknie.- powiedziałam podziwiając widoki.- Mówiłem ze ci się spodoba.
Siedzieliśmy na dachu dobre dwie godziny. Nagle zaczęło padać i grzmieć a ja bardzo bałam się burzy długa historia.- Pablo chodźmy już.- Masz racje chodźmy. Gdy zeszliśmy pobiegliśmy do małej altanki w środku parku. - Pablo muszę ci coś powiedzieć.- odparłam trzęsąc się ze strachu.- Lili co się dzieje.- No bo ja strasznie się boje burzy.-powiedziałam roztrzęsiona. Brunet nic nie odpowiedział tylko mnie przytulił wtedy poczułam ze jestem bezpieczna przy nim i ze mam motyle w brzuchu. Czy ja się zakochałam w Pablo? Po 15 minutach było po burzy była lekka mżawka. Gavi odprowadził mnie do domu. -Pablo.- Tak?- Dziękuje za dziś było cudownie, super mi się z tobą spędza czas. I bardzo mocno przytuliłam bruneta a on to odwzajemnił .-Tobie Lili również dziękuje na dzisiejszy wieczór było niesamowicie. Pożegnaliśmy się i weszłam do domu a Gavi poszedł.
Pov Gavi
- Takk udało się było niesamowicie ona jest idealna naprawdę się w niej zakochałem. Rozmyślał brunet.

Weszłam do pokoju i poprosiłam Olgę o ciepłą herbatę bo troszeczkę przemarzłam. Poszłam pod prysznic i przebierałam się w piżamę usiadłam na łóżku i włączyłam serial wypiłam herbatę i miałam się już kłaść spać ale usłyszałam dźwięk mojego telefonu i zobaczyłam wiadomość

Pablo
- Dobranoc Lili
- Dobranoc Pablo

Poczułam motyle w brzuchu to było najlepsze zakończenie dnia.

Only one...|Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz