– Na chwilę spuścić was z oka...
Uśmiechnął się lekko na dźwięk jej głosu. Nie słyszał reprymendy, raczej szczere zmartwienie, a jednak poczuł się skarcony, jakby znów był jedynie nastolatkiem.
– Wybacz. To moja słabość do tego doprowadziła.
– Miłość nie jest słabością. Owszem, potrafi być trudna i przynosić kłopoty, ale nie jest niczym złym. Nie zrobiłeś nic złego.
– To prawda, że go ukarałaś?
– Powiedziałeś mi o swojej decyzji, a gdy się obudziłam, Pierścienie były w rękach uzurpatora. Jak mogłabym nie zareagować?
Westchnął ciężko. Wciąż jeszcze sam musiał zdecydować o karze za kolejny bunt. Wybaczyć tak po prostu byłoby dość kłopotliwe.
– Czas, byś wyruszyła w drogę. Potrzebują cię.
Spojrzała na pozostałą szóstkę milczących dotąd postaci.
– Tym razem przypilnujcie go odpowiednio. Nie mogę was niańczyć w nieskończoność.
![](https://img.wattpad.com/cover/335188666-288-k112460.jpg)
CZYTASZ
Ósma Wola [KHR FF]
Hayran KurguDziesiąte Pokolenie jak żadne inne wcześniej przypomina twórców Vongoli. Równie młodzi i niewinni, choć czekał ich świat pełny przemocy. Niedługo po starciu z Varią do Namimori wprowadza się Aki ze swym tajemniczym uśmiechem i wiedzą o sekretach, kt...