IX. Narozeniny

138 14 1
                                    

2/???


Chwile po 12 wyjechaliśmy z Warszawy, chłopak odwołał swoje spotkanie specjalnie dla mnie i ruszył ze mną do Zakopanego.

Inez Tichá
Spakuj się, jadę już po Ciebie.

Martin Tichy
Mama jest pijana i na mnie krzyczy, idę do Tomka.

Inez Tichá
Dobrze, ale weź sobie rzeczy na weekend od razu. Podjedziemy tam po Ciebie.

Martin Tichy
My?

Inez Tichá
Jadę z Karolem i jego synkiem, nie martw się. Są na prawdę w porządku. ❤️

5 godzin później byliśmy w Zakopanem.

- Nie jedz tam. - mruknęłam zmieniając mu adres Tomka na adres domowy - Muszę z nią pogadac.

- Podobno jest pijana, po co?

- Karol, zabieram jej dziecko 300 kilometrów dalej, jak myślisz po co?

- Przecież nie będzie tego pamiętać.

- Nagram to.

- Ja nie mogę, jak tu zimno - zaśmiał się, gdy stanęliśmy w lasku, bo chciał siku i Julek też

Chwile później udostępniłam jego story na swoim.

Po 15 minutach chłopak podjechał pod mój rodzinny dom

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po 15 minutach chłopak podjechał pod mój rodzinny dom.

- Mam iść z Tobą? - spytał, gdy odpinałam pasy

- Nie, sama pójdę. Zostańcie - mówiłam wysiadając z samochodu

Szybkim krokiem po schodach przedostałam się do domu.

- Mamo - powiedziałam wchodząc do środka

- Co?! - krzyknęła z kuchni

Weszłam do pomieszczenia i złapałam się za głowę.

- Co Ty wyprawiasz? Jezu mamo, po co? - spytałam patrząc na pustą butelke wina

- Martina nie ma, jest u Tomka.

- Wiem, przyjechałam po niego, ale najpierw przyszłam tu. Mamo co się dzieje?

- Nie daje sobie rady wiesz? Mam dość życia bez ojca i po prostu nie chce.

- Mamo.. każdemu z nas jest ciężko, ja wiem, możliwe, że czuje to co Ty, ale jest Martin mamo. On ma 10 lat i płacze mi codziennie do telefonu, że pijesz.

- Nie daje rady.

- Mamo, hej. - złapałam ją za rękę uważnie na nią patrząc - Zrób sobie reset.

- Inez, mam przecież klientów.

- Odwołaj, zmarł Ci mąż. Możesz na chwile przestać myśleć o biznesie i zacząć myśleć o dziecku? Ja sobie dam radę, ale Martin?

Věk je jen číslo, že? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz