HEJ
WIEM, DŁUGO MNIE NIE BYŁO.
Myśle, żeby dodać Wam prolog drugiej książki, którą tez mam skończoną, ale pomyśle nad tym. Wy tez dajcie znać co myślicie!
JAK WAKACJE?!
~ Solar ~
- Cześć kolego, trzymaj się - mówiłem do syna przytulając go do siebie, gdy widziałem, że jego mama czekała już na niego przed blokiem.
- Pa tata! Nie bądź smutny.
- Ja? Nie jestem smutny - zaśmiałem się cmokając jego czoło - Leć do mamy, tylko nie mów, że zrobiłeś siusiu w majtki co?
- Dobla - przybił mi piątkę po czym ruszył w stronę kobiety, która była jego mamą.
Patrzyłem jeszcze chwile w ich stronę po czym wsiadłem do samochodu z zamiarem ruszenia do biura, gdzie czekał już Białas, ale zanim odpaliłem samochód zerknąłem jeszcze raz w Instagram i wiadomości.
Kolejny raz mogłem się tylko rozczarować.
Ciężko było mi wyrzucić z głowy tą dziewczynę.
Nie odezwała się po naszym ostatnim spotkaniu i praktycznie na to nie liczyłem, lecz musiałem włączyć swój stalking i nie trudno było znaleźć ją w Wroobla obserwujących na IG.
Rzadko spotykane imię, a tym bardziej czeskie nazwisko i wiadomo, że to ona.
Szkoda, że po prostu nie odpisywała.
- Ej stary.. ja bym chciał kurwa wiedzieć. Gdzie ty do chuja jesteś? - spytał Bialas przez co spojrzałem na niego
- Sory stary, rozkojarzony dziś jestem. Nagrywam to i spadam - mruknąłem cicho wchodząc do kabiny
- Wkurwiasz mnie strasznie ostatnio, odpuść tą laskę w końcu.
- Jaką? - spytał Wroobel wchodząc w temat
- Twoją koleżankę, a jaką? - spojrzał na niego wymownie
- Inez? Widziałem się z nią w tą sobotę.
- No i? - westchnął Bialas
- No nic, tak tylko..
- Mogłeś zapytać czemu Karolowi nie odpisuje, łatwiej by było..
- Pytała o Ciebie. Z Julką też gadałem i..
- Co nas Julka jakaś obchodzi. I co pytała? - nakręcił się Bialas siadając na krześle, a ja również to uczyniłem wcześniej wychodząc z kabiny
- W sumie nic, pytała tylko co słychać i czy wszystko w porządku u Ciebie..
- Mogłaby sama mnie o to zapytać.
- Cały czas Wam próbuje powiedzieć, ale przerywacie.. Julka mi mówiła..
- Aż tak to jest ważne?
- Jak chcesz wiedzieć czemu się nie odzywa to tak - westchnął - Dobra wchodź do tej kabiny..
- Gadaj - powiedziałem wstając z krzesełka
- Nie powiedziałeś jej, że masz dziecko.
- Bo nie zdążyłem, tramwaj jej jechał.
- Nie wnikam w to, mówię co wiem. Wydaje mi się po prostu, że ona myśli, że dalej jesteś z mamą Julsona...
CZYTASZ
Věk je jen číslo, že?
Fanfic- Neznám tě, ale zatančíš si se mnou? - Nie wiem co powiedziałaś, ale na pewno było to pytanie. - Powiedziałam, że Cię nie znam, ale czy ze mną zatańczysz. - Ale gapa, nie przedstawiłem się. Karol.